1 sierpnia 2005 (poniedziałek), 11:06:06

Poszepszyńscy (z cyklu: to lubię)

Mówiona morska piosenka

Słowa: Maciej Zembaty, Jacek Janczarski
Wykonanie: Grzegorz Poszepszyński (Piotr Fronczewski)

Raz bosman na rufie zgromadził załogę
Gwizdnąwszy na palcach dwukrotnie.
Powiedział: chłopaki, ja dłużej nie mogę,
To wszystko mnie nudzi okropnie.

Może, może, może - zaśpiewali na to,
Nikt mu nie uwierzył - nawet nawigator.
Może, może, może on tylko udaje
Bosman się zasępił ale mówił dalej.

Jest ze mną nie dobrze,
Nie może być gorzej,
Zgłupieje od morskich podróży.
Śni mi się wyłączeni Batory pod Pskowem.
Ja płynąć nie mogę już dłużej.

Morze, morze, morze - zaśpiewali,
Wszakże Batory to okręt, on śni nam się także.
Może, może, może - śpiewała gromada
Bosman pojął wreszcie że się nie dogada.

Uwiązał więc sobie do szyi kotwice
Solidną, ważącą aż cetnar.
Rzekł: róbcie co chcecie, ja jednak nie mogę,
I skoczył, i zniknął w odmętach.

Morze, morze, morze zamknęło się nad nim,
Lecz oni śpiewali z wielkim przekonaniem.
Może, może, może skakać nie powinien
Ale jest możliwość, że jeszcze wypłynie.

Słuchaj (32kb/s)

Ściągnij (729KB)

Notka:

  1. Lubię surrealizm Zembatego i Janczarskiego. Lubię pewnie dlatego, że miałem okazję polubić go w czasach wczesnej młodości (żeby nie powiedzieć dzieciństwie), w czasach gdy człowiek bezkrytycznie podchodzi do otaczającej go rzeczywistości.
  2. W Merlinie można kupić 3 płyty z Poszepszyńskimi (pierwsze odcinki) - niektóre po 9zł, więc kupiłem.
  3. O ile pamiętam (bo coś chwilowo nie działa) to niektóre kawałki Poszepszyńskich można ściągnąć sobie tu:
    ftp://sunsite.icm.edu.pl/pub/music/kabarety/poszepszynscy
    a jak nie tu to pewnie gdzieś obok.
  4. Ciekawa rzecz o pamiętaniu: "Mówionej morskiej piosenki" Grzegorza Poszepszyńskiego nie słyszałem lat 20, ale ponieważ kiedyś miałem ją nagraną na kaseciaka (MK-145) i słuchałem często to pamiętam dokładnie każde słowo z tego bezsensownego tekstu. Mój mózg przypomina mi kawałkami twardy dysk mojego PeCeta.

Kategorie: to lubię, muzyka, _blog


Słowa kluczowe: Poszepszyński, Fronczewski, dziadek Jacek, Rodzina Poszepszyńskich


Pliki


Komentarze: (8)

marekm, August 1, 2005 20:22 Skomentuj komentarz


....tuuu latający słój, który mówi..... - ale to była jazda :)

mobi, August 1, 2005 16:53 Skomentuj komentarz


dokładnie, Kordowicz - Gandalf
trudno zapomnieć ten głos

w34 -> mo...., August 1, 2005 15:44 Skomentuj komentarz


... i Kordowicza :-)

mobi, August 1, 2005 13:48 Skomentuj komentarz


Całe moje specyficzne poczucie humoru wyrosło na "Powtórce z rozrywki" i "Nie tylko dla orłów" Manna, Wassowskiego, Resich-Modlińskiej i Szczęśniaka. Mój twardy dysk też wiele zarejestrował i działa do dziś mimo że to kawał czasu.

Bruxa, July 16, 2007 11:30 Skomentuj komentarz


Może warto zajrzeć tu:
www.poszepszynscy.info
choćby po to, żeby się przekonać, że nie warto ulegać sugestiom autokorekty co do pisowni nazwiska Zembaty...

w34, July 16, 2007 17:12 Skomentuj komentarz


no to poprawiam Zębatego na Zembatego. Ale problem niekoniecznie tkwi a autokorektorach - ja po prostu pamiętam obrazki z dzieciństwa, w których Zembaty zębami się chwalił - o samy ZGRYZIE już nie wspominając.

zygfryd666, July 26, 2007 23:34 Skomentuj komentarz


To ja jeszcze polecam adres mojej stronki http://zembaty.rox.pl/

anonim, September 17, 2011 22:16 Skomentuj komentarz


Szumią, szumią drzewa

Raz wskoczyła mała żabka na dużego jeża
Który niósł na grzbiecie jabłka
Chcąc je dobrze sprzedać
Kiedy doszli już do szosy
Co wiodła do miasta
Żabka rzekła, że ma dosyć
I szybko wysiadła

Szumią, szumią drzewa
Trzeba czy nie trzeba
Jak się w szum ten wsłuchać
I nastawić ucha
Dolatują z góry
Jakieś straszne bzdury
W ten jesienny czas
Las ogłupia nas

Przekomarzał się ryś z żbikiem
Całe przedpołudnie
Czy się mówi "motocykiel"
Czy "motocykl" również
Wreszcie niedźwiedź przerwał spór
Autorytatywnie
Orzekł, że się mówi "motor"
Chociaż brzmi to dziwnie

Szumią, szumią... etc.

Powiedziała raz wiewiórka
Do starego żółwia
Że pracować ma jej córka
W fabryce obuwia
Gdy się żółw dowiedział o tym
Spytał z głupią miną
Czy się nie da tej roboty
Zamienić na inną

Szumią, szumią... etc.

Raz pustelnik, który mieszkał
Na leśnej polanie
Myślał o tym, jak bez krzesła
Urządzić mieszkanie
Pewien docent zza granicy
Doradził mu w porę
Że najlepiej do piwnicy
Pasuje taboret

Szumią, szumią... etc.
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.