17 sierpnia 2007 (piątek), 17:43:43

Centrum Terapii Nerwic w Mosznej

#1. Liberalizm i totalitaryzm w jednym

"Centrum Terapii Nerwic - Moszna Zamek" to mocno niedoskonałe połączenie szpitala z hotelem. W zasadzie łączą się tu jedynie wady tych obu instytucji, bo dla gości hotelowych nie czeka boy gotowy wnieść walizki ale pielęgniarz mierzący ciśnienie. Może dlatego właśnie gości nie przyjmuje się w recepcji ale na Izbie Przyjęć. Na próżno też szukać "pokojówki" - problem zalania łazienki może za to rozwiązać dyżurująca "salowa".

Zaletą totalitarnego sytemu szpitalnego jest możliwość (a skoro "totalitarny" to raczej konieczność) wyłączenia samodzielności w podejmowaniu działań dotyczących swojej osoby. Szpital bierze odpowiedzialność i nie ma gadania - pacjent jest tylko przedmiotem terapii. Hotel ma skrajnie liberalne podejście do gościa: ten może przyjść i wyjść kiedy chce, zjeść co chce, a nawet się spić i w zasadzie jedynym obowiązkiem jest konieczność uregulowania rachunku na koniec pobytu.

W Mosznej jest pomieszanie - na posiłki można chodzić (liberalizm), ale tylko o 8.oo, 13.oo i 18.oo (totalitaryzm). Wybrać posiłek owszem, można - ale jeżeli jest się na diecie. Z zabiegów można korzystać, ale nie jest to tak jak w szpitalu, że wszystko wiadomo - nic nie wiadomo a niezbędną wiedzę dotyczącą funkcjonowania można zdobyć w trakcie organizowanych pogadanek (poniedziałki od 13.oo do 14.oo).

Ale sam zamek jest super i w apartamencie czarnym (albo białym, albo złotym) przespać się przez kilka dni pomimo komarów warto.

#2. Nerwice

Ale przynajmniej już wiem co to są nerwice! Pan doktor (psychiatra), nękany serią pytań przez A. podał taką definicje (choć to nie definicja):

Nerwica jest wtedy, gdy jednocześnie występują takie trzy elementy:

  • Brak samodzielności.
  • Brak możliwości przeżywania głębokiej radości.
  • Brak poczucia własnej siły.

Ważne jest też, aby te elementy występowały długo, dłużej niż przez kilka tygodni. Jak tak jest to pacjenta do Mosznej i leczymy.

#3. Impresja spacerowa

Jeżeli pójdzie się kilometr prosto, potem jeszcze kilometr, potem kilometr w lewo, jeszcze kilometr nieco bardziej w lewo, potem dwa się będzie wracać kawałkami prosto a kawałami niekoniecznie to obszar, który się obeszło ma mniej więcej 40 hektarów (z czego około 20 ha to kukurydza).

Dlaczego tak? Hektar to 10 000 m2 a kwadrat 2km na 2km to 2 000*2 000 = 4 000 000 m2 czyli 40 ha.

#4. Zamek

Zamek to coś naprawdę ciekawego - ale więcej o nim pisać mi się nie chce.

Ciekawostka pierwsza: przynajmniej wiadomo skąd siostra Ewa Tiele-Winckler (Miechowice i Dzięgielów) miała finansowanie. Pan Bóg ma jednak gest. Fajnie!

Ciekawostka druga: w zamku przeżyć można zmasowany atak Panien Młodych. W sobotę ponad dziesięć (!), w niedziele z osiem, od poniedziałku spokojnie, ale nie mniej niż pięć dziennie.

#5. Ciekawe linki z obrazkami


Kategorie: , _blog


Słowa kluczowe: Moszna, Centrum Terapii Nerwic


Komentarze: (2)

hylanka, August 18, 2007 20:58 Skomentuj komentarz


Hejo
Rozumiem, że w Mosznej-zamku byłeś raczej w połączonej części hotelowej, a nie szpitalnej??
Pozdrawiam, A.
Ps. Ponawiam zaproszenie na naszą wiochę - bliżej i taniej, choć bardziej chałupiaście niż zamkowo, niestety :)

w34, August 19, 2007 18:50 Skomentuj komentarz


Dokładnie "hotelowo-wypoczynkowo" a to w tamtejszej nomenklaturze coś innego niż "hotelowo" (płacisz i w niczym nie uczestniczysz), "hotelowo-leczniczo" (za leczenie płaci NFOZ ale dopłacasz za luksusy) i "leczniczo" (płaci NFOZ).
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.