3 kwietnia 2010 (sobota), 13:01:01

Liczenie i fotografowanie Hindusów

Wyczytałem dziś w gazecie, że w Indiach robią spis powszechny. Przy okazji od każdego obywatela chcą pobrać odciski palców i każdemu obywatelowi chcą zrobić zdjęcie.

Abstrahując od potrzeby takich działań, i sensowności i legalności, ... - tylko nie wiem względem jakiego prawa taką legalność badać, ale pamiętam, że król Dawid kiedyś zrobił spis swoich podanych w Izraelu i nie bardzo podobało się to Bogu – w każdym razie abstrahując od potrzeby zastanowiłem się nad techniką.

Oto rozważanie:
- Hindusów jest około 1,5 mld.
- Złóżmy, że potrzeba 1MB danych na zdjęcie.
- Potrzebna przestrzeń to 1 MB * 1,5 mld = 1,5GB * 1mln = 1,5TB * tys. = 1500 TB = 1,5 PTB.

A więc pojawiają się nam praktyczne pojemności petabajtowe zrealizowane z kilu tysięcy dysków terabajtowych. Ponieważ jestem na czasie i przypuszczam, że do szafy wkłada się spokojnie 200TB danych to tych Hindusów uda się opisać w 10 szafach pewnie chłodzonych wodą ale to już zupełnie inny problem.

Przerażeniem ogarnia mnie fakt, że skoro da się takie coś przeprowadzić dla Indii to ponieważ cała ludzkość jest tylko 4 lub 5 razy większa to samo da się zrealizować dla całego świata. Nie wiem po ktoś miałby coś takiego robić, ale rządzący nami politycy nie zadają sobie zbyt często takich pytań, tylko po prostu coś robią.


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: spis powszechny, indie, TB, terrabajt, przestrzeń dyskowa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.