20 sierpnia 2010 (piątek), 23:51:51

Świętość życia

I znowu będę świecił światłem odbitym, ale jest to tak ciekawe i cenne, że muszę sobie to zapisać aby zapamiętać a może i pamiętać. A więc spisuję luźne myśli ponumerowane, ot, tak.

  1. Żydowskie rytuały oczyszczenia jakoś dziwnie kojarzą się z czystością w rozumieniu współczesnym, czyli mydłem, prysznicem. Dziwne to jest - wszak europejczycy myją się ponoć od 150 lat, wcześniej mycie było niezdrowe, niemodne, passe.
  2. W oczyszczeniu nie chodzi o czystość (higienę) tylko o wskazanie, że życie, które jest świętością przestało tu być - należy to pokreślić, bo życie jest świętością, jest czymś innym, czymś oddzielonym od nie-życia.
  3. W rytuale oczyszczenia po porodzie nie chodzi o czystość, tylko o to, że w kobiecie było życie - a teraz, po porodzie tego życia nie ma, bo wyszło, urodziło się, jest obok. Było wewnątrz a jest na zewnątrz czyli tam gdzie było już go nie ma.
  4. W rytuale oczyszczenia po urodzeniu dziewczynki czas oczyszczenia jest dwa razy dłuższy. To ważne, bo nie tylko w kobiecie po porodzie nie ma życia jej dziecka, ale gdy urodziła dziewczynkę nie ma w niej również potencjalnego życia zawartego w jej narodzonej córce. I dlatego takie oczyszczenie należy przeprowadzić podwójnie, wskazując na dwa życia.

Kategorie: teologia, _blog


Słowa kluczowe: życie, oczyszczenie, połóg, rytuał


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.