Słowo kluczowe: religia


5 października 2023 (czwartek), 12:16:16

Religia i mój stosunek do niej

Religia - system wierzeń i praktyk, które mają sprawić, że Bóg, bóstwa, albo inne osoby czy byty, których istnienia nie jestem pewien, a ich charakter jedynie podejrzewam mają wpływać na moje życie wg. moich zamierzeń.

Precz z religią!


Kategorie: _blog


Słowa kluczowe: religia


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
1 lipca 2021 (czwartek), 05:36:36

Jak trudno pisać coś o Bogu

Gdy napiszę coś o Bogu, Stworzycieli nieba i ziemi to w umyśle odbiorcy od razu pojawia się kościół, ze swoimi religijnym i ceremonialnym brudem, wciskane na siłę głupie uproszczenia i dogmaty, wypasieni i sprośni kapłani żyjący w symbiozie z okłamującymi i zniewalającymi nas politykami.

Szkoda, że tak trudno pisać coś o Bogu, który jest dobry, który daje życie, a do tego jest miłością, ... więc trudno pisać w języku zniszczonym przez religie.


Kategorie: _blog / myśli, _blog


Słowa kluczowe: o bogu, religia


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
26 czerwca 2021 (sobota), 12:42:42

Rabin czterostanowy (notka odświeżona)

#1. Kawał o rabinie.

Pewien rabin, żyjący przed wojną w Sochaczewie (a może Lubartowie, nie pamiętam), dostrzegając swą grzeszność oraz grzeszność w swojej kongregacji na zgromadzeniu w synagodze powiedział:


Jeżeli, co nie daj Boże, Bóg jest to niech nas ręka boska broni

ale

jeżeli, co daj Bóg, Boga nie ma to chwała Bogu!

Uwaga techniczna: dla zwiększenia efektu należy przetrenować swoją dykcję wypowiadając kilkukrotnie powyższą frazę głośno. Potem wypowiedzieć jeszcze raz i uważnie się zastanowić nas sensem

#2. Tabela z analizą możliwych stanów

Jaka jest subiektywna
wiara rabina i kongregacji

Jaka jest obiektywna prawda

Bóg jest Boga nie ma
Wierzymy w Boga
(teizm)

Stan #1

Życie w prawdzie.

Stan #2

Życiowa pomyłka, błąd pierwszego rodzaju

Nie wierzymy w Boga
(ateiści, choć religijni)

Stan #3

Błąd drugiego rodzaju

Stan #4

Życie w prawdzie.

#3. Komentarz do analizy

  • Stany #1 i #4 obrazują życie zgodne z rzeczywistością - to miłe. Lepiej żyć zgodnie z prawdą niż z prawdą się mijać.
  • Stany #2 i #3 to stany obrazują życie w błędzie. W stanie #2 błąd człowieka maskuje się z nieistnieniem bytu wyższego zaś w stanie #3 już tak nie jest a mój kumpel Ryszard N. określa ten stan jako "błąd drugiego rodzaju" (Rysiu: thx.) czyli błąd niebezpieczny. Biblia kwituje ten stan jednym zdaniem z Psalmu 14: "Głupiec rzekł w sercu swoim: nie ma Boga".
  • Ze stanu #4 niektórzy hedoniści wyciągają wniosek zapisany przez Św. Pawła takim słowami: "Jedzmy pijmy bo jutro pomrzemy" (1Kor 15.32)

#4. Tabelek

Nie mogę patrzeć na te kolorki w tabelce. Ale skąd wziąć inne?


Kategorie: kawały, judaizm, Izrael, _blog


Słowa kluczowe: kawały, judaizm, Izrael, Talmud, religia


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
3 czerwca 2021 (czwartek), 14:24:24

Religia i wiara

Wiara i religia - jak rozumiem takie pojęcia:

  • Wiara - wypełnienie swojej niewiedzy poprzez przyjęte założenia w obszarach, w których braki wiedzy są istotne i przeszkadzają w działaniach.
  • Wiara w kogoś - to postępowanie, w którym zakłada się istnienie kogoś, kto może naprawić skutki (konsekwencje) mojego postępowania w niewiedzy i decyzji, które podejmuję.
  • Wiara komuś to postępowanie, w którym niezbędne do podejmowania decyzji braki swoje wiedzy zastępuje się opinią kogoś, komu się wierzy.
  • Religia - zestaw przekonań i utrwalonych (głównie kulturowo) sposóbów postępowania dotyczących sfer, w której nie mamy wiedzy, a jedynie wiarę odnośnie mechanizmów rządzących tymi sferami.

I tak rozumiejąc te pojęcia:

  • Wierzę, że Bóg stworzył niebo i ziemię. (Rodz 1:1)
  • Wierzę w Boga, który mnie kocha, chce mojeg dobra, i mimo moich słabości wychodzi naprzeci w mnie. (J3:16)
  • Wierzę Bogu, którego mogę poznać, gdyś objawia się a ja poznaje Jego miłość i troskę w stosunku do mnie.
  • Jestem człowiekiem niereligijnym - staram się nie mieć utrwalonych sposobów postępowania w obszarach metafizycznych (w fizycznych też coraz mniej), wszak Bóg, który jest daje się poznać a ja wiem, w jakich sytuacjach mogę na niego liczyć.

Z korespondencji do Wojtka B.


Kategorie: _blog, listy, fiki, fikisłowa


Słowa kluczowe: wiara, religia, prudnik


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
24 listopada 2015 (wtorek), 23:07:07

katolicy

Przenoszę z fejsa, gdzie zapisałem:

Katolicy są różni.
Jedni czczą Boga, inni obrazy, rzeźby i bałwany klęcząc i się im kłaniając.
Jedni znając swoją grzeszność ufają w zbawienie we krwi Pana Jezusa, inni religijnymi dobrymi uczynkami i ofiarami w pychę się wbijają a uważając się za lepszych od innych myślą, że jakoś przez czyściec do nieba przetunelują.
Są tacy, co w Piśmie Świętym Boga wielbiąc mądrości szukają, inni zaś ludzkie wymysły propagują, oraz naukom demonów wiarę i posłuch dają. 
Katolicy są różni.

Kategorie: katolicyzm, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: katolicy, bałwochwalstwo, religia


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
15 października 2005 (sobota), 18:35:35

Precz z religią!

Oto na szybko sformatowany sześciogłos w tej sprawie:

#1. Religia to moralność z niewielką domieszką uczuć.
(C.S.Lewis )

#2. Religia to opium dla ludu.
(Karl Heinrich Marx)

#3. Religia to coś, co nie może podobać się Bogu
(to mój wniosek z listu apostoła Pawła do Galacjan)

#4. Karolina urodzi się już wkrótce i wyrośnie na wspaniałą kobietę, doskonale rozumiejącą, że chrześcijaństwo, to codzienne życie z Bogiem, a nie bezduszne wyznawanie jeszcze jednej, martwej ideologii.
(Tomasz Żółtko, "Listy do Karliny", Epilog)

#5. Religia to transakcja między człowiekiem a wyznawanym przez niego bóstwem.
(http://www.pp.org.pl/wojtek/?id=30291)

#6. Religia, zjawisko różnorodnie definiowane i opisywane z wielu perspektyw, najczęściej jako relacja człowieka do sacrum.
(Encyklopedia PWN)


Dopisek:

#7. "Religia polega na tym, że tworzysz sobie wierzenie o Bogu, które jest niezgodne z tym, co mówi Bóg w Biblii, żyjesz zgodnie z tym wierzeniem i podajesz je dalej".
Seb Wiktor na fejsie, 26 III 2018 r.


Kategorie: apologetyka, _blog


Słowa kluczowe: apologetyka, religia, Lewis, Lenin, Marx, Marks


Komentarze: (5)

vega, November 5, 2005 21:10 Skomentuj komentarz


Optuję za definicją nr 3. Wyrazy uznania dla autora, także za cały blog, który właśnie odkryłam i zagłębiam się z przyjemnością...

tmki -> S, October 19, 2005 13:18 Skomentuj komentarz


ciekawe... myślałem, że jest dla wszystkich, ale może się myliłem

S, October 16, 2005 23:31 Skomentuj komentarz


Religia nie jest dla glupcow,
Zydow,pedalow,psychopatow,i innych degeneratow psychiczno-sexualnych....

w34, April 23, 2007 18:08 Skomentuj komentarz


#1 Religia to zespół działań realizowanych przez człowieka aby przypodobać się Bogu.

#2 Dewocja to działania człowieka mające na celu wytworzenie w innych ludziach przekonania, że dewota przypodobuje się Bogu.

wojtek, May 15, 2020 15:00 Skomentuj komentarz


Rafał Ł. na fejsie:
Religia – system wierzeń i praktyk określający relację między różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską a społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wierzenia), w czynnościach religijnych (np. kult, rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).

Skomentuj notkę
21 grudnia 2004 (wtorek), 11:36:36

Rabin czterostanowy

1. Kawał o rabinie.

Pewien rabin, z przedwojennego Sochaczewa, widząc swą grzeszność swojej kongregacji powiedział:


Jeżeli, co nie daj Boże, Bóg jest to niech nas ręka boska broni
ale
jeżeli, co daj Bóg, Boga nie ma to chwała Bogu!

Nota techniczna: dla zwiększenia efektu należy przetrenować swoją dykcję wypowiadając kilkukrotnie powyższą frazę głośno.

2. Tabela możliwych stanów

Subiektywna wiara

Obiektywna prawda

Bóg jest Boga nie ma
Człowiek wierzy w Boga
(teizm)

Stan #1

Życie w prawdzie

Stan #2

Życiowa pomyłka, błąd pierwszego rodzaju

Człowiek nie wiedzy w Boga
(ateizm)

Stan #3

Błąd drugiego rodzaju

Stan #4

Życie w prawdzie

3. Komentarz

  • Stany #1 i #4 obrazują życie zgodne z rzeczywistością - to miłe.
  • Stany #2 i #3 to stany obrazujące życie w błędzie. W stanie #2 błąd człowieka maskuje się z nieistnieniem bytu wyższego zaś w stanie #3 już tak nie jest i Ryszard określa ten stan #3 jako "błąd drugiego rodzaju" (Rysiu: thx.) czyli błąd niebezpieczny. Biblia kwituje ten stan jednym zdaniem "Głupiec rzekł w sercu swoim: nie ma Boga." (Ps 14) 
  • Ze stanu #4 niektórzy hedoniści wyciągają wniosek zapisany przez Św. Pawła takim słowami: "Jedzmy pijmy bo jutro pomrzemy" (1Kor 15.32)

4. Tabelek

Nie mogę patrzeć na te kolorki w tabelce. Ale skąd wziąć inne?


Kategorie: kawały, judaizm, Izrael, _blog


Słowa kluczowe: kawały, judaizm, Izrael, Talmud, religia, ateizm


Komentarze: (3)

DeeL, December 23, 2004 13:12 Skomentuj komentarz


>> Co do tabelek, jestem umiarkowanym daltonistą (tzn. zielony czerwony żółty niebieski rozpoznaje, ale problemy mam z odcieniami), osoby robiące badania do prawa jazdy czy na WKU na pewno spotkały się z taką fajną książeczką z kropkami w różnych odcieniach na których widać cyferki. Ja wymiękłem na 3 stronie dalej nie widziałem już nic :) Tak więc kolory tabelek to dla mnie tak istotne jak różnice między kolorami tabelki, małe różnice mało istotne bo i tak ich nie widzę :)

>> Co do stanu #2 i #3, to pasowało by wprowadzić jeszcze kategorie dla ludzi typu „Wierze że wierze” oraz „Niewierze że wierze”. Chodzi mi o ludzi którzy kierują się motywacją opisaną takimi słowami; „Wierze bo jeśli Bóg istnieje to pójdę do nieba a jeśli go niema to nic na tym nie tracę”, oraz „Niewierze w Boga, ale jeśli Bóg istnieje to i tak będzie dobrze bo żyje uczciwie i godnie”. Opcja 2 tycząca się stanu #3 jest oczywiście bardziej ryzykowna.

No i w tym miejscu mam mentlik w myślach. Ludzie dzielą się na;
#a wierzących
a.1 bo tak
a.2 bo się boje
a.3 wierze że wierze
a.4 niewierze że niewierze
a.5 bo jest tyle znaków obecności Boga
#b niewierzących
b.1 bo nie
b.2 wierze że niewierze
b.3 niewierze że wierze
b.4 bo jest tyle znaków że Boga niema

Poco ten podział ? Ano po to by doprecyzować kto żyje w prawdzie a kto nie. Największy problem jest z a.3,a.4, oraz b.2,b.3. Temat pozostawię otwarty bo o tym można by było naprawdę napisać spory referat. Żeby przybliżyć moje przesłanki opisze pierwszą z brzegu opcje (a.3).

„Wierze że wierze” – taka postawa tyczy się osób które niezbyt przekonane są o obecności Boga, ale powodowane różnymi lękami (choćby paradoksalnie lękiem przed Boskim gniewem) chcą wierzyć, bo to bezpieczna postawa. Tak mocno chcą wierzyć że w efekcie wierzą w to że wierzą.

Temat zawiły bo pojawia się problem tego co to jest wiara i jaka wiara powinna być. Czy powinna być bezwarunkowa (bo tak), czy ktoś kto wieży „ponieważ” (tutaj dowolny powód), ma równie dobrą i mocną wiarę co osoba wierząca „bo tak”.


Pozdrawiam DeeL – „socjoteopsycholog”

wings, December 22, 2004 18:02 Skomentuj komentarz


a mnie się w oczach mieni i widzę je prawie identyczne... wcale mi to nie przeszkadza - rzecz jasna !!

Pytanie czy Bóg jest stawiałam sobie już setki razy.. wierzę, że jest...

falista, December 21, 2004 21:09 Skomentuj komentarz


w kwestii kolorków tabelek - dobrze jest, nie marudź - lepsze to niż czarna czeń i latające za myszką warkoczyki .... a że pastelowość przystoi bardziej kobietom, to już insza inszość.
Skomentuj notkę
3 października 2004 (niedziela), 01:49:49

Frakcje współczesnego judaizmu

We współczesnym judaiźmie można wyróżnić następujace frakcje: 

  • judaizm ortodoksyjny, czyli ci od pejsów, chałatów, stupięćdziesięcioprocentowej koszerności, zamkniętych gett, nie tolerowania inności. Dla przedstawicieli tej grupy czas zatrzymał się gdzieś we pod koniec średniowiecza, ważne jest porozumiewanie się w idisz (choć już niekoniecznie) choć aby robić biznesy (często bez poszanowania czy też traktowania partnerów biznesowych jako ludzi) można nauczyć się każdego języka, lecieć samolotem (nawet w szabat), czy też posługiwać się faksem.

  • judaizm konserwatywny, grupuje Żydów traktujących swoją religie poważnie, nawet bardzo poważnie ale Żydów, którzy potrafią oddzielić co jest zasadą religii a co kulturą i nie łamiąc zasad funkcjonować w dowolnym społeczeństwie. Ruchy konserwatywne mają gdzieś swój początek w XIX wieku, w czasach gdy Żydzi próbowali trwając w judaiźmie wyjść z gett i wpasować się w europejskie społeczeństwa.

  • judaizm reformowany to już coś, co w rozumieniu ortodoksy koszerne na pewno nie jest. I pewnie tak jest, bo jak się rezygnuje z pryncypiów, dopasowuje zasady, unaukawia dogmaty to potem samemu nie wiadomo w co się wierzy.

I w zasadzie większość Żydów, jakby ich spytać o główne nurty w judaiżmie na tym by swoją odpowiedź zakończył. Ale ja pociągnę dalej. Kolejna frakcja to... 

  • judaizm mesjański. Można by pomyśleć: masło maślane, wszak idea Mesjasza jest w każdym judaiźmie jakoś zarysowana ale nie - judaizm mesjański to judaizm, który odkrywa swojego mesjasza w osobie Jezusa Chrystusa, a właśnie nie..., w osobie Jeszua Meszija, gdyż jakoś greckie Jezus Chrystus Żydowi nie przystaje.

    I teraz nie wiadomo: chrześcijanie to, czy żydzi? dziwna to jakaś mieszkanka, bo nie chrzczą a mają mykwe, nie niedziela a szabat, nie Wieczerza Pańska a błogosławieństwo chleba i wina co szabat, a w seder szczególnie.

    Zjawisko jako zjawisko zupełnie nowe. Ktoś zwrócił mi uwagę, że funkcjonuje dopiero od 1967 roku,  ma coś wspólnego z powrotem Żydów do Jerozolimy oraz z proroctwem wypowiedzianym przez Jezusa: "A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą." (Łk 21:24b)

    I jeszcze jedna ciekawa wypowiedź Jezusa: "A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare." (Mt 13:52) Chyba na temat

Uwaga redakcyjna:

Getto to po prostu dzielnica żydowska. Wszystkie negatywne inklinacje tego słowa wyprodukowane w trakcie  holokaustu są tu nieobecne.


Kategorie: Izrael, judaizm, _blog


Słowa kluczowe: judaizm, religia, Izrael


Komentarze: (3)

trissa, October 3, 2004 09:05 Skomentuj komentarz


... i jak każda frakcja ortodoksyjna (nie koniecznie judaistyczna) ta jest najgroźniejsza - nietolerowanie inności może prowadzić (prowadzi?) do ataków na każdy objaw inności.

Tomek, May 17, 2021 13:47 Skomentuj komentarz


Interesuje mnie rzecz następująca - jak byś określił nurty, ale w sensie polityki globalnej. Chodzi mi o podejście do polityki. widać ewidentnie, że są tzw. Syjoniści, którzy chcą umocnić Izrael ale jest też jakby frakcja, np. Soros, który jest w Izraelu persona non grata. Jedni walczą o Izrael, a drudzy jakby są w świecie i widać pomiędzy nimi konflikt. jeśli nie wiesz, to podaj proszę jakiś link, lub gdzie o to pytać.

Ten konflikt, czytałem, widać w samym Izraelu - czy to prawica i lewica? Jak to ogarnąć - jakie frakcje w świecie działają, ale jak chodzi o politykę. I miejsce dla Żydów w świecie

dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

wojtek, May 18, 2021 13:05 Skomentuj komentarz


Wiesz co? Nie wiem! Dziś jestem tak skołowany, że nie potrafię ani nazwać ani określić granic rożnych _ludzkich_ pomysłów, partii, ruchów, kierunków działania bo Szatanowi udało się w tym tak skutecznie namieszać, że chyba tego zrobić się nie da. 

Ale nie! Coś jednak wydzielić można. Myślę, że na świecie jest już "Nowe Stworzenie" (wiem, wiem - biblijny slang) no i jest wszystko inne, co jeszcze odrodzone, ożywione, zbawione, Duchem Świętym zapieczętowane nie jest. I to chyba jedyny podział, którego analizowanie ma sens.

To "nowo narodzone" jest obecne na świecie, zarówno wśród Żydów (coraz większe są frakcje mesjańskich, zarówno wśród religijnych chasydów jak i niereligijnych świeckich), są obecne w kościołach historycznych oraz w kościołach ewangelicznych, w których też widać niby ewangeliczne ale jednak diabelskie zwiedzenie.

Tak więc jeżeli pytasz o klasyfikacje to najważniejszy podział: odrodzone i nie. I na ten temat zrobiłem nawet pewien wykład, pt. morfologia chrześcijaństwa. Wykład jest dostępny na YT, a slajdy do niego znajdziesz gdzieś tu o ile temat Cię zainteresuje. Wpisz w "Szukaj" Morfologia i ciekawe co Ci wyjdzie.

Skomentuj notkę
19 kwietnia 2004 (poniedziałek), 17:35:35

Religia a chrześcijaństwo

Religia odpowiada na pytanie co należy zrobić Bogu aby Bóg na nas patrzył dobrze. Oczywiście każdy człowiek może mieć inną koncepcje Boga, bóstwa, lub czegoś co za ważniejsze, silniejsze od siebie uważa. Religia nie musi zajmować się tym określeniem, bo religia to takie przypodobanie się, podskakiwanie do, a podejmowanie działań jakie ludzie chcąc ze słabszej pozycji, które podświadomie wyczuwają przeskoczyć na pozycje lepsze, silniejsze, na których oczekują znaleźć się w lepszej relacji ze swoim Bogiem.

Religijni ludzie modlą się więc, próbują żyć dobrze wcześniej wymyślając co to dobrze może oznaczać, czasem mniej klną, czasem poszczą w piątek, żyją według jakiś zasad, jednego dnia coś czynią a innego czegoś nie czynią, np. w piątek nie jedzą czegoś a w niedziele chodzą gdzieś, gdzie zachowują się w określony sposób. Albo nie przechodzą pod drabiną, zwłaszcza gdy czarny kot przebiegnie im drogę, bo przecież czują się słabsi w relacji z nieznanym im światem duchowym.

Wszystko to robią, ale nie daje im to pokoju, nie daje pewności, bo któż to może wiedzieć na pewno jak ten świat duchowy działa? Skoro więc nie mają pewności, to starają się bardziej i bardzie, ale z drugiej strony pozwalają sobie na to czy owo o czym wiedzą, że dobre tak do końca nie jest. W końcu raz się żyje i co to za życie bez grzechu!

Chrześcijaństwo religią nie jest! Przynajmniej nie jest w takim znaczeniu jako opisałem powyżej. Chrześcijaństwo w ogóle nie zajmuje się tym, co człowiek może (lub musi) uczynić dla Boga gdyż człowiek dla Boga nie może uczynić nic!

Chrześcijaństwo to po prostu przyjęcie tego, co Bóg zrobił dla człowieka a zrobił on wszystko aby człowiek przez tą przepaść grzechu mógł przejść a właściwie mógł być przeniesiony na stronę właściwą. A Bóg tak umiłował świat, że syna swojego dał aby każdy kto w niego wierzy, nie zginał ale miał życie wieczne. I ten Syn w kluczowym momencie powiedział: wykonało się! Wykonało się i jest załatwione - po właściwej stronie, czyli blisko samego Stworzyciela możemy być, wystarczy przyjść i radować się z tego zaszczytu.

 

Piątek w Sorento, z podziękowaniem dla Aki'ego.


Kategorie: ewangelia, _blog


Słowa kluczowe: religia, chrześcijaństwo, Bóg, Biblia


Komentarze: (6)

Żelazny, April 20, 2004 19:38 Skomentuj komentarz


Zgadzam się, że można być zbawionym bez "bierzcie i jedzcie", nawet bez wiedzy, że jest Jezus. Zgadzam się, że trwanie we Wspólnocie i łamaniu chleba jest skutkiem przyjęcia MIŁOŚCI.
Ale pomyśl, jeśli pokochasz, to chcesz jak najczęściej i jak najwięcej BYĆ z osobą, którą kochasz. Nie trwasz we Wspólnocie i łamaniu chleba, aby wypełniać rytuał, aby się podobać Bogu, ale dlatego, że kochasz, a tu się z Nim spotykasz.
Tym też różni się modlitwa cghrześcijanina, że w przeciwieństwie do pogan nie modli się, aby wpłynąć na bóstwo, coś wybłagać, zmienić decyzję bóstwa, ale szuka SPOTKANIA, BLISKOŚCI.
Moje chrześcijaństwo, to religia przyjęcia MIŁOŚCI i szukania Jej. Znajduję MIŁOŚĆ we Wspólnocie i Łamaniu chleba. Myślę, że Jezus nie bez powodu tak to poukładał...

anonim, January 16, 2009 10:20 Skomentuj komentarz


Widzę, że nie wyobrażasz sobie innego bycia razem z NIM niż "bierzcie i jedzcie". No cóż - może to przez Twoje zboczenie zawodowe.

w34 -> Żelazny, April 19, 2004 23:43 Skomentuj komentarz


Zasmuciło mnie to co napisałeś. Sam nie wiem co zrobić, polemizować, udowadniać, olać i zostawić... nie wiem.

Wiem natomiast, że można żyć w przyjaźni z Bogiem bez "bierzcie i jedzcie" oraz bez "na tobie Piotrze" i można tak z tego powodu, że ofiara Jezusa jest w pełni wystarczającym zaspokojeniem sprawiedliwości Boga.

To o czym piszesz, i jedno i drugie jest efektem chodzenia w przyjaźni z Bogiem a nie jej warunkiem. Ktoś, kto przeżyje odkupienie z grzechu poprzez ofiarę Jezusa będzie wyrażał swój stan poprzez łamanie chleba oraz trwanie we wspólnocie - ale to będzie skutek jego usprawiedliwienia a nie jego przyczyna.

A Ty w tym uproszczeniu mylisz skutek z przyczyną i mieszasz, mieszasz, mieszasz sprowadzając chrześcijaństwo do jeszcze jednej, może lepszej bo bliższej Prawdy religii.

Przecież z tego co napisałeś można wywnioskować, że chcąc żyć w przyjaźni z Bogiem należy trwać w Kosciele i korzystać z sakramentów a to znowu da się sprowadzić do mojego zapisu: co należy zrobić aby Bóg patrzał na nas dobrze.

Wiedz więc, że nic nie możesz zrobić poza współdziałaniem z łaską Boga i rozsupłaj ten metlik poprzez zachwycienie się tym co zrobił dla Ciebie Jezus. Nie szukanie recepty na zbawienie w postaci prostych równań brzmiących: zrób to + rób to, bo jakieś 2 tysiące lat temu próbowali to zrobic faryzeusze i wszystko było juz fajne, tylko nie zauważyli jak Mesjasz do nich przyszedł.

Proszę Cię - przemyśl to jeszcze raz uważnie, wszak jak ten Nikodem "jesteś nauczycielem w Izraelu" ciąży więc na Tobie poważna odpowiedzialność, którą sam unieść chciałeś.

Żelazny, April 19, 2004 18:06 Skomentuj komentarz


Zgadzam się, że pierwszym etapem kerygmatu jest PRZYJĘCIE Miłości Boga (wyrazem tej miłości jest sam JEZUS), przepraszam za uproszczenie.
Ale trzeba dodać i to, że Chrześcijaństwo to również "bierzcie i jedzcie, to jest CIAŁO MOJE" i "Na Tobie Piotrze zbuduję Kościół mój".
Co można zapisać:
Chrześcijaństwo = m.in. EUCHARYSTIA + WSPÓLNOTA

Wybaczcie makabryczne uproszczenie...

Kasiek, January 15, 2009 21:01 Skomentuj komentarz


"Chrześcijaństwo to po prostu przyjęcie tego, co Bóg zrobił dla człowieka ..."
Gdybyż to było takie "po prostu" ...
Gdybyż nie trzeba było tak walczyć o to "przyjęcie" z samym sobą ...
Gdybyż ...
Gdy ktoś próbuje mnie przekonać, że coś jest "po prostu" przestaję mu ufać ...

w34, January 16, 2009 10:21 Skomentuj komentarz


Nie ufaj mi i nie wierz... ja sobie tu spisuje przemyślenia tylko po to aby być inspiracją do dalszych przemyśleń na temat komu ufamy i komu wierzymy.

* * * * *

Czytanie czegoś, co się samemu napisało 4 lata temu jest inspirujące.
Skomentuj notkę
18 kwietnia 2004 (niedziela), 16:21:21

Witamy Państwa w piekle

Witamy Państwa w piekle
Witamy nad wyraz serdecznie!
Jednak... cóż widzę...
Państwo nieodpowiednio są odziani!
No ale też
skąd mogliście wiedzieć... w c z e ś n i e j...
My tu nosimy się wytwornie
-wieczorowe suknie... garnitury...
nic poniżej Diora!
- bo to piekło przecież...

O tak - duchowni nie muszą się przebierać
- w żadnym razie...!
My tu w pełni akceptujemy sutanny
chylimy czoła przed kardynalską czerwienią
biskupów purpura głęboką...

Bardzo proszę
- niech się Państwo spróbują
rozluźnić nieco... Ja wiem - większość z Was
wybierała się do nieba... raczej...
...tak mi przykro... lecz...
uwierzcie - to  t y p o w e
Wiara odczyniana majestatycznie i odświętnie
niekoniecznie sięgnęła
głębi dusz - nieprawdaż?

Nic się nie martwcie jednak
Jesteście w stanie nawet... tutaj
zaspokoić (dajmy na to) - Waszą potrzebę modlitwy
Dysponujemy odpowiednią ilością ołtarzy
i Ekumenicznym Kościołem Wyznawców Gorących
...p i e k i e l n i e....

Dlatego niech Pan już nie płacze
i Pan także niech się uspokoi
Może papierosa?
- tytoń pomaga roztrzęsionym-
Niestety nie mam przy sobie zapałek
- ale u nas można przecież od czegokolwiek odpalić...
(...)

II

Wiesz Mefisto - strasznie się zmordowałem
-zawsze najtrudniej mi okpić... p o b o ż n y c h
Na szczęście już po wszystkim!
Dorzuć więc na tę okoliczność
...do pieca...;

Tomasz Żółtko
Kraków, 21-23.10.1993


Kategorie: poezja, Tomasz Żółtko, _blog


Słowa kluczowe: poezja, Tomasz Żółtko, piekło, zbawienie, niebo, religia, Tomek Żółtko


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
4 lutego 2004 (środa), 23:57:57

"Amen" i "Enter"

Na fragment w poprzedniej notce, brzmiący:

(...) "Panie Boże, tu jestem, chcę się z Tobą zaprzyjaźnić, chcę Cię poznać, chcę żyć bliżej Ciebie a najlepiej w Tobie boś Ty jest Bogiem, Tyś jest moim Stwórcą, Amen ('Amen' nie tłumaczy się na 'Enter' :-) ale na 'niech się stanie')".

 

Krisper dopisał taki komentarz:

Jak tak się zastanowić to "Amen" i "Enter" to to samo, choć "Amen" jest może nieco bardziej życzeniowy, a "Enter" bardziej sprawczy ;-)

Tak mi się on podoba, że umieszczam go tu.

Ciekawe na co (nie) tłumaczy się Print Screen? A co z F1?


Dopiski:

F1 - Kyrie eleison (Khgr - thx)


Kategorie: informatyka, _blog


Słowa kluczowe: informatyka, religia, Enter, Amen


Komentarze: (5)

anonim, February 9, 2004 08:42 Skomentuj komentarz


Ctrl-N - "a oto wszystko czynię nowe" (Objawienie Janowe 21.5)

p.ż., February 8, 2004 23:58 Skomentuj komentarz


"Idź i nie grzesz więcej"=F5
albo raczej Reset :)

khan-goor, February 7, 2004 20:28 Skomentuj komentarz


ewentualnie,
wierzę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego... (itd)...

khan-goor, February 7, 2004 20:27 Skomentuj komentarz


po czasie trochę, ale
PRINT SCREEN = oto wielka tajemnica wiary, głosimy śmierć Twoją... (itd)...

khan-goor, February 5, 2004 14:13 Skomentuj komentarz


f1 - kyrie elejson??
Skomentuj notkę
21 lipca 2003 (poniedziałek), 12:20:20

Ciekawa strona

Znalazlem i musze poczytac. http://main.amu.edu.pl/~zbigonys/

Ciekawe co to będzie - czy kolejna herezyja, czy też coś naukowego?

Na początku był cytat:

Religia bez nauki jest ślepa,
nauka bez religii jest kulawa.
Albert Einstein


I jeszcze:
http://www.p.lodz.pl/konwersatorium/

Kategorie: linki, _blog


Słowa kluczowe: Einstein, Albert Einstein, nauka, filozofia nauki, religia


Komentarze: (2)

w34, July 29, 2003 16:08 Skomentuj komentarz


Religia to moralność z odrobiną uczuć. (C.S.Lewis)

PaNikt, July 22, 2003 13:05 Skomentuj komentarz


Religia? Wymysl ludzi dla ludzi i przeciwko nim :)
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.