Kategoria: inkrementacja


14 lutego 2024 (środa), 12:10:10

Jutro mam sześćdziesiątkę (60)

#1. W kwietniu 1995 miałem takie coś w stopce dokumentów i listów.
image

#2. W 27 kwietniu 1997 roku wykupiłem w Nationale Nederlanden polisę ubezpieczenia na życie+oszczędzania, którą dziś (ponieważ mam 60 lat) w całości wypłacam bez podatku.

#3. Czas płynie, ja żyję bo Bóg powołał mnie do życia, Pan Jezus powiedział, że mam życie wieczne więc Nationale Nederlanden nie jest mi już potrzebne.


Kategorie: _blog, inkrementacja, osobiste


Słowa kluczowe: urodziny, 60


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
15 lutego 2010 (poniedziałek), 16:57:57

46

Jest już jakąś 6-letnią tradycją, że tego dnia roku pojawia się na tym bloku jakaś specjalna notka. Ale co napisać, gdy nie ma się nic do napisania? W głowie pustka, nie mam żadnej refleksji, żadnego przemyślenia a limit pustych notek przeznaczonych na 15 dzień lutego wyczerpałem rok temu tez nic nie pisząc.

Wiem co zrobię. Postukam w klawiszeoqweiur0p`8 rqlkwjfkl ;qjw;klf jq;wklfj q;3iouf 0194rqwd;fj 139048ru f;qwkjd io3u;cjqwelfj ;sdj qw;ifu 1904fsd aksjfv;wergi18rt95u0123t 23g;kljkl;fj;asklfj;weriug 234gu0 2953t=1-399tuiq;3fj;qklwdjf; qwerifiop t8925tiouiou;ioU EF8OP3P87 301273FIOQW;KLFH;QOIU9U82394UT;QWILJF;KJ;klJ;IQ4 ELWKJG ;KLWEJG;KL WERJ;GLU234P[9GU8 90WER;GLJK WE9R9GUI -WE98 RG;WEKRGJWERUG9- W8ERGWG uznając, że to co z tego stukania wyjdzie jest czymś bardzo w tym dniu istotnym.


Obserwacje bieżące:
- Głowa od rana boli - no cóż, z takimi małymi migrenami żyję już świadomie 40 lat co oznacza, że da się żyć.
- Pierwszy dzień w nowym biurze. Nowa wykładzina śmierdzi, wszystkie rzeczy w kartonach, biurko tymczasowe, szafeczek brak, obok w pokojach pustka bo reszta ekipy będzie się przeprowadzać kiedyś. Ale ekspres do kawy jest więc już dzisiaj 5 cafe latte mam zaliczonych.
- Piotra "ze stali" znam 6 lat! Próbuję zainstalować Skypa i mu to powiedzieć ale jakiś błąd mi na tym kompie wyskakuje.
- Naustawiałem przed sobą wiele wielkich zadań, ciągle stawiam nowe, próbuję je zwalczyć, pchnąć do przodu a potem się dziwię, że jestem zmęczony. A teoretycznie nie muszę. Co mnie motywuje, co popycha? Czy to mam sens?
- Od listopada, w kółko piłuje w biurze pierwszą płytę Collegium Musicum - i dalej mi się podoba.


Kategorie: osobiste, inkrementacja, _blog


Komentarze: (6)

hylanka, February 16, 2010 19:37 Skomentuj komentarz


Wszystkiego najlepszego w dniu swieta Twojego!!


Czy uwazasz sie za czlowieka, ktory odnosi/odniosl sukces? Jest to pytanie pomocnicze, ktore moze ulatwic Ci sklecenie jakiejs jednak notatki na okolicznosc szlachetnej daty :) (Jesli zechcesz luzno przemyslec te sprawe, prosze nie uciekaj w dywagacje typu: A coz to jest sukces??)

anonim, February 17, 2010 11:46 Skomentuj komentarz


I co ja mam napisać w temacie sukces, bez uciekania się w rozważania czym sukces jest. Zaraz zobaczę, co na ten temat pisał Kułakowski :-)

1. Niewątpliwie wielu ludzi uważa, że odnoszę sukcesy. Najczęściej chodzi o ludzi, z którymi spotykam się zawodowo. Ale czy to są sukcesy?

2. Niewątpliwie to co robię (czyli odnoszę sukcesy), u niektórych wzbudza zawiść, złość, przekleństwo. Czasem te negatywne emocje są uzasadnione - wszak coś robiąc łatwo komuś na coś nadepnąć. Gdy dowiaduję się o taki sytuacjach najchętniej bym zniknął, co jest przeciwieństwem sukcesu, bo aby mieć sukces potrzeba być.

3. Ale dość patrzenia oczami świata - jeżeli wyjdziemy choć kawałek w metaświat, spojrzymy na wieczność to tu niewątpliwym sukcesem jest życie w harmonii ze Stwórcą. Wydaje mi się, że gdzieś się z nim kiedyś zharmonizowałem, poznałem, zbliżyłem i pojednałem - to jest niewątpliwie sukces - nie wiem na ile mój a na ile Jego, ale sukces z pewnością. Ale co do jakości mojego życia z Nim mam wiele załamek, czyli niesukcesów na co dzień. Ot, grzeszny ja człowiek i wcale mnie to nie bawi.

4. Pozostaje więc mi cieszyć się małymi sukcesami (zrobiłem ciekawą prezentacje, stworzyłem ładną umowę), walczyć z małymi wpadkami (zapomniałem zrobić zakupów, nie zauważyłem czegoś istotnego) i męczyć się tym życiem do czasu aż się ono zmieni w jakieś życie lepsze.

5. Ale czasem mi się wydaje, że mógłbym je zmienić już dziś - tylko rano wstaję i nie zmieniając niczego idę realizować kolejne "sukcesy".

W.

Marek, February 16, 2010 23:45 Skomentuj komentarz


Ja juz co prawda punktualnie zyczylem, ale moge jeszcze raz: wiec 100 lat :)
a przy okazji zapytam czy nie odbierasz juz maili z pp.org.pl?

Marek

anonim, February 17, 2010 11:47 Skomentuj komentarz


Thx.

Na na jordana raz na dwa dni zaglądam tylko pisanie mi słabo idzie.

W.

anonim, February 22, 2010 12:59 Skomentuj komentarz


Czy to wygląda jak pluszowy miś?

#@""""@#
##( 'o', )##
#(@)-"-(@)#
#(@) (@)#'

Gosia, February 26, 2010 00:20 Skomentuj komentarz


Spóźnione Wojtku, ale wszystkiego naj naj - o kolejny rok bliżej Domu :)
Skomentuj notkę
15 lutego 2008 (piątek), 13:03:03

schodzę na dziady

Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,

    A imię jego czterdzieści i cztery.

        Sława! sława! sława!


Kategorie: osobiste, inkrementacja, _blog


Słowa kluczowe: inkrementacja


Komentarze: (3)

Gosia, February 15, 2008 13:39 Skomentuj komentarz


:)

@}-,`--,`--

Tomek Szczech, April 10, 2008 12:55 Skomentuj komentarz


Bardzo mi się podoba Twoja stronka. Widać, że masz relację z Jezusem. Trafiłem na nią przy okazji pisania tekstu pt. Wezwanie paschalne 2008". Od 2005 r. z rodziną, a czasem jakąś grupką ludzi obchodzimy biblijną Paschę. Jesteśmy chrześcijanami, którzy "wyszli poza religię".
Nieźle piszesz.
Odezwij się, proszę.
Pozdrawiam
T. Szczech

w34, April 11, 2008 13:45 Skomentuj komentarz


No coż.... chyba wiem, o czym piszesz.

Pewien poeta napisał, że "chrześcijaństwo to codzienne chodzenie z Bogiem, a nie wyznawanie jeszcze jednej martwej ideologii".

W.
Skomentuj notkę
15 lutego 2007 (czwartek), 09:06:06

inkrementacja

Wjuż43

Kategorie: osobiste, inkrementacja, _blog


Słowa kluczowe: inkrementacja


Komentarze: (7)

Paweł T., February 15, 2007 13:54 Skomentuj komentarz


Bardzo ładna kampania autopromocyjna ;)
Wszystkiego dobrego.

Paweł

hylanka, February 16, 2007 02:22 Skomentuj komentarz


Wszystkiego dobrego! Za tydzien wracamy z Ameryki, zapraszamy na wies, bo w miescie, jak donosza nasi korespondenci, niefajnie...
Ajuz38 i Sjuz46

Gosia Ś., February 16, 2007 20:29 Skomentuj komentarz



@}-,'--,'--

Wszystkiego najlepszego Wojtku :)

wings, February 17, 2007 12:36 Skomentuj komentarz


Najlepszego:)

krisper, February 18, 2007 02:16 Skomentuj komentarz


Radości życzę, w końcu bliżej nam już niż dalej.

AsiaŻ., February 23, 2007 20:22 Skomentuj komentarz


spóźnione ale szczere...
samych najlepszych
ludzi
czasów
miejsc
zdarzeń

nestor, March 4, 2007 20:20 Skomentuj komentarz


o kurcze, czas leci! Wszystkiego dobrego, u mnie 26:).
Skomentuj notkę
15 lutego 2006 (środa), 13:09:09

Liczenie

Kto potrafi niechaj zliczy

..........................................


Kategorie: osobiste, inkrementacja, _blog


Słowa kluczowe: inkrementacja


Komentarze: (2)

krisper, February 15, 2006 22:54 Skomentuj komentarz


Ja swoje w tym roku już zliczałem. Ale miło jest popatrzeć, że ktos ma wiecej do zliczenia. hehehehe.
Wszystkiego naj i tak dalej i tak dalej...

Gosia,Dublin, February 15, 2006 19:34 Skomentuj komentarz


Wszystkiego najlepszego Wojtku :-)
Skomentuj notkę
15 lutego 2005 (wtorek), 23:24:24

Czterdziesty pierwszy

Zastanawiałe się dziś, jak wielką liczbę można wyświetlić w Interent Explorer'ze 6.0. Wyszła nie taka wielka, ale to już coś.

41+

Życie ...


Kategorie: osobiste, inkrementacja, _blog


Słowa kluczowe: inkrementacja


Komentarze: (9)

Leszek, March 9, 2005 21:10 Skomentuj komentarz


Wojtek, w porownaniu z Adamem, albo Noe jestes jeszcze smarkaczem ...:) Ale jakim madrym, o!
Dzieki za bloga - czytam od kilku miesiecy i mysle, ze gdybym myslal (wiecej) to moze tez kiedys doszedlbym do podobmych wnioskow i przekonan. Czytam, czytam i mysle, no tak, tak to wlasnie jest.
Dzieki!!!

Zyj zdrowo 130 lat.

eutanazja-kaska, February 20, 2005 08:03 Skomentuj komentarz


Życzę Ci prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, niskich podatków, pomyślnych wiatrów, błyskotliwych ripost, pozycji lidera, samych pozytywnych wibracji, niezmiennie zielonego światła, wygranych przetargów, sumiennych dłużników, miejsca w Księdze Rekordów Guinessa, niewieszającego się
komputera, zasięgu w każdym miejscu, miejsca w historii, pakietu kontrolnego, zdobycia Mount Everestu, ostatniego słowa, anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń i wszystkiego o czym tylko marzysz... :-)

khan-goor, February 18, 2005 17:04 Skomentuj komentarz


to ja też najlepszego. zdrowia i cierpliwości do życia przede wszystkim ;)

lilienn, February 18, 2005 10:36 Skomentuj komentarz


nie wazne czy urodziny, nie wazne czy dobry czas czy zły- ja zycze zdrowia!

heroin-she-said, February 17, 2005 16:45 Skomentuj komentarz


najlepszego...

zlinkowałam... Pana :-)

neno, February 17, 2005 08:34 Skomentuj komentarz


hmy... tak się zastanawiałam wczoraj czy te "41+" to to.
Z komentarzy widzę, że dobrze myślałam.
W szystkiego najlepszego, miłości i spokoju do rozważań nad sprawami ważnymi i nieistotnymi :)

krisper, February 16, 2005 23:24 Skomentuj komentarz


wszystkiego najlepszego

szewo.blox.pl, February 16, 2005 20:28 Skomentuj komentarz


Najlepszego!
Na drugie tyle teraz przygotuj się...

szukający, December 5, 2007 16:07 Skomentuj komentarz


jak naciszniesz + to można i większą :)
pozdrawiam
Skomentuj notkę
15 lutego 2004 (niedziela), 00:43:43

40

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40

Kategorie: osobiste, inkrementacja, _blog


Słowa kluczowe: inkrementacja


Komentarze: (12)

Żelazny, February 23, 2004 09:37 Skomentuj komentarz


Oprócz życzeń (najlepszych), polecam też link do mojej magisterki: "Liczba 40 w ST". Tam jest podrozdział o człowieku 40-letnim wg Biblii.
http://www.piotr.zelazko.webpark.pl/interest.htm
Daj znać, jeśli zajrzysz...

czar, February 17, 2004 13:25 Skomentuj komentarz


wszystkiego najlepszego! :)

khan-goor, February 16, 2004 14:53 Skomentuj komentarz


:))

red/wl (pepegi.blog., February 16, 2004 12:14 Skomentuj komentarz


no, żeby to było coś więcej niż ciąg arytmetyczny skończony...

maynka, February 15, 2004 23:26 Skomentuj komentarz


to cmoki :*:*:*:*

wings, February 15, 2004 22:30 Skomentuj komentarz


hm... wcale nie powiedziane, że teraz już z górki... wszystkiego naj....

krisper, February 15, 2004 18:33 Skomentuj komentarz


Sporo tych cyferek Ci sie uzbierało. A jeszcze wczoraj mieliśmy po dwadzieścia parę i targaliśmy na rowerach po mazurach. Ale za to teraz mamy już właściwie z górki :-) . Powinno być łatwiej... Trzymaj Pana za nogi i nie puszczaj. Tego CI życzę. Reszta sama się przeżyje. Najlepszego!!!!!!!!!!!!!!
Kochamy Cię choć może , a raczj na pewno tego nie wiesz.
KP

szewollo, February 15, 2004 17:20 Skomentuj komentarz


na drugie tyle teraz przygotuj się

p_tutka, February 15, 2004 16:08 Skomentuj komentarz


41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100...

dwajot, February 15, 2004 10:19 Skomentuj komentarz


ja tam wole imie 44.....
kaliber 44 tez lubie...

inteligent.blog.pl, February 15, 2004 01:09 Skomentuj komentarz


wszystkiego najlepszego! (?)
jeszcze tu wroce :)

anonim, November 2, 2014 13:10 Skomentuj komentarz


ASZdziennik:

PILNE: Trzydzieści to jednak nie nowe dwadzieścia. Trzydzieści to bardziej nowe czterdzieści

Złe wieść dla trzydziestolatków. Są bardziej czterdziestolatkami niż dwudziestolatkami.
Złe wieść dla trzydziestolatków. Są bardziej czterdziestolatkami niż dwudziestolatkami.
Fatalna pomyłka socjologów.

Od kilku lat media podpierając się socjologicznymi analizami dowodzą, że "trzydzieści to nowe dwadzieścia". Odnosi się to do zjawiska przedłużenia beztroski pierwszych lat pełnoletności, ale z wyższym dochodem do dyspozycji. Jak się jednak okazuje, nic bardziej mylnego.

- Pomyliliśmy się. Trzydzieści to jednak nie nowe dwadzieścia. Trzydzieści to bardziej nowe czterdzieści - dowodzą socjologowie z prestiżowego Cornell University w artykule w "American Journal of Sociology".

Według najnowszych badań obecni trzydziestolatkowie zamiast bezstresowego podejścia do przyszłości cechującego pokolenia o dekadę młodsze, z powodzeniem przejęli zestaw neuroz generacji o 10 lat starszej: pytania o sens egzystencji i kariery zawodowej, frustracje z powodu rzekomej barbaryzacji młodszych pokoleń czy ból przewartościowania swojej atrakcyjności fizycznej.

- Oznacza to, że kilka generacji trzydziestolatków żyło w fałszywym przekonaniu, że świat leży u ich stóp, zamiast zawczasu przygotowywać się na bagaż problemów, z którymi niedawno zmagali się ich rodzice - piszą naukowcy w tekście "Pokolenie niewłaściwych złudzeń".
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.