27 października 2003 (poniedziałek), 09:39:39

3 razy Franciszek Karpiński

W końcu znalazłem te trzy pieśni (modlitwy) przypisywane Franciszkowi Karpińskiemu, choć niektórzy twierdzą, że są to pieśni znacznie starsze i że on to tylko spisał i wydał.
Bardzo je lubię, więc myślę, że powinnny się tu znaleźć w celu łatwiejszego używania.

ranow południepod wieczór
Kiedy ranne wstają zorze,
Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki,
Bądź pochwalon, Boże wielki!

A człowiek, który bez miary,
Obsypany Twymi dary,
Coś go stworzył i ocalił,
A czemuż by Cię nie chwalił?

Ledwie oczy przetrzeć zdołam,
Wnet do mego Pana wołam,
Do mego Boga na niebie,
I szukam Go koło siebie.

Wielu snem śmierci upadli,
Co się wczoraj spać pokładli,
My się jeszcze obudzili,
Byśmy Cię, Boże chwalił

Amen.

Boże z Twoich rąk żyjemy,
Choć naszymi pracujemy!
Z Ciebie plenność miewa rola,
My zbieramy z Twego pola.

Wszystko Cię, mój Boże, chwali,
Aleśmy i to poznali,
Że najmilszą Ci się zdała
Pracującej ręki chwała.

Co rządzisz ziemią i niebem,
Opatrujesz dzieci chlebem,
Tyś nam dał urodzaj złoty,
My ci dali trud i poty.

Na Cię każde ludzkie oko,
Pogląda w niebo wysoko;
Twoja szczodra ręka daje,
Ludziom hojne urodzaje.

Nie dlatego owoc mamy.
Iże rolę uprawiamy;
Ty, co dajesz pomnożenie,
Wyżywiasz wszelkie stworzenie.

Cośmy rękami wysiali.
Na wozach my sprowadzali:
Za to Ci dziś dziękujemy,
Cześć i chwałę oddajemy.

Jest to Twoja święta wola,
Byśmy tego, cośmy z pola
Latem szczęśliwie zebrali,
Na Twą chwałę używali.

Więc tak używać będziemy,
Dopóki tutaj żyjemy:
Ty pobłogosławisz dalej,
A my będziem pracowali.

A kiedy wszystko ustanie,
Nasze w świecie pracowanie,
Niech weźmiemy z Twej litości
W nagrodę wieczne radości.

Amen.

Wszystkie nasze dzienne sprawy
Przyjm litośnie, Boże prawy,
A gdy będziem zasypiali,
Niech Cię nawet sen nasz chwali.

Twoje oczy obrócone
Dzień i noc patrzą w tę stronę,
Gdzie niedołężność człowieka
Twojego ratunku czeka.

Odwracaj nocne przygody,
Od wszelakiej broń nas szkody,
Miej nas zawsze w swojej pieczy,
Stróżu i Sędzio człowieczy.

A gdy już niebo osiądziem,
Tobie wspólnie śpiewać będziem,
Boże w Trójcy niepojęty,
Święty, na wiek wieków Święty.

Amen.


Kategorie: poezja, _blog


Słowa kluczowe: Franciszek Karpiński, kiedy ranne wstają zorze


Komentarze: (1)

Julka, April 2, 2006 13:10 Skomentuj komentarz


Świetne zestawienie.......przyda mi się do mojej prezentacji z poskiego:)
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.