31 sierpnia 2005 (środa), 22:06:06

Chwała (próba zabawy słowem)

1. Kim jest Bóg

Myślę, że relacja między Bogiem a człowiekiem bardzie przypomina relację stolarza ze stołem, malarza z obrazem, inżyniera z komputerem niż relację mistrza stolarstwa z czeladnikiem, relację dwóch kumpli malarzy albo małżeństwa inżynierów. Bóg jak ktoś, kto stworzył wszystko z niczego, jako ktoś kto był, jest i będzie zawsze, jako ktoś kto jest bardziej a nawet dużo bardziej i bardziej nie może być w swej naturze podobny do człowieka, choć napisane jest, że człowiek jest uczyniony na Jego obraz.

Bóg to ktoś bardziej i uświadamiając to zauważam, że pojawia się we mnie szacunek, pojawia się potrzeba poważnego potraktowania takiego bytu, pojawia się coś, co będę próbował uchwycić w słowa poniżej.

Czy to właśnie jest chwała?

2. Chwała

  • Miałem 9 lat, gdy będąc u ciotki w Sosnowcu mój starczy kuzyn pokazał mi tablicę propagandową na której oprócz innych haseł w stylu "niech żyje braterstwo LWP i Armii Czerwonej", "idee Lenina wiecznie żywe" napisane było hasło:

    "Hwała wyzwolicielom Sosnowca"

    Ja bym tego błedu nie zauważył, gdyż mając swoje 9 lat od  ortografii trzymałem się z daleka - ale ważniejsze jest to, że wtedy pierwszy raz spotkałem się z tajemniczym słowem "chwała", którego znaczenia zupełnie nie znałem. Chwalić się? tak, to rozumiem ale czym jest chwała?

  • Uwaga, muszę sprawić, że przez chwile będzie tu kościelnie.

    (#2a) Chwała na wysokości Bogu,
    a na ziemi pokój ludziom dobrej woli.
    (#2b) Chwalimy Cię.
    Błogosławimy Cię.
    Wielbimy Cię.
    Wysławiamy Cię.
    Dzięki Ci składamy,
    (#1) bo wielka jest chwała Twoja.
    Panie Boże, Królu nieba,
    Boże Ojcze wszechmogący.
    Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste.
    Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca.
    Który gładzisz grzechy świata,
            zmiłuj się nad nami.
    Który gładzisz grzechy świata,
            przyjm błaganie nasze.
    Który siedzisz po prawicy Ojca,
            zmiłuj się nad nami.
    Albowiem tylko Tyś jest Panem.
    Tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste.
    Z Duchem Świętym w chwale Boga Ojca.
    Amen.

    To co wypowiadane jest co niedziela można w pewnym abstrakcie streścić do dwóch zdań:

    (#1) Chwała Boga jest wielka (#2) a więc my go chwalimy.

    Wiem już co robimy, ale dlaczego? Czym jest ta chwała? Czy ma to jakiś związek z tym co zapisałem powyżej: Bóg do człowieka tak jak stolarz do stołu? Co powiedziałby stół swojemu twórcy?

  • Próbuję definiować (zabawa słowami)
    1. Chwała to opis stanu psychicznego osoby, której objawił się jej Stwórca.
    2. Chwała to reakcja Stworzenia na objawienie się Stwórcy.
    3. Właściwe spojrzenie stworzenia na Stwórcę.
    4. Właściwa relacja stworzenia do Stwórcy.
    5. Chwała to jedna z możliwych reakcji Stworzenia na Stwórcę (to od starotestamentowego "wpadania w zachwycenie")
    Chyba najbardziej pasuje mi to 2 i 4 ale.... musze pomieszać. Oto co mi wyszło.

    Chwała to reakcja, sposób patrzenia stworzenia na swojego Stwórcę. W sposób w jaki człowiek widzi Boga, gdy ten mu się objawia jaka Stwórca.

    I chyba z taką definicją na dziś musze się pogodzić. Może Pan sprawi, że wypracuję kiedyś lepszą.

  • Dziś zauważyłem, że na ulicy Rybnickiej jest mur a na nim ktoś napisał

    "Glory or death GKS"

    ale czy to ma coś wspólnego z moimi rozważaniami?

3. Reakcja na objawienie, na chwałę Boga.

Wydaje mi się, że możliwe są dwie reakcje człowieka na chwałę, na objawienie się Boga, na bożą chwałę:

  1. Pierwsza to oddanie chwały. Reakcja, której przykład pokazałem w cytowanej modlitwie: "wychwalamy cię... bo wielka jest chwała twoja"
  2. Druga to zignorowanie, olanie, stwierdzenie, że mnie to nie interesuje albo i nie dotyczy. Właśnie o tej postawie pisał Paweł w słowach: "... poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia" (Rz 1.21)

4. Dlaczego Bóg nas stworzył?

Nie wiem. Wiem, że wielu zadaje takie pytania i fajnie - wszak rzeczą ludzką jest pytać. A ja nie wiem, przy czym nie zadawalają mnie już trywialne odpowiedzi w stylu, że stworzył, bo musiał kogoś kochać - to co, że niby przed stworzeniem mu czegoś brakowało?

Nie wiem, ale jakoś ostatnio nie brakuje mi odpowiedzi na to pytanie. Kiedyś jej szukałem - jak poznałem Boga to nawet pytałem go o to, ale jakoś odpowiedzi nie otrzymałem. A dziś nie wiem i nie przeszkadza mi to. Za to wiem na pewno, że skoro już jestem to widząc Jego chwałę chce na tą chwałę odpowiedzieć dziękczynieniem i wychwalaniem. Chcę aby wychwalanie Boga było celem mojego życia, chcę aby moja relacja z nim była właściwa dla relacji Stwórca - stworzenie.

5. O grzechu

Wiem, że upadek pierwszych ludzi spowodował zakłócenie w oddawaniu Bogu chwały, ot choćby w taki sposób, że nie widząc go zawsze możemy mieć wątpliwości, że mając popsute motywacje możemy bardziej chcieć dążyć do chwały własnej lub dążąc do oddawania czci stworzeniu (i znowu Paweł: "...i zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów ... i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy") (Rz 1:23, 25).

Wiem, że celem procesu odkupienia jest przywrócenie stanu, w którym wszelkie stworzenie będzie mogło i będzie chciało oddawać Bogu chwałę, gdyż będzie stale w tej chwale przebywać (patrz Ap 21 i dalej).

6. Wnioski:

Nie wiem po co Bóg stworzył świat a na nim ludzi, ale skoro już to zrobił to dobrą (bo ustaloną przez Boga) relacją między Bogiem a ludźmi jest, że relacja w której ludzie patrząc na Stwórcę i widząc jego chwałę (to coś więcej) odpowiada na nią chwaląc (wpadając w za chwyt) Stwórcę i dziękując mu. W końcu jest za co dziękować, bo zawsze to lepiej być stworzonym niż być w niebycie (albo nie być w bycie) :-)

7. Inspiracja

Wykłady Sundara Krishnan gdzieś z 1990 roku. - podziękowania dla AS. Może kiedyż wykłady te tu opublikuje.


Kategorie: zabawa w słowa, _blog


Słowa kluczowe: chwała, Bóg, gloria


Komentarze: (1)

tmki, September 9, 2005 00:42 Skomentuj komentarz


ja tylko tak, bo zauważyłem lukę. Sam cytujesz:
"wychwalamy Cię, bo wielka jest chwała Twoja".

A skoro tak, to chwała jest przymiotem Boga, nie zaś czymś, co pojawia się na etapie kontaktu Boga z człowiekiem. Używając języka bardziej filozoficznego: jest przymiotem Boga, który istnieje niezależnie od postawy tego, który z Bogiem ma do czynienia.
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.