Notki z roku 2015 i miesiaca numer 7


1 lipca 2015 (środa), 18:36:36

Koniec dyskryminacji

To jest tak fajnie napisany tekst, że bez wyrzutów sumienia kopiuję go do siebie jak leci. Pochodzi z serwisu
http://nalezecdojezusa.pl na którym jest więcej fajnych tekstów.

Koniec dyskryminacji!

Napisał Bartosz Sokół

Sąd Najwyższy zabrał w piątek głos w wieloletnim konflikcie społecznym, orzekając na rzecz dyskryminowanej dotąd mniejszości. Od tej pory każdy kwadrat będzie miał prawo wpisać w swoim dowodzie osobistym słowo “koło”, dostępne dotychczas wyłącznie dla kół kolistych.

Uchwalona regulacja nie ogranicza się jednak wyłącznie do kwestii drugorzędnej symboliki. Orzeczenie Sądu rewolucjonizuje również obszar największej dotąd dyskryminacji kwadratów, czyli przemysł motoryzacyjny. Od momentu wejścia w życie przedmiotowej regulacji prawnej producent pojazdów nie będzie mógł odmówić wpisania do projektu podwozia chętnych kół kwadratowych, które wraz z kołami kolistymi tworzyć będą wspólnie nową motoryzacyjno-techniczną rzeczywistość. Sędzia Referent podkreślił w ujmującym uzasadnieniu orzeczenia, iż koło stanowi szczytowe osiągnięcie geometrii, zatem obowiązkiem sumienia jest podniesienie odmiennej, lecz równowartościowej figury geometrycznej do godności koła.

Na orzeczenie Sądu Najwyższego entuzjastycznie zareagował Prezydent, który w emocjonalnym wpisie na prezydenckim blogu podzielił się swoimi odczuciami:

Miałem sen! Śniłem, że pewnego dnia kąty proste przestaną mieć znaczenie, a sztuczne podziały pomiędzy kołami i kwadratami zostaną raz na zawsze unicestwione. Śniło mi się, że rozpoczął się wielki marsz ku równości. Że świat dojrzał do zrozumienia, iż kołem jest ta figura geometryczna, która się kołem czuje. Że nie można dyskryminować naszych braci, sióstr, sąsiadów, synów i córek tylko dlatego, że los obdarzył ich inną strukturą obwodu. Dzisiaj w naszym dumnym i postępowym narodzie zwyciężyła geometria! Zwyciężyło prawo do wspólnego korzystania z dobrodziejstw geometrycznej cywilizacji i równego uczestnictwa we wspólnym dziedzictwie motoryzacji.

Twitter określił prezydencką notatkę mianem “epokowej”, “przełomowej”, “historycznej” i “do głębi poruszającej”. Hashtag #kwadratkołem bije kolejne rekordy, a użytkownicy portalów społecznościowych w akcie spontanicznej reakcji zmieniają zdjęcia profilowe na obrazki przedstawiające kwadratowe słońce.

Za skandaliczne uznano słowa Prezesa Koncernu Motoryzacyjnego PRĘDKOŚĆ, Mirosława Wstecznego, który stwierdził w telewizyjnym wywiadzie, iż “istnieje uzasadnione przypuszczenie, że efektywność kół kwadratowych nie dorówna poziomowi efektywności kół kolistych, a przeciętna prędkość pojazdów i tym samym komfort jazdy ulegną znacznemu pogorszeniu”. Dyrektor nowopowołanego Stowarzyszenia Kół Kwadratowych, Jacek Przód, nazwał ową wypowiedź “niefortunnym uproszczeniem znanego kwadratofoba, uprawiającego mowę nienawiści z radością łobuza wybijającego co tydzień nową szybę w oknie sąsiadki”. Zdaniem ekspertów, koło kwadratowe ma szereg zalet nieznanych kołu kolistemu, m.in. gwarantuje większą stabilność stojącego pojazdu, a tym samym zapobiegnie szeregowi wypadków spowodowanych roztargnieniem kierowców, zapominającym zaciągnąć hamulec ręczny podczas postoju na pochyłej drodze. Oponenci podkreślają co prawda, że samochód powinien przede wszystkim dobrze jeździć, a dopiero później dobrze stać, co nie zmienia jednak faktu, iż koła kwadratowe zapewnią nieznane dotąd, przełomowe i absolutnie postępowe bezpieczeństwo eksploatacji.

Zupełnie nieoczekiwanym gestem wykazały się organizacje piłkarskie - FIFA oraz UEFA - które zapowiedziały rychłą adaptację w europejskich ligach piłek w kształcie koła kwadratowego. Czujemy się odpowiedzialni za dyskryminującą, wykluczającą i opresyjną politykę faworyzowania piłek o kształcie kół kolistych - podkreślił na zwołanej konferencji prasowej prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej - Joseph Dollar. To doskonałe wrażenie sportowej solidarności zatarła nieco nieprzemyślana wypowiedź piłkarza-skandalisty Mario Billoteliego, który stwierdził na Twitterze, iż “piłka jest okrągła, a bramki są dwie”.

Nadchodzące tygodnie zapowiadają się niezwykle ciekawie. Środowiska trójkątów, trapezów, a nawet sześcianów i ostrosłupów zapowiedziały walkę o wyrównanie swoich praw i możliwość towarzyszenia kołom kolistym i kwadratowym w nowych modelach pojazdów. “Koła ostrosłupowe mogą być trafną odpowiedzią na rosnące oczekiwania użytkowników dróg, a ponadto nie ma żadnego powodu, dla którego kwadraty mogą nazywać się kołami, a ostrosłupy już nie” - twierdzi Ilona Słupowa, przewodnicząca Federacji Dyskryminowanych Ostrosłupów. Rząd zapowiedział pochylenie się nad postulatami mniejszości, oferując skonkretyzowaną ofertę legislacyjną w postaci motoryzacyjnych parytetów. Możliwe, że już niedługo wychodzący z linii produkcyjnej pojazd posiadać będzie cztery różne koła - koło koliste (koło), koło kwadratowe (kwadrat), koło ostrosłupowe (ostrosłup) i koło trójkątne (trójkąt). Rząd zdaje się nie zauważać jednak, że obowiązująca obecnie liczba kół nie odpowiada istniejącym potrzebom dyskryminowanych mniejszości geometrycznych. Zdaniem ekspertów, świadczy to o konieczności zaprojektowania “nowych pojazdów na nowe czasy”, charakteryzujących się posiadaniem od kilkunastu do kilkudziesięciu różnorodnych kół.

Wyłącznie jako ciekawostkę przywołać można stanowisko ekscentrycznego prof. Jana Wierzącego, który twierdzi, iż zrównanie pozycji koła i kwadratu oraz ujednolicenie nazwy nie tylko nie dodaje godności kwadratowi, ale i odbiera godność kołu. W ocenie Profesora zabieg ten jest sztuczną ingerencją w naturalne i obiektywne prawa, będąc swoistą “dekonstrukcją ładu matematycznego” i “zaproszeniem do konstrukcyjnego chaosu”. Przypomnijmy jednak, że prof. Wierzący znany jest z obrony nienaukowego poglądu o istnieniu obiektywnej prawdy, zdyskredytowanego przez kilka niezależnych komisji eksperckich, które jednoznacznie i w sposób nie budzący wątpliwości przesądziły, iż w każdych okolicznościach, bez względu na kontekst społeczno-kulturowy i czasoprzestrzenny, prawda ma charakter względny. Profesor Wierzący co prawda zarzucił komisjom, iż skoro prawda ma charakter względny, to ich ustalenia również uznać należy za względne, jednak przewodniczący komisji zamknęli temat wspólnym i przekonującym oświadczeniem: pochylenie się do żałośnie niskiego poziomu polemiki prof. Wierzącego wymagałoby uklęknięcia, czego z oczywistych względów uczynić nie możemy.

Abstrahując od powyższego, redakcja przyłącza się do gratulacji dla środowisk kwadratów. Skoro historia kołem kwadratem się toczy, to miejmy nadzieję, że postęp uczyni jeszcze większy postęp, równość stanie się równa nierówności, a tolerancja zacznie być szeroko tolerowana. Nie trzeba przecież wiele, aby zbudować raj. Wystarczy zrozumieć, że prawdą jest, iż nie ma prawdy. Że nietolerancji nie wolno tolerować. Że żadna idea nie jest równa równości. I najważniejsze - że największym złem jest dzielenie ludzkich zachowań na dobre i złe.


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: dyskryminacja, homoseksualizm


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
1 lipca 2015 (środa), 23:50:50

Style CSS do oznaczenia dróg w Polsce

W Wikipedii znalazłem style do wypisywania numerów i oznaczeń dróg powiatowycy takich jak 816 którą właśnie podróżuję, i 82 którą jechałem wczoraj.

A może jest jeszcze sposób na autostrady?


Dopisek:

Nie wiem co znaczy taki styl, a jeżdzę taką drogą codziennie. 902


Kategorie: informatyka, html, _blog, programowanie/html/css


Słowa kluczowe: html, css


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
4 lipca 2015 (sobota), 14:47:47

Bank Światowy i Lidl

Oooo! Jak coś takiego pojawia się w Gazecie to nie jest to przypadek, tylko sygnał, że zmienia się polityka informacyjna najważniejszych na świecie gobalistów.

Bank Światowy pożyczał Lidlowi i Kauflandowi na rozwój sieci, żeby 'zapewnić tanią żywność'…

Piotr Miączyński, Leszek Kostrzewski 2015-07-04

Lidl i Kaufland należące do jednej z najbogatszych rodzin w Niemczech pożyczyły prawie miliard dolarów na rozwój we wschodniej Europie m.in. od Banku Odbudowy i Rozwoju po to, aby zapewnić mieszkańcom tych krajów tanią żywność - napisał brytyjski dziennik "The Guardian".

Pieniądze Lidl pożyczał przez ostatnią dekadę z dwóch źródeł -pisze gazeta. Po pierwsze, od International Finance Corporation (IFC), mało znanej opinii publicznej agendy Banku Światowego. Po drugie, z Europejskiego Bank Odbudowy i Rozwoju.

Obie instytucje ufundowane przez podatników, a kontrolowane przez rządy mają wspierać rozwój gospodarczy w krajach przechodzących transformację ustrojową.

Bank Światowy na dodatek ma starać się ograniczać biedę na świecie.

Banki przekonują, że pieniądze dla Lidla i jej siostrzanej spółki Kauflanda miały pomóc w rozwoju obu sieci w środkowej i wschodniej Europie, utworzyć nowe miejsca pracy, otworzyć nowe rynki zbytu dla lokalnych producentów oraz zaoferować dobrą jakościowo żywność dla biednych ludzi.

Decyzja jest o tyle kontrowersyjna, że w wielu krajach europejskich sieci oskarżane są o niechętne traktowanie związków zawodowych, łamanie praw pracowniczych, płacenie zbyt niskich podatków.

W Wielkiej Brytanii, gdzie Lidl ma powyżej 600 sklepów, w ubiegłym roku w nagłówkach gazet pojawiła się informacja, że polskiemu personelowi w sklepach w Szkocji zabroniono rozmawiania w pracy po polsku, nawet jeśli klient sklepu pochodził z naszego kraju. Dziennik cytuje też Alfreda Bujarę, szefa sekcji handlowej "Solidarności", który zarzuca Lidlowi w Polsce, że pracownicy, którzy chcą przystąpić do związków, są zastraszani i bywa, że kierownicy stosują słowną agresję.

Pierwsze pieniądze dla Grupy - 100 mln dol. - poszły z IFC w 2004 roku.

Tym samym roku, w którym niemiecki związek zawodowy Ver.di wypuścił czarną księgę dokumentującą naruszenia praw pracowników w sklepach Lidla w Europie.

Pieniądze te zostały wydane m.in. na ekspansję w Polsce.

Kolejna transza z 2009 roku - 75 mln dol. - poszła na rozwój sieci w Bułgarii oraz Rumunii. W 2011 66 mln dol. dostał Lidl w Rumunii, a w 2013 ponad 105 mln zostało pożyczone na rozwój w Bułgarii i Chorwacji oraz na otworzenie pierwszych sklepów w Serbii.

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju współfinansował razem z komercyjnymi bankami projekty Lidla i Kauflanda na kwotę powyżej 700 mln dol. (pół miliarda z tego wyłożył sam).

Gilles Mettetal z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju odpierał zarzuty dziennika, przekonując, że w momencie, kiedy wspierali Grupę pożyczkami dyskontowy model handlu we wspomnianych krajach nie istniał.

- Daliśmy im kredyt. Oni, owszem, byli raczej agresywną nastawioną na zysk firmą, ale z drugiej strony dawali ludziom dostęp do produktów, których nie mieliby oni szansy inaczej zdobyć - twierdzi Mettetal.

Lidl nie skomentował sprawy.

Sieć Lidl oraz Kufland są kontrolowane przez Grupę Schwarz. Na jej czele stoi Dieter Schwarz, jeden z najbogatszych ludzi świata. Jego majątek ocenia się na ok. 21 mld dol.

Ma 10 tys. sklepów, 26 mld euro na koncie, jest jednym z najbogatszych Europejczyków, ale nikt nie wie, jak aktualnie wygląda


Kategorie: , _blog


Słowa kluczowe:


Komentarze: (1)

Żelazna logika, March 16, 2017 10:39 Skomentuj komentarz


Żelazna logika w dniu 16 marca 2017 napisała


Pamiętacie kredyt-pożyczkę jaką Lidl i Kaufland dostali od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju?
Dostali wtedy prawie 1 miliard złotych na rozwój z uzasadnieniem "aby zapewnić mieszkańcom Europy Wschodniej tanią żywność, tworzyć nowe miejsca pracy i otwierać nowe rynki zbytu dla lokalnych producentów”.
Jeszcze raz. "zapewnić mieszkańcom Europy Wschodniej tanią żywność, tworzyć nowe miejsca pracy i otwierać nowe rynki zbytu dla lokalnych producentów”.
Od dawna było to wiadomo, a teraz jest już oficjalnie potwierdzone badaniami, że żywność w tych samych marketach jest innej jakości w Monachium czy Manchesterze niż w Pradze czy Kluczborku. W tych drugich, o wiele gorszej jakości, często nawet po wyższych cenach za mniejsze opakowania.
A czy produkcja też jest lokalna, jak uzasadniano we wniosku? Kupcie jakieś masło czy czekoladę i sprawdźcie kraj produkcji w tych sklepach. Większość produktów przyjeżdża z zachodu.
Wniosek z tego jest prosty. Tam są albo specjalne zakłady albo przynajmniej oddzielne linie produkcyjne na rynki wschodnie. Wyobrażam sobie kontrolę jakości w takiej fabryce:
- No ładnie tu wszystko macie, porządeczek, czyściutko, towary przebadane i dobrej jakości..... chwilunia, a co to? Olej palmowy??? Co to ma być do cholery?
- A to panie inspektorze na Polskę produkcja hehehe
- Aaaaa to ok, huehuehuehue
I jak to wszystko się ma do wypełnienia założeń z preferencyjnej pożyczki z EBOiR? Czy to nie jest aby złamanie umowy?
Miliard złotych pożyczki na rozwój, a lata wcześniej ulgi podatkowe dla hipermarketów, w efekcie czego nastąpiła totalna dominacja tych sieci w kilka lat na polskim rynku. Tak totalna, że nie mamy nawet szans na bojkot konsumencki, bo gdzie wtedy pójdziesz robić zakupy?
Czy to nie jest dobry temat dla Komisji Europejskiej? Czy jakiś nasz europoseł się tym interesuje? Hmmm... chwilkę, przecież mamy nawet polskich komisarzy i polskiego Prezydenta Europy, który jest naszym świetnym reprezentantem! Panie Donaldzie, czy to dobry temat dla Pana?
PS. Jedyne logiczne zakończenie tej sprawy. Wielkie sieci marketów, z uwagi na gorszą niż na zachodzie jakość produktów spożywczych w ich własnych sklepach, muszą wystąpić po kolejną preferencyjną pożyczkę "aby zapewnić mieszkańcom Europy Wschodniej tanią żywność, tworzyć nowe miejsca pracy i otwierać nowe rynki zbytu dla lokalnych producentów”....
Ścieżka już jest przetarta.
Skomentuj notkę
23 lipca 2015 (czwartek), 17:47:47

Rozważania o Wielkim Posłannictwie

#1. Zachęcony naszym wczorajszym spotkaniem oraz dość szybko ujawniającymi się dziurami w mojej pamięci postanowiłem przypomnieć sobie co nieco sięgając do różnych przekładów Biblii oraz troszkę do Googla.

Ale na początek zrobiłem sobie test, i spróbowałem na żywca, tak z marszu spisać z pamięci najważniejszy werset o tym temacie, czyli Mt 28:18-19. Jak to było?

Pan Jezus powiedział: Dana mi jest wszelka władza na niebie i ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniów pośród wszystkich narodów, idąc, chrzcząc i nauczając wszystkiego, co wam przekazałem. A oto ja będę z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Oj - już widzę, że błędów tu kupę, i nie ma takiego tłumaczenia coby do mojej pamięci choć trochę pasowało. Muszę nad tym popracować.

W34 ToDo: spróbować nauczyć się tego dokładnie na nowo, poprzez przepisanie na kompie 5, 10 a jak będzie potrzeba to i 20 razy. Najlepiej w tłumaczeniu BW.

 

#2. A jak to jest w polskich przekładach? Najlepiej sprawdzić w systemie Jarka Zabiełły - biblia.apologetyka.com. Sprawdzam i pierwsze zdziwienie. To co nazywamy Wielkim posłannictwem to wersety Mt 28:18a-20 a nie tylko 18 i 19.

Biblia Brzeska (1563)
A przystąpiwszy Jezus mówił im rzekąc: Dana mi jest wszytka zwierzchność na niebie i na ziemi. Idąc tedy uczcie wszytki narody, krzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha świętego. Ucząc je chować wszytkich rzeczy com wam przykazał. A oto ja jestem z wami po wszytki dni aż do skończenia świata.
Ciekawostka: słowo zwierzchność w miejsce władza pokazuje, że tłumaczenie Biblii Brzeskiej tkwili jeszcze w średniowiecznym, feudalnym obrazie świata, gdzie nie było miejsca na równość i demokrację. Władza jest zwierzchnością, ponieważ jest na wierzchu, wyżej, może nawet bliżej nieba, bliżej Boga - w końcu wg. tamtej filozofii świat tak został przez Boga urządzony i z tym się nie dyskutuje. Równość to pomysł XVIII-wiecznego Oświecenia.
Druga ciekawostka - jest tu też uczcie a nie czyńcie uczniami - średniowieczna, warstwowa wizja świata i kościoła nie mogła się przebić. Biblia Brzeska to przekład kalwiński, co ciekawe ten błąd powielany jest w również protestanckiej Biblii Gdańskiej przełożonej 70 lat później.
 
Biblia Jakuba Wujka (1599)
A przystąpiwszy Jezus, mówił im, rzekąc: Dana mi jest wszystka władza na niebie i na ziemi. Idąc tedy nauczajcie wszystkie narody: chrzcząc je w imię Ojca, i Syna, i Ducha świętego. Nauczając je chować wszystko com wam kolwiek przykazał. A oto ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Biblia Wujka to przekład z łacińskiej Vulgaty, przekład mocno osadzony w kontrreformacji. Nie ma się co dziwić, że jest tu o nauczaniu - wszak to jezuici tłumaczyli.
 
Biblia Gdańska (1632)
Ale Jezus przystąpiwszy, mówił do nich, a rzekł: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego; Ucząc je przestrzegać wszystkiego, com wam przykazał. A oto Jam jest z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata. Amen.
Wielce dziwię się zawsze widząc, jak Biblia Gdańska tłumaczy to błędnie.
 
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen.
A smuci mnie to, widząc, że mój ulubiony przekład ten błąd zachowuje. Ale co się dziwić - wszak UBG to odświeżenie języka BG a nie nowy przekład.
 
Biblia Warszawska (1975)
A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.
No i tu jednoznacznie mamy czyńcie uczniami a nie nauczajcie. Ale fajne jest to, że przekład Biblii Warszawskiej nie jest jedyny, który dobrze to oddaje. 
 
Przekład Dosłowny (2002)
A Jezus podszedł i zwrócił się do nich tymi słowy: Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Wyruszcie więc i uczyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do końca tej epoki.
Przekład dosłowny, a więc i dosłowność dosłowna. Nie „koniec świata” ale "koniec epoki".
 
Biblia Paulistów (2008)
A Jezus podszedł do nich i powiedział: „Otrzymałem pełną władzę w niebie i na ziemi. Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach! Udzielajcie im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego! Nauczajcie ich, aby zachowywali wszystko, co wam nakazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do końca świata.
Przekład Paulistów to coś nowego w kościele katolickim w Polsce. To pozyskujcie uczniów brzmi nieźle.
 
Biblia Tysiąclecia, wyd II (1971)
Wtedy Jezus zbliżył się do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Tysiąclatka w tym wersecie to wielki i śmierdzący kompromis. Tłumacze dobrze wiedzieli jak należy to przetłumaczyć, ale nie odważyli się zmienić tekstu (i doktryny) tak mocno zakorzenionego w katolickiej tradycji. Wszak Jezusowe nauczajcie! daje im prawo nauczać co z taką radością czynią nauczając głupot. A o tym, że tłumacze dobrze wiedzieli przekonuje mnie przypis do tego wersety, w który (cytuje) „Dosł.: "Idźcie więc i czyńcie uczniów ze wszystkich narodów".
Wiedzieli jak ma być a przetłumaczyli źle - kacerze?
 
Biblia Tysiąclecia, wyd. V (1999)
Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
W V wydaniu papierowym ponoć nie ma już tego przypisu. W III którego używam jest. Czy ktoś może mi tą informację potwierdzić?
 
Przekład Nowego Świata (1997)
A Jezus podszedł i powiedział do nich, mówiąc: "Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi. Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów; chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego, ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy.
Widzę tu ciekawostkę - przekład Świadków Jechowych dobrze to oddaje mimo iż ich tradycja podziału kościola na lepszych i głupszych jest podobna do katolickiej. Zabawne jest „zakończenie systemu rzeczy” - zabawne ale może lepsze niż gorzej określony „koniec świata”. Zobaczcie, że w Przekładzie dosłownym mamy „koniec epoki” a jak się zastanowimy nad eschatologią to przecież w Tysiącletnim Królestwie może, a w Nowej Jerozolimie to już na pewno głosić i chrzcić nie będzie potrzeby a Pan Jezus będzie z nami jeszcze bardziej niż jest teraz, jak idziemy.

 

#3. No dobrze - i nne przekłady mamy przeanalizowane, ale zobaczmy, czy i jak Wielkie Posłannictwo zapisali inni ewangeliści.

Taki Marek zapisał to tak (M 16:15-18)

I powiedział do nich: Idźcie na cały świat i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzą: w moim imieniu będą wypędzać demony, będą mówić nowymi językami; Będą brać węże, a choćby wypili coś śmiercionośnego, nie zaszkodzi im; na chorych będą kłaść ręce, a ci odzyskają zdrowie.

U Marka akcent na głoszenie.

U Jana? U Jana pod koniec nic nie znajduję, ale gdyby tak się wczytać w to co Jezus powiedział w trakcie ostatniej wieczerzy sederowej? Muszę to zrobić, ale nie teraz.

A u Łukasza? Czytam ostatni, 24 rozdział i nic. Dowiadujemy się tylko jak Pan Jezus wyjaśniał im Pisma, jak przekonywał, że nie jest zjawą ani duchem ale zmartwychwstałym, Jezusem ale w nowym ciele. Dowiadujemy się, że Pan oświecił ich umysły (.45) i powiedział, że "w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”. I nic więcej?

Ale nie zapominajmy, że Łukasz nie zakończył swojego pisarstwa na ewangelii i Dzieje Apostolskie to też jego  dzieło. Sięgnijmy do tej księgi, do pierwszych 12 wersetów.

Pierwszą księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus zaczął czynić i czego nauczać aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał. Im też po swojej męce objawił się jako żywy w wielu niewątpliwych dowodach, przez czterdzieści dni ukazując się im i mówiąc o królestwie Bożym.

A gdy byli zebrani razem, nakazał im: Nie odchodźcie z Jerozolimy, ale oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie. Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym.

Tak więc zebrani pytali go: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraelowi? Lecz on im odpowiedział: Nie do was należy znać czasy i chwile, które Ojciec ustanowił swoją władzą. Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi.

Kiedy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok zabrał go sprzed ich oczu. A gdy się wpatrywali w niebo, jak wstępował, oto stanęli przy nich dwaj mężowie w białych szatach; I powiedzieli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo, jak go widzieliście wstępującego do nieba.

Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej.

I tu jest nasze Wielkie Posłannictwo. "Przyjmiecie moc Ducha Świętego i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi".

Dziwi mnie, bo Łukasz zarówno w Łk24:45 jak i Dz 1:4 nie zapisuje tego jako polecenia (przyjmijcie, bądźcie) ale jako opis przyszłych rzeczy (przyjmiecie, będziecie). Ciekawe.

 

#4. Czuję jeszcze, że muszę popracować nad tym tekstem z Mt, najlepiej nad wersją grecką, ale ponieważ greki nie znam, to nad przekładem dosłownym lub interlinearnym. Co my tu mamy? Mamy 4 zdania.

  1. A Jezus podszedł i zwrócił się do nich tymi słowy:
  2. Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.
  3. Wyruszcie więc i uczyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
  4. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do końca tej epoki.

Troszkę wniosków z kolejnych myśli:

  • Ad 1. - Jezus zwrócił się do swoich uczniów, a więc nie do mnie, ja mam spokój, ja tylko w niego wierzę, i wiarą przyjmuję od niego zbawienie. Ale skąd wiem o tym zbawieniu jak nie od Jego uczniów? Wiem od ewangelistów i apostołów, zarówno tych dawnych, którzy Jezusa znali i ewangelię spisali jak i tych dzisiejszych, którzy mi ewangelię lepiej lub gorzej przekazali. A więc ci uczniowie Jezusa lepiej lub gorzej wykonywali zadanie uczynienia ze mnie ucznia Jezusa. Jak im to wyszło? Kim jestem? Czy jestem też uczniem Jezusa? Czy te zdanie jest do mnie, czy też tylko do tych, którzy mi ewangelię głosili? Dobre pytanie, bo może mnie to nie dotyczy, może nie muszę się tym zajmować i sobie tu cichutko, w spokoju posiedzieć zamiast gdzieś łazić.
  • Ad 2. - wszelka władza? wszelka na niebie i na ziemi? Mocne słowa? Czy Pan Jezus, mój Pan na prawdę ma aż tyle mocy aby mieć wszelką władzę? Mocne słowa!
  • Ad. 4 - (zmieniam kolejność) - mój Pan obiecuje mi, że będzie ze mną. Fajnie, bo mając wszelką moc może zatroszczyć się o mnie. Niepokoi mnie tylko ta fraza "a oto Ja…" bo wygląda to jaki jego obecność ze mną uwarunkowana była tym, co zapisano w zdaniu 3. Chyba muszę na to zdanie 3 zwrócić uwagę.
  • Ad. 3 - wyruszcie więc i uczyńcie uczniami wyraźnie określa co mam zrobić. To jasne i czytelne polecenie.
  • to wyruszcie więc przypomina mi jakoś Abrahama, któremu też Bóg kazał się ruszyć.
  • uczyńcie uczniami lekko złości swą forma dokonaną. To nie jest czyńcie, starajcie się, próbujcie, ale osiągnijcie cel, uczyńcie aby było uczynione, skończone, zrobione.
  • chrzcząćucząć wyraźnie mówi jak mam czynić to uczynienie - to opis metody. Jeżeli pójdę, będę uczył i chrzcił to uczynię ucznia. Jakie to proste. Czy na pewno? Ale tak tu pisze.
  • i jeżeli pójdę to mój Pan będzie ze mną a to dla mnie ważne, bo ma on wszelką władzę na niebie i ziemi. Mocne. Mocna ta obietnica.

 

#5. Bardzo fajnie Wielkie Posłannictwo rozumiał i realizował apostoł Paweł. W zasadzie to on chyba cały czas po swoim nawróceniu szedł i czynił uczniów. A do swojego ucznia, Tymoteusza napisał tak:

A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to powierz wiernym ludziom, którzy będą zdolni nauczać także innych. (2Tm2:2)

Muszę przyjrzeć się dokładniej temu poleceniu:

  • A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków - Paweł w ten sposób zapewnia Tymoteusza, że to co mu mówił jest wiarygodne. Przecież gdy mówił to inni świadkowie słyszeli, i skoro pozwolili Pawłowi mówić, a Tymoteusz słuchał to pewnie jest to prawda. Wiosek - nauka Pawła przekazywana Tymoteuszowi (a pewni i nam w listach) to rzecz prawdziwa.
  • to powierz (…) - powierz to inaczej przekaż, daj, daj w zaufaniu.
  • powierz wiernym ludziom, - wiernym? Czyli takim, który już uwierzyli? A może takim, którym można uwierzyć? Komu można wierzyć? Wierzącym? Chyba tylko takim, którym umyśl Bóg już przemienił, i sprawił, że wychodząc z grzechów stają się wiarygodni.
  • którzy będą zdolni nauczać także innych - a to już drugi warunek dla ludzi, który Tymoteusz ma powierzyć. Mają być zdolni nauczać innych, a więc nie takim, którzy zachowają to co im powierzono dla siebie, ale podjęli decyzję, oraz mają zdolności aby przekazać to kolejnym osobom poprzez nauczanie.

Paweł otrzymał naukę od samego Jezusa w sposób cudowny, pod Damaszkiem (a może później, jak to 13 lat siedział na pustyni? nie wiem). Ale przekazał co wiedział takim jak Tytus, Tymoteusz, robił to często w obecności świadków, często apostołów (tak jak to opisane na początku Gal - w obecności apostoła Piotra), robił to za zgodą filarów jakimi byli Jakub, Jan i Piotr (o tym czytamy w Dziejach).

Paweł załapał o co chodzi w Wielkim Posłannictwie, a ja wiem, że wielu chrześcijan werset 2Tm2:2 uczyniło swoim style życia. Na pewno jest tak w ruchu zwanym Nawigatorzy i jego polskim odpowiedniku Tymoteusze. Ale to stare dzieje.

 

#6. Szkoda, że po grecku nie kumam. Ale mogę sobie przynajmniej pooglądać i zacytować.

.18 και προσελθων ο ιησους ελαλησεν αυτοις λεγων εδοθη μοι πασα εξουσια εν ουρανω και επι γης

.19 πορευθεντες ουν μαθητευσατε παντα τα εθνη βαπτιζοντες αυτους εις το ονομα του πατρος και του υιου και του αγιου πνευματος

.20 διδασκοντες αυτους τηρειν παντα οσα ενετειλαμην υμιν και ιδου εγω μεθ υμων ειμι πασας τας ημερας εως της συντελειας του αιωνος αμην

Ale tak na poważnie to najlepiej poczytać to tu http://biblia.oblubienica.eu/interlinearny/index/book/1/chapter/28/verse/19# bo jest tu gramatyka więc można każde słówko sprawdzić.

Tu też są formy gramatyczne - http://bibliaapologety.com/GNT/Mt28_19.htm  

Oj, nad tym to sobie muszę chyba przez weekend posiedzieć.

 

#7. Drugie podejście do spisania tego wersetu z pamięci. Próbuję:

Jezus powiedział: Dana mi jest wszelka władza na niebie i ziemi. Idźcie więc i czyńcie uczniów pośród wszystkich narodów chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego; uczcie ich zachowywać wszystko co wam przekazałem a ja będę z wami po wszystkie dni aż do chwili gdy coś się zmieni.

Chyba wyszło lepiej, zwłaszcza ta końcówka :-)


Dopisek kolejny, z 2017 roku:

fragment ten można podzielić na 4 sekcje:

  • narracja, czyli info, że Jezus przystąpił i powiedział,
  • deklaracja - Jezus przekazuje ważną informację o tym jaka jest jego pozycja we wszechświecie,
  • nakaz, polecenie - co uczniowie mają robić, a nawet informacja o tym jak mają to robić,
  • obietnica - co będzie, gdy uczniowie robią to co robić mamy.

Dopisek z 2018 roku:

  • U Jana wielkie posłannictwo jest zapisane w J20:21-23 eib
    (21) A Jezus znów im powiedział: Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam. (22)Następnie tchnął na nich i powiedział: Przyjmijcie Ducha Świętego. (23) Grzechy tych, którym je przebaczycie, są im przebaczone, a tych, którym je zatrzymacie, są zatrzymane.
  • Z głowy często ucieka mi słowo "zachować" - mamy uczyć "zachowywać to, co przekazał nam Jezus" a nie "tego co przekazał nam Jezus". Zachowywanie, czyli życie wg. nauki Jezusa jest ważne.

Lektura dodatkowa:


Kategorie: biblia, _blog


Słowa kluczowe: wielkie posłannictwo, ewangelizacja mt28:18n


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.