Notki z roku 2017 i miesiaca numer 3


4 marca 2017 (sobota), 19:27:27

Moja wiara w Europę

KK mnie sprowokował ale to już od dość dawna łaziło za mną. A skoro łaziło to spisuję, bo ważne. Moje osobiste, europejskie wyznanie wiary odnośnie niedalekiej przyszłości:

#1. Wierzę, że liczba mieszkańców niektórych krajów Europy Zachodniej nie będąca narodowo ani kulturowo związana z tymi krajami przekroczyła poziom, w którym przyszłość mogła by być tak jak było. Będziemy więc obserwować upadek kultur tych krajów i upadek cywilizacji zachodu. Różne raport demografów przewidują to, więc w tym moim wierzeniu nie ma nic szczególnego, choć mało kto o tym mówi głośno.

#2. Uważam że ten upadek cywilizacji, nie odbędzie się to bezkrwawo, że nie zakończy się to tak miło jak próbuje to przewidzieć Michel Houellebecq (fałszywy prorok) w książce "Uległość". Poleje się krew, a wcześniej nie będzie ciepłej wody w kranie, bo nie będzie prądu. Nie będą jeździć pociągi no i sieci też nie będziemy mieć. Warto mieć radio z falami długimi AM.

#3. Uważam że ten upadek cywilizacji jest sądem ale i ostrzeżeniem. Wbrew temu co mówi mainstream i co uważa większość Pan Bóg jest, i Pan Bóg panuje nad historią świata. Panuje też nad historią narodów każdemu z nich określając "czasy i granice". Nic (nawet holocaust) nie odbywał się bez jego aprobaty. To co widzimy to sąd ale i ostrzeżenie.

#4. Dla Polski to ostrzeżenie, bo dla Polski jeszcze jest czas. Jeżeli Polacy nie przeżywali w swej historii przebudzenia, teraz mają okazję. Mamy dużo wolności, mamy dostęp do Pisma Świętego, mamy dostęp do Boga, a gdy będziemy czytać to Pismo w Jego obecności to stanie się ono dla nas Słowem Bożym.

#5. Jeszcze jest czas. Są oczywiście przeszkody, a znam co najmniej cztery. (1) lenistwo wierzących chrześcijan, którzy poznawszy Pana Jezusa wolą swoje ja rozwijać i albo się lenić, albo swoje kariery robić; (2) zwiedzenie w Kościele Jezusowym w Polsce (ekumenizm, fałszywe ewangelie i nauki, fałszywe duchowe praktyki), (3) katolicym, który już wykreował co najmniej trzy kierunki kontrofensywy (lewacy, tradsi i charyzmatycy) i (4) ogłupienie, które jest pożywką dla lewactwa ale i jednego z katolicyzmów.

#6. Spodziewam się w Polsce fali uchodźców z zachodu. Przypuszczam, że niedługo będą do nas przyjeżdzać Niemcy, Szwedzi, Francuzi. Będą przyjeżdzać bo u nas będzie normalniej. Nawet pod rządami "faszystów" z PiS, z religią katolicką w szkole jest dla chrześcijanina z zachodu normalniej niż w wielu szkołach Paryża czy Berlina. Będą przyjeżdżać, zwłaszcza ci, którym zależy na dzieciach, na rodzinie, na wolności.

#7. Do roboty. Póki jeszcze można należy poważnie potraktować Mt 28:19 wiedząc, że jest on w kontekście Mt 28:18-20. To ważne wypowiedzi Pana Jezusa więc do roboty! Zadbajmy o Polaków, o Polskę, o Europę też. Zadbajmy, a nie będzie łatwo, bo przecież papież już przyrównał misję zleconą w tych wersetach do dzihadu, więc będziemy pewnie uważani za terrorystów.


Kategorie: europa, polityka, credo, _blog


Słowa kluczowe: w to wierzę, credo, proroctwo, dzihad, islam, katolicyzm


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
7 marca 2017 (wtorek), 14:29:29

PLNOG 18, wiosna '17

Świat się zmienia, zmienia się bardzo. Otóż po 9 latach przyszło mi na konferencji PLNOG wysłuchać wykładu o neutralności DC. Było pięknie. Referował Sylwek Biernacki, który jako prezes ATM powiedział: "... i wtedy zbudowaliśmy obiekty na konduktorskiej". Siedzący na sali w barwach Orange (dawniej TP S.A.) Darek Wichniewicz nic nie powiedział. A na parkingu przed Marriottem dalej stoi mocno nieświeży samochód dostawczy z logo PLIX. Pewnie kiedyś przywiózł tu jakieś neutralne pakiety (L3) w ramkach (L2) i tak został.


Dopisek wyjaśniający po latach (w '21), aby po kolejnych latach pamiętać:

  • DC na Konduktorskiej, jako neutralne zbudował Darek będąc jednym z liderów ATM
  • w tym czasie Sylwek był szefem PLIXa, który miał punkt wymiany ruchu i DC w Mariocie
  • A potem się zmieniło: Darek poszedł do Orange (dawniej TP) a Sylwek został prezesem ATM.
  • A TP zmieniło się w Orange i teraz dalej ich nikt nie lubi.

Kategorie: informatyka, telekomunikacja, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: plnog, atm, orange, tpsa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Luźne przemyślenia

Luźne przemyślenia to zbiór spisanych przeze mnie notatek, myśli, opracowań, artykułów, przemyśleń; to zaobserwowane obserwacje, przepisane cytaty, często z komentarzami; wynotowane notatki, zapisane dialogi, opublikowane listy.

W notatce z 16 lipca 2004 roku zadałem sobie pytanie "po co to piszę". Odpowiedź padła i brzmiała mniej więcej tak:

#1. Piszę aby wypowiedzieć. To, że w umyśle tworzy się jakiś obraz, rysuje jakaś idea to zazwyczaj za mało – w naszej kulturze tak jesteśmy ukształtowani, że idee czy obraz należy ubrać w słowa a potem wypowiedzieć.

#2. Piszę aby poddać krytyce, gdyż wypowiedź jest pierwszym procesem wyłapującym sprzeczności, wymagającym doprecyzowania, żądającym określenia tła i kontekstu przez co przeprowadzenia procesu badania go. Wypowiadanie pomaga w poszukiwaniu, w odkrywaniu prawdy.

#3. Piszę aby było zapamiętane, aby został ślad, aby nie znikło, nie rozwiało się, nie przemieniło. Ten cel zawiera jest niezbędny w osiągnięciu dwóch następnych celów: Przez zapisanie można w przyszłości odtworzyć, porównać, zróżniczkować, przez co wykryć zmiany. Jeżeli są zmiany to można określić tendencje, wyznaczyć kierunek, przewidywać ciąg dalszy ale też zadumać się na przeszłością.

Przez zapisanie można też, pod odczytaniu w przyszłości iść dalej, rozwinąć stworzyć więcej, gdyż nie startuje się od zera ale już coś się ma, gdzieś się jest. Zapisywanie pomaga w rozwoju.

#4. Piszę też, bo lubię, bo sprawia mi to radość.

Ciekawą rzeczą jest to, że to co piszę czasem ktoś przeczyta. Wszystkim czytającym dziękuję więc za czytanie, choć widzę tu w sobie samy pewną niewielką sprzeczność. Na liście celów nie wypisałem „piszę aby ktoś czytał” a z drugiej strony piszę w formie publiczne, nie zahasłowałem, nie wgrałem na prywatny serwer, nie ustawiłem .htaccess a więc piszę też po części dlatego aby przeczytane było.

Mineło już troszkę czasu, notek przybyło - zobaczymy co będzie dalej

Wojtek (W34)

(wersja z marca 2017)

9 marca 2017 (czwartek), 12:46:46

Wyceny firm

Ponoć z wycenami to jest tak:
  • Opel, a właściwie już FOpel - 2,8mld
  • SpaceX co potrafi rakietę w kosmos wysłać 17mld
  • SnapChat, czyli komunikator do komunikowania głupot - 45mld
 
Ł. mówi, że ten świat musi się zawalić. I zawali się.
 

 
Triggo:
  • kapitał to 2mln
  • Raf uważa, że wartość to 73mln co wydaje się być ładne
  • Dopisek:
    • w marcu 2018 rynek wycenił Triggo na 15mln, a w sierpniu na 25

Kategorie: ekonomia, biznes, _blog


Słowa kluczowe: triggo, wyceny


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
14 marca 2017 (wtorek), 13:41:41

O muzyce

W liście do Maćka napisałem:

(...)

Ja też przypuszczam, że musi być jakaś metamuzyka, której muzyka odwzorowana w drganiu powietrza jest tylko podzbiorem. A zauważyłeś, że obrazy to piękno w dziedzinie płaszczyzny (2D), rzeźba i kompozycja to piękno w przestrzeni (3D) a muzyka to piękno w dziedzinie czasu. Czas w muzyce wyraża się zarówno w ms (to odpowiednik 1kHz) jako dźwięk, brzmienie, harmonia, jak i w sekundach, jako melodia. Wyraża się też w minutach obserwując całą kompozycję. Obraz czy rzeźbę możesz oglądać długo, możesz z różnych stron, możesz się przybliżać i oddalać - aby to samo mieć w muzyce musisz dźwięki powtórzyć i dlatego kompozytorzy komponowali powtórzenia i przetworzenia melodii.

W.

Kategorie: muzyka, listy, _blog


Słowa kluczowe: dźwięk, powtórzenie, kompozycja, muzyka


Komentarze: (1)

Rafał, March 16, 2017 13:24 Skomentuj komentarz


Ciekawie opisane, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Dzięki.
Skomentuj notkę
17 marca 2017 (piątek), 12:22:22

Traktat o fałszywym, bałwochwalczym nabożeństwie

Fabian swoim nowym wykładem zachęcił, abym jeszcze raz zajrzał do tego dzieła. Zaglądam. Zwodzenie! Tak! Wielkie zwodzenie!

Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny

Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort

Tytuł oryginału: Traité de la vraie Dévotion a la Sainte Vierge

Źródło tekstu polskiego: plik PDF podpisany serwisem www.louisgrignion.pl 

A tu wybrany cytat:

(...)

84. Pan nasz, Jezus Chrystus, mocą dzieła Odkupienia jest naszym Obrońcą i Pośrednikiem u Boga Ojca. Przez Niego mamy się modlić z całym Kościołem triumfującym i wojującym; przez Niego mamy dostęp do Majestatu Bożego i nie powinniśmy nigdy ukazywać się przed Obliczem Boga inaczej, jak tylko wsparci zasługami Jezusa Chrystusa i w nie niejako przyobleczeni, podobnie jak młody Jakub, który przyodziany w koźlą skórę stanął przed ojcem swym Izaakiem, by uzyskać błogosławieństwo.

(...)

85. Czy jednak nie potrzebujemy pośrednika u samego Pośrednika? Czy nasza czystość jest dostatecznie wielka, byśmy wprost i bezpośrednio mogli się z Nim zjednoczyć własnymi siłami? Czyż Jezus Chrystus to nie Bóg równy we wszystkim Ojcu, a więc Święty świętych, godny takiego szacunku, co i Ojciec? Jeśli z nieskończonego swego miłosierdzia stał się naszą poręką i pośrednikiem u Boga, Ojca swego, by nas z Nim pojednać i spłacić Mu nasz dług, to czyż mielibyśmy mieć mniej szacunku i bojaźni wobec Jego Majestatu i świętości?

Powiedzmy więc śmiało za św. Bernardem, iż u samego Pośrednika potrzebujemy pośrednika i że jedynie Najświętsza Panna może spełnić to miłościwe posłannictwo. Przez Maryję Chrystus przyszedł do nas, my też mamy pójść do Niego przez Maryję. Jeśli lękamy się iść wprost do Jezusa Chrystusa, ze względu na Jego nieskończoną wielkość lub z powodu naszej nikczemności czy grzechów, śmiało błagajmy Maryję, Matkę naszą, o pomoc i orędownictwo. Ona jest dobra i czuła. Nie ma w Niej nic surowego ani nic odstraszającego, nic zbyt wzniosłego lub błyskotliwego. Patrząc na Nią widzimy jedynie istotę o naturze takiej, jak nasza.

Maryja nie jest słońcem, które by blaskiem swych promieni mogło nas słabych oślepić, lecz raczej jest piękna i łagodna jak księżyc, który swe światło otrzymuje od słońca i je łagodzi, by je przystosować do naszych ograniczonych możliwości. Maryja jest tak miłosierna, że nigdy nie odrzuca tego, kto Ją o pośrednictwo prosi, choćby był największym grzesznikiem. Jak to mówią święci, nie słyszano nigdy, jak świat światem, by ktokolwiek, kto się do Najświętszej Dziewicy z ufnością i wytrwałością uciekał, został przez Nią odrzucony. Maryja jest tak potężna, że nigdy jeszcze żadna Jej prośba nie została odrzucona. Wystarczy, iż stanie przed swym Synem, aby Go prosić, a On natychmiast udziela, natychmiast przyjmuje; zawsze zostaje miłosiernie pokonany przez piersi i łono, i modlitwy swej najdroższej Matki.

Plik PDF z traktatem można ściągnąć: traktat_o_prawdziwym_nabozenstwie.pdf

 


Kategorie: katolicyzm, mariologia, apologetyka, _blog, _wiki


Słowa kluczowe: traktat, mariologia, maryja, maria, jp2, cały twój, totus tuus


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
18 marca 2017 (sobota), 19:41:41

Kawał o hipisach

Taki stary kawał Wam opowiem:

Ile ulicą dwóch hipisów (późne lata 60-te) a z drugiej strony zakonnica z ręką na w gipsie.
- Szczęść Boże siostro.
- A Szczęść Boże, Szczęść Boże.
- A co to się siostrze stało w rękę?
- Poślizgnełam się w wannie i sobie złamałam.
- A to życzymy powrotu do zdrowia.

Odchodzą, i wtedy jeden hipis się pyta drugiego:
- Ty? A co to jest wanna?
- Nie wiem. Ja też nie chodzę do kościoła.

Kategorie: kawały, _blog


Słowa kluczowe: hipis, zakonnica, wanna


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 marca 2017 (niedziela), 15:38:38

Wersety na dziś

Lekcja nowotestamentowa:

Wersety na dziś pochodzą z listu apostoła Jakuba, z rozdziału 4, i są takie:

Skąd wojny i skąd starcia między wami? Czy nie wynikają one z waszych namiętności, które toczą walkę w waszych członkach?

Pożądacie, a nie macie. Zabijacie i zazdrościcie, a nie możecie osiągnąć. Walczycie i wszczynacie spory — nie macie, bo nie prosicie. A gdy prosicie, nie otrzymujecie, ponieważ niewłaściwie prosicie, chcąc tym, co moglibyście otrzymać, zaspokoić swoje namiętności.

Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem to wrogość wobec Boga? Jeśli więc ktoś chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. Albo czy sądzicie, że na darmo Pismo mówi: Żarliwie pragnie On ducha, któremu dał w nas mieszkanie?

A jeszcze większą łaskę okazuje w słowach:
Bóg się pysznym przeciwstawia,
lecz pokornych darzy łaską.

Podporządkujcie się zatem Bogu, przeciwstawcie diabłu, a od was ucieknie. Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, wy, chwiejni. Okażcie żal, zasmućcie się i zapłaczcie. Niech wasz śmiech zamieni się w smutek, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.

Wyjaśnienie:

Najważniejsze jest to: Modlicie się a nie otrzymujecie bo się źle modliwie chcą tylko zaspokoić swoje namiętności (w BT żądzę).

I tu jest problem!

Modltwa:

Panie .... [--- cenzored ---]


Kategorie: biblia, _blog


Słowa kluczowe: namiętności, żądze, modlitwa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 marca 2017 (niedziela), 19:29:29

Quinque viae - tomizm miniaturyzowany

#1. jeśli istnieje ruch, to istnieje Bóg - pierwszy poruszyciel.

#2. jeśli każda rzecz ma swą przyczynę, istnieje Stwórca - pierwsza przyczyna sprawcza.

#3. jeśli byty przygodne nie istnieją w sposób konieczny (pojawiają się na świecie i przemijają), musi istnieć Bóg - byt konieczny.

#4. jeśli rzeczy wykazują różną doskonałość, to istnieje byt najdoskonalszy – Bóg.

#5. jeśli celowe działanie jest oznaką rozumności, to ład i porządek w działaniu bytów nieożywionych, lub pozbawionych poznania, świadczą o istnieniu Boga, kierującego światem nieożywionym.

I niech to będzie mój wkład w tomizm miniaturyzowany.


Kategorie: teologia, filozofia, tomizm, _blog


Słowa kluczowe: tomizm, Bóg, Stwórca, przyczyna, ruch, św. Tomasz


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
24 marca 2017 (piątek), 17:53:53

Postmodernizm po raz kolejny, i kolejny, i kolej....

Ładne określenie: Postmodernizm to niedowierzanie metanarracjom.

Ładne i celne bo pochodzi od Jean Francois Lyotarda, który powiedział „w największym uproszczeniu zdefiniowałbym postmodernizm jako to niedowierzanie metanarracjom".

A metanarracja?

Metanarracja jest wszelkiego rodzaju „wielką opowieścią”, która wydaje się udzielać wszechogarniającego wyjaśnienia wszystkiego; szczególnie jest nią całościowa opowieść o historii i życiu, będąca próbą zalegalizowania jakiejś wersji prawdy.


Nie lubię postmodernizmu, ale mam wrażenie, że już odchodzi. Zanim dobrze się wykształcić, zanim na dobre zaistniał odchodzi. Nie lubię postmodernizmu, ale togo co nadchodzi w jego miejsce nie lubię bardziej - nadchodzi postprawda.


Ciesze się, że jestem częścią jedne metanarracji, dokładnie tej, którą w rozmowie z Nikodemem Pan Jezus wypowiedział tak: Bóg umiłował świat, i dał swojego syna, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.


Kategorie: postmodernizm, filozofia, postprawda, _blog


Słowa kluczowe: postmodernizm, metanarracja, Jean Francois Lyotard, Lyotard, postprawda


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
24 marca 2017 (piątek), 19:00:00

Fatima w sejmie? Ojej!

Objawienia fatimskie? W sejmie? Ojej!

Badałem i zbadałem. Wiem, że pojawił się tam jakiś zwodniczy anioł i realizując diabelski plan głosił fałszywą ewangelię, której efektem jest bałwochwalczy kult.

To antyewangeia, która jest zaprzeczeniem nauki apostołów i proroków, jest kpiną z dzieła Pana Jezusa na krzyżu dokonanego.

Wiem, że Polsce mamy dostęp do Pisma Świętego, wiem, że każdy może sobie przeczytać, sprawdzić i samemu ocenić - ale żal mi tych posłów, księży, tych politycznych i religijnych przywódców naszego narodu, którzy zwodzą te kłamstwa propagując i od prawdziwego, żywego Boga ludzi odciągają.

A jak samemu sprawdzić? Ja swoje badania rozpocząłem od zalecenia apostoła Pawła zapisanego w Gal 1:8-9. Sprawdziłem treść przekazaną przez objawiającą się osobę i sprawdziłem ewangelię, które nauczali apostołowie. Tylko tyle? Aż tyle? Zachęcam do samodzielnego sprawdzenia!


Kategorie: katolicyzm, polityka, _blog, katolicyzm / fatima


Słowa kluczowe: fatima, sejm


Komentarze: (3)

kotek, March 29, 2017 20:04 Skomentuj komentarz


ale głupie to to jest

myszka, March 29, 2017 20:04 Skomentuj komentarz


kotki są głupię

wojtek, March 29, 2017 22:44 Skomentuj komentarz


Kotki są miękkie, puchate, i czarne też są.
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.