iPad Air (5th generation)
- Wczoraj kupiłem, bo stary już ledwo zipie.
- Przenoszenie się zajęło z 30 minut (chwilka) ale tam wszystko jest inaczej - nie ma guzika, nie ma dziurki na słuchawki, nie ma….
Zrobiłem listę wszystkich modeli, aby się nie pogubić. Ile tego było?! - pogrubiam te mam lub co miałem.
I jeszcze te małe:
iPhone-y:
Bardzo ciekawa zbieżność wydarzeń twój wpis o telefonach i moje wczorajsze oglądanie wyrobów Apple a w szczególności podziwianie nowego iPhone 14. Zastanawiałem się, czy nie kupić tej 14 na raty, bo za gotówkę nie dam rady. Myślę, że kupię jak spłacę ostatnią ratę Realme GT Neo2 (12 GB, 256 GB, Dual SIM 64 Mpx, 5G) Kupiłem ten model ze względu na szybkie ładowanie baterii i dużą pamięć 12 GB oraz niską cenę 430 euro.
1. Ja wczoraj odświerzyłem tą notkę, bo ona powstaje już z 6 lat. A odświerzyłem bo mi się iPad sypie i coś muszę zrobić.
2. W sprawie telefonów to ja kupuję na Swappe (albo coś podobnego) modele z przed 2 lat, ale najlepszej jakości. I taką cenę jakoś potarfię dać wstrzymując się od najnowszego. ALe to moja metoda, którą też ćwiczę na bliskich.
Mam od dziś takie coś. Chciałem bo jest rysik do rysowania a rysik miałem w moim pierwszym urządzeniu iPAQ-u firmy HP, którego miałem już w 2003 roku.
No i mam iPhona 5S a A. ma iPhona 6S dużego, w kolorze różowego złota.
iOS 9.1 jest nieco inny niż mój 6.3 (?), którego tak dobrze mi się używało.
I iPady też nowe, oba a więc czas wymienić w domu i biurze wszystkie kabelki do zasilaczy.
Musze wymyślić co zrobić z iPhonem 4S, i iPadem 3.
W zakupach pomógł mi Hubert, bo sam nie miałem głowy.
Dodaję fotkę, na której widać nowego, starego i pulpit sterujący z komputera RIAD. Wszystko na moim biurku w 3S.
Ważenie MacBooków
Mając chwilowo dostatek dokonałem dziś w kuchni ważenia MacBooków. Oto co wyszło.
MacBook Air 11’ 1078g
MacBook Air 13' 1321g
MacBook Pro 13’ 1547g
Leżał tam też iPad3 więc jego też położyłem na wagę. Wyszło 659g
Nowa wersja GoogPlayera potrafi już wyrzucać obraz z dźwiękiem poprzez system AirPlaya do urządzenia AppleTV, a więc na wpięty do niego porządny telewizor. Osobiście rozwiązuje to problem odtwarzania filmów z domowych zasobów na domowym telewizorze, choć jeszcze nie z pełną jakością 1080p50 ale już w sposób wygodny, pewny, powtarzalny.
Przetestowałem to przed chwilą na moim iPadzie-3 z iOS 5.1.1 i AppleTV-3 wpiętym do telewizora w sali konferencyjnej. Przypuszczam, że na iOS 6 będzie to działać lepiej. Mogę więc przetestować sobie to też w domu.
Każdemu kto ma iPada polecam podejść do jakiejś sieci z AppleTV, może być w najbliższym iSocie, a po zalogowaniu się w sieci przyłączenie się do AppleTV... Jak? Dwa razy klick guzikiem, przesuwamy listę aktywnych aplikacji w prawo, i na pasku, obok jasności i głośności pojawia się symbol AirPlaya, gdzie możemy sobie wybrać Apple TV które w sieci są.
I jeszcze coś - AppleTV warto się pobawić. Pilot do AppleTV... taki mały, srebrny.... można się pobawić, zalogować do swoich zdjęć (jeżeli ktoś je ma w chmurze), można sprawdzić swoje konto na YouTubie pod tym urządzeniem, można pomacać, kupować filmów nie warto, ale zobaczyć jakieś demo w HD chyba tak. Nie zapomnijcie potem wyzerować ustawienia! I od razy wyłazi potężna wada - z pilota nie da się regulować głośnością bo tak sobie to goście z Apple wymyślili. Świry?
Łojejku, jaki bełkot mi wyszedł. I dlatego spieszę wyjaśnić.
2560 x 1080 - mam taki duży monitor w biurze i w domu też (po HDMI nie zawsze działa, ale po DisplayPort wpięty do Thunderportu tak)
Po 3 dniach używania Androida na Asus Transformer (jakościowo dość dobry sprzęt) mam już swoje zdanie o tym systemie operacyjnym i tym narzędziu (albo jak kto woli zabawce). A ponieważ rozwiązanie to jest tylko 300-400zł tańsze (to muszę sprawdzić) niż odpowiednik iPadowy to nie widzę powodu aby go kupować innego niż Linuxowe podejście do świata potencjalnego użytkownika. Tak - Linuxowiec musi to mieć, każdy inny niekoniecznie.
Co by nie mówić o zamkniętej filozofii iOSa iPad (i iPhone) to jednak urządzenia te sa bezproblemowe a Androidy jeszcze długo takie nie będą. Nie jestem sekciarzem, ale doceniając jakość iPadów i iPhonów będę je polecał. O MacOsie zdanie mam dale przeciwne.
Muszę sobie uporządkować to w głowie i napisać co jaką ma rozdzielczość. Uwaga: jest nowsza notka na ten temat!
Moje urządzenia:
Moja lista przebojów:
Za pomocą iPada, na FaceBooka napisałem coś takiego:
iPad naprawde fajny jest! Napisalbym o tym wiecej, rowniez o jego wadach, ale iPad sluzy do czytania a nie do pisania.
Tak, iPad jest wrogiem wolnosci wypowiedzi, a przez to i demokracji, i nawet usmiech :-) na ten klawiaturze trudno wklepac a co dopiero napisac wiekszy tekst bez polskich literek.
Przypuszczam, że urządzenia iPadopodobne zagoszczą w naszych domach jak tylko będą kosztować 100$ a nie ponad 2500zł jak dziś.
Zalety w porównaniu z laptopem, netbookie albo jakiśm PeCetem są ogromne, tzn.
Należy jednak pamiętać, że nie jest to mały laptop, ani mały komputer a raczej duży telefon (bez telefonu). Dokładnie jest to iPhone czy też iPod z dużym, wygodnym ekranem i aplikacjami ściąganymi z App Store. I tu jeszcze jedna czynność:
W zasadzie nie jestem fanem produktów Apple, mam McBooka ale widzę więcej jego wad niż zalet. Jednak iPad im wyszedł jeżeli używa się go do tego co napisałem powyżej i nie oczekuje niczego więcej.
A co bym poprawił:
Ponoć wiele z wad jakie dostrzegam można usunąć poprzez skrakowanie go i wgranie narzędzi, których Apple nie lubi. Musze o tym pomyśleć.
Co bym chciał na nim opanować:
Przypuszczam, że niedługo pojawią się inne tego typu rozwiązania. Dziś kumpel pokazał mi bajeranszy telefon Sumsunga (nie Omnie której mam już dość) ale coś naprawdę wesołego. Jak tylko rozciągną tamten ekran będzie iPad Sumsunga jak nic. A może coś z Linuxem i Anroidem?
iPad fajny jest!