Słowo kluczowe: michalkiewicz


22 sierpnia 2023 (wtorek), 18:26:26

Cywilizacja łacińska (JZ i Michalkiewicz)

Cywilizacja łacińska (JZ i Michalkiewicz)

 
Chodzi o naszą cywilizację łacińską, której fundamenty opierają się na trzech filarach,
(1) greckim stosunku do prawdy,
(2) zasadach prawa rzymskiego i
(3) etyce chrześcijańskiej, jako podstawie systemu prawnego. 
 
To jest wiedza elementarna. Można nawet o tym poczytać na Wikipedii. Tu przytoczę za Stanisławem Michalkiewiczem który wyjaśnia o co chodzi z tymi trzema filarami. 
Cały tekst znajdziesz tu http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2828
 
(1) Grecki stosunek do prawdy sprowadza się do przeświadczenia, iż prawda istnieje obiektywnie, to znaczy - niezależnie od tego, co ludzie, albo ich większość na jej temat mniema, że nie leży „pośrodku” - jak chcieliby ireniści, tylko tam, gdzie leży. Taki stosunek do prawdy sprzyjał poznawaniu świata niezależnie od wierzeń religijnych i właśnie dlatego w obrębie tej cywilizacji pojawił się fenomen zwany nauką, to znaczy - systematyczne dociekanie prawdy o świecie, połączone z nieustannym kwestionowaniem uzyskanych dotychczas rezultatów.
 
(2) Bardzo ważnym filarem tej cywilizacji są zasady prawa rzymskiego, z niezwykle doniosłym wynalazkiem w postaci rozdzielenia prawa publicznego i prywatnego na czele. Wynalazek ten umożliwił nie tylko wyodrębnienie własności prywatnej, ale również, a może nawet przede wszystkim - wykształcenie się poczucia autonomii jednostki względem państwa. Dlatego też właśnie w prawie rzymskim własność została uznana za „pełne władztwo nad rzeczą”, które przysługuje właścicielowi z wyłączeniem wszystkich innych osób - z „państwem” włącznie. Prawnicy rzymscy sformułowali też zasady, iż prawo nie działa wstecz, że nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie, a chcącemu nie dzieje się krzywda. Całość umożliwiła nie tylko precyzyjne zdefiniowanie sprawiedliwości jako „niezłomnej i stałej woli oddawania każdemu, co mu się należy” („Ulpian Domicjusz: iustitia est firma et perpetua voluntas suum cuique tribuendi”) oraz sformułowanie kryteriów prawego postępowania: „honeste vivere, alterum non laedere, suum cuique tribuere” (uczciwie żyć, drugiego nie krzywdzić, każdemu należne oddawać).
 
(3) I wreszcie - etyka chrześcijańska, która stanowi cenne uzupełnienie poprzednich filarów. Wniosła ona do tej cywilizacji rewolucyjną zasadę, iż każdemu człowiekowi, niezależnie od aktualnej pozycji społecznej, przysługuje nienaruszalne i przyrodzone minimum godności, jako dziecku Boga. Zaszczepienie tej zasady na greckim i rzymskim korzeniu przyniosło już w Średniowieczu znakomity rezultat w postaci etosu rycerskiego. Rycerz był uosobieniem dzielności i siły - w czym kochała się Grecja i Rzym - ale w cywilizacji łacińskiej ta siła została obciążona obowiązkami na rzecz słabości. Podstawowym bowiem obowiązkiem rycerza była „obrona wdów i sierot” - a więc osób w ówczesnym społeczeństwie najsłabszych.
 
 

 


Kategorie: _blog


Słowa kluczowe: cywilizacja łacińska, michalkiewicz, filozofia grecka


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
16 grudnia 2017 (sobota), 16:42:42

Naród, narodowość, nacjonalizm i szowinizm (zabawa w słowa)

Na początek taka definicje przytaczane często przez redaktora Michalkiewicza ale z moimi korektami i dodatkami:

Definicje:
Państwo - organizacja organizująca życie społeczności na okreśonym przez tą organizacje terenie.Kraj - pojęcie geograficzne opisujące jakiś większy obszar, który da się jakoś geograficznie albo historycznie określić.
Naród - grupa osób która posiada wspólną tożsamość.
Narodowość - naród, który nie wytworzył w sobie elity (warstwy) zarządzającej sobą.
Patriotyzm - miłość do ojczyzny.
Nacjonalizm to pogląd, który zakłada, że wspólnoty etniczne, narodowości powinny się politycznie organizować w państwa.
Szowinizm to idea walki narodu z innymi narodami dla dobra swojego narodu.

Uwagi:

  1. Często naród oddziela się od narodowości wskazując, że naród to narodowość, która zdolna jest wytworzyć warstwę społeczną (szlachtę) gotową zarządzać politycznie narodowością.
  2. Nacjonalizm generuje obowiązki wobec rodziny, klanu, narodu. Dla dobra swojego narodu należy rządzić, które to rządzenie jest pewnym trudem.

Przy okazji inne definicje tegoż autora:

Definicja:
Sekularyzm to utrata przez społeczeństwa zainteresowania sprawami religii. Oddzielenie jej od realnego życia, wrzucenie w sferę snu a nie jawy.

Syjonizm to żydowski nacjonalizm zakładający, że Żydzi powinni mieć swoje państwo.

Uwagi:

  1. Zasady nowoczesnego syjonizmu sformułował pod koniec XIX Teodor Herlz w książce "Państwo żydowskie".
  2. Herlz nie wskazał na Brytyjską Palestynę jako na miejsce realizacji swojej idei, ale wskazania tego dokonał minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii w trakcie I Wojny Światowej. I potem już poszło.

 


Dopisek:

Ciągle nie zmierzyłem się z własną definicją narodu. Wiem, że trudne, ale póki co użyję sobie tu definicji, jaką mam na Wikipedii.

Naród to wspólnota o podłożu etnicznym, gospodarczym, politycznym, społecznym i kulturowym (w tym też religijnym?) wytworzona w procesie dziejowym (poważnie? a może nie!), przejawiająca się w świadomości swych członków.

 Ale jak się to uprości to wychodzi coś bardzo ładnego:

Naród to wspólnota, której przejawem jest świadomość narodowa członków.

Tak! To jest to! Naród to wspólnota, która jako naród się określa. Rewelacja!



Kategorie: polityka, zabawa w słowa, _blog


Słowa kluczowe: nacjonalizm, szowinizm, michalkiewicz


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
27 czerwca 2017 (wtorek), 23:42:42

List Otwarty Stanisława Michalkiewicza do pana Adama Bodnara

Do odnotowania bo warto:

List Otwarty obywatela polskiego do pana Adama Bodnara, osadzonego na operetkowej posadzie rzecznika praw obywatelskich

Słuchaj Synu!

Przez uprzejmość nie będę już precyzował – jaki Synu – chociaż nie zamierzam ukrywać, że ta intytulacja wynika nie tylko z różnicy wieku między nami, ale również, a może nawet przede wszystkim – z intencji okazania Ci pogardy z powodu wypowiedzi, iż „musimy pamiętać, że wiele narodów współuczestniczyło w realizowaniu holokaustu. W tym także naród polski.” Wypowiedź ta dowodzi, że nie wiesz, co to jest naród. Wprawdzie z Twego życiorysu wynika, że jesteś wypustnikiem (celowo nie używam słowa „absolwent”, tylko jego rosyjskiego odpowiednika: „wypustnik”, które, jak sądzę, znacznie lepiej Cię charakteryzuje) rozmaitych uczelni, ale najwyraźniej nie przykładałeś się do nauki. Tacy niedoukowie są plagą naszego nieszczęśliwego kraju, zwłaszcza gdy są osadzani na różnych, nawet operetkowych posadach, jak Twoja. Tedy kierując się chrześcijańskim obowiązkiem, nakazującym „nieumiejętnych nauczać” (zob. Katechizm Kościoła katolickiego – uczynki miłosierne co do duszy), uprzejmie Ci wyjaśniam, że naród to wspólnota etniczna, która zorganizowała się politycznie. Tym właśnie różni się on od narodowości, która ma wprawdzie wspólny język, historię, obyczaje, religię – ale nie zorganizowała się politycznie, to znaczy – nie wytworzyła hierarchii, czyli szlachty, dzięki której staje się narodem. Taka ewolucja wynika z rozwoju dziejowego, ale zdarzają się też przypadki uwstecznienia narodu do poziomu narodowości – jak to stało się w przypadku Czechów po bitwie pod Białą Górą w 1620 roku – i dopiero w wieku XIX doszło do odrodzenia narodowości czeskiej, jako narodu.

W świetle tego wyjaśnienia widoczna jest w całej rozciągłości fałszywość Twego twierdzenia, jakoby w realizowaniu holokaustu uczestniczył także „naród polski”. Naród Polski w okresie okupacji niemieckiej i sowieckiej był politycznie zorganizowany w państwo, które w żaden sposób, nie uczestniczyło w holokauście. Nawet polskie instytucje pozarządowe, które oficjalnie działały w Generalnym Gubernatorstwie w postaci Polskiego Czerwonego Krzyża i Rady Głównej Opiekuńczej również w jakiejkolwiek formie nie uczestniczyły w realizowaniu niemieckiego programu „ostatecznego rozwiązania”. Przeciwnie – gdybyś przeczytał wspomnienia Adama hr. Ronikiera (ale co tam marzyć o tym!), będącego w okresie okupacji niemieckiej prezesem RGO, to wiedziałbyś, że RGO współpracowała w niesieniu pomocy humanitarnej z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce, a nawet z delegacjami Żydów amerykańskich – oczywiście do czasu wypowiedzenia przez Rzeszę Niemiecką wojny Stanom Zjednoczonym. Ale Ty o tym wszystkim najwyraźniej nie wiedziałeś i dlatego wygłosiłeś opinię, wpisującą się w skoordynowane polityki historyczne: niemiecką, której celem jest stopniowe zdejmowanie z Niemiec odpowiedzialności za II wojnę światową, a przynajmniej – rozmywanie tej odpowiedzialności – oraz żydowską, które celem jest przerzucanie tej odpowiedzialności na winowajcę zastępczego, by podtrzymać możliwość materialnego eksploatowania holokaustu. Podobne opinie wygłaszają przedstawiciele piątej kolumny w Polsce; rozmaici folksdojcze i skorumpowani łajdacy, uczestniczący w realizowaniu w Polsce tzw. „pedagogiki wstydu”, której celem jest wzbudzenie w Polakach poczucia winy wobec Żydów, by w ten sposób doprowadzić nasz naród do stanu bezbronności. Uprzejmie zakładam, że Twoja opinia nie wynikała z podłości, tylko z ignorancji – ale w takim razie nie ulega wątpliwości, że jesteś głupszy, niż nawet przewiduje ustawa określająca warunki na zajmowaną przez Ciebie, operetkową posadę. W tej sytuacji chyba sam rozumiesz, że żadne „przeprosiny” nie wystarczą, że powinieneś niezwłocznie podać się do dymisji, a ze swoim życiem postąpić, jak przystało na człowieka honoru. Oczekuję tego od Ciebie jako obywatel polski – a myślę, że nie jestem w tym oczekiwaniu odosobniony – który ma interes prawny w tym, by ktoś taki, jak Ty, ani go nigdzie nie reprezentował, ani też nie był rzecznikiem jego praw. Łączę stosowne wyrazy.

Stanisław Michalkiewicz

Wynotuję definicje bo ciekawe:

  • Naród to wspólnota etniczna, która zorganizowała się politycznie.
  • Narodowości, to wspólnota która ma wprawdzie wspólny język, historię, obyczaje, religię – ale nie zorganizowała się politycznie, to znaczy – nie wytworzyła hierarchii, czyli szlachty, dzięki której staje się narodem. Taka ewolucja wynika z rozwoju dziejowego, ale zdarzają się też przypadki uwstecznienia narodu do poziomu narodowości.

Pamiętam, że w tymi Czechami to było tak, że w tej bitwie Niemcy wybili im praktycznie 100% szlachty, przez co przez wiele wieków Czesi rządzeni byli faktycznie przez Niemców a przecież do tego czasu państwo Czechów to było bardzo silne, stare i sprawne państwo narodowe.


Kategorie: polska-izrael, polityka, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: michalkiewicz, narów, narodowość, holokaust


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.