Zemsta
1) Zaciekawiło mnie dlaczego zemsta ma taką złą prase. Nie chodzi mi o film Wajdy ale o zjawisko.
2) Zemsta to zasada (zwyczajowa ale też czasem prawna), która zobowiązuje poszkodowanego do ukarania winnego w sposób analogiczny do wyrządzonej szkody.
3) Biblijna zasada "oko za oko, ząb za ząb" ogranicza od góry zemste. Nie można zabić za oko ani też wymordować cały klan lub wioske za zniewage, czy rane. Ponieważ zasada ta jest często przedstawiana w złym świetle zapiszę ją w sposób, w którym bardziej się broni:
"Za oko tylko jedno oko, za ząb tylko jeden ząb".
4) Zemsta ma złą prase również przez islamskich fundamentalistów, którzy stosując ją bez biblijnego ograniczenia, oraz usprawiedliwiając nią swoją nienawiść powodują eskalacje konfliktu zamiast wygaszenia.
5) Powszechnie panujący humanizm, który wmawia nam, że jesteśmy tacy dobrzy i wspaniali powoduje, że zemstą nie chcemy się zajmować. Nie wiem jednak, czy prawdziwą przyczyną nie jest po prostu lenistwo i niechęć do gonienia kogoś, kto zrobił nam coś złego. Zamiast gonić zbrodniarza lepiej będzie zgłosić zbrodnie policji, która jak każdy zbiuraktyzowany aparat może i jakąś sprawiedliwość wymierzy ale będzie to sprawiedliwość kiepska.
5a) Tu taka dygresja - w naszym prawodastwie zemsta jest bezprawda. Przed wieki stosowania pseudochrześcijańskiego miełosierdzia wyrzucono ją z prawa i zakazano. W polskim KK jej ślady można znaleźć w pojęciu "w afekcie" a w KC jest chyba jeden paragraf o samoobronie koniecznej. Piąta woda po kisielu!
6) A teraz co ja myślę: myślę, że zemsta jest czymś dobrym. Dlaczego? Otóż jest ona prawem w pewnym miescu nadanym przez Boga a wszystko co pochodzi od niego jest dobre. Przez Boga i jego chwilową obecność tu na ziemi możemy również poznać coś co zwie się miłosierdziem a te dwie rzeczy mogą doskonale współgrać ze sobą. Ktoś kto zna jedno i drugie może stosować w stosunku do winnego (czyli kogoś, kto wyrządził krzywde) odpowiednie działanie w zależności od sytuacji, okoliczności czy też postawy winnego.
Postawa winnego przy tym powinna być kluczem. Szkoda, że w naszym współczesnym społeczeństwie złapany za rękę złodziej twierdzi, że to nie jego ręka (patrz: Afera Rywina) a prawo i prawnicy nie slużą obronie oskarżonego tylko uniewinnieniu go jakby zdefinicji.
7) Zemsta ma jeszcze jeden dobry aspekt. Jeżeli jest ograniczona tak jak w Biblii i stosowana wraz z miłosierdziem dobrze reguluje stosunku w społeczeństwie.
Wniosek: jestem za stosowaniem zemsty w naszym społecznym życiu i nie pasuje mi to, że ktoś mi jej zakazuje.
Kategorie: przemyślenia, _blog
Słowa kluczowe: zemsta
Komentarze: (3)
eda, December 14, 2004 12:42 Skomentuj komentarz
O zemście mówiono w Starym testamencie. A wraz z przyjściem Chrystusa obowiązuje nas Nowy Testament, a tam nie ma mowy o zemście tylko o miłosierdziu.
Trzeba jeszcze pamietać, ze jeśli wysyłamy zło to ono do nas wraca zwielokrotnione! Dlatego staram sie unikać zemsty, co nie zawsze mi sie to udaje... przcież jest taka słodka...
eda, December 14, 2004 12:41 Skomentuj komentarz
O zemście mówiono w Starym testamencie. A wraz z przyjściem Chrystusa obowiązuje nas Nowy Testament, a tam nie ma mowy o zemście tylko o miłosierdziu.
Trzeba jeszcze pamietać, ze jeśli wysyłamy zło to ono do nas wraca zwielokrotnione! Dlatego staram sie unikać zemsty, co nie zawsze mi sie to udaje... przcież jest taka słodka...
anonim, November 19, 2004 11:13 Skomentuj komentarz
Zemsta jako sprawiedliwość, zachowanie równowagi. Ale człowiek - zdaje mi się - DĄŻY do równowagi, natomiast STAN taki osiąga niewielu.
Poza tym - zemsta to satysfakcja, radość - ale czy wynikająca z poszukiwania sprawiedliwości ?