21 października 2003 (wtorek), 11:42:42
Mydełko
1) Apteka (nazwijmy ją "A") ma kilka zalet w porównaniu z innymi. W aptece A można płacić kartą, parking przed nią z reguły ma to jedno wolne miejsce i do tego parkuje się przed samymi drzwiami. Do tego A jest na mojej trasie.To wystarczające powody abym lubiał tam kupować lekarstwa.
2) W A wprowadzili zasadę, że kupując za więcej niż 50zł otrzymuje się gratis mydełko firmy P.
3) Nie lubię mydełek firmy P mimo, że to porządna firma produkująca porządny produkt. Po prostu, przy moim stylu życia (i mycia) bardziej podchodzi mi mydełko firmy D.
4) Ponieważ ostatnio jestem często klientem apteki A w domu mydełka P zaczeły się panoszyć a nawet nawarstwiać, za to po mydełkach D wyparował już nawet zapach.
5) Ważne, egzystencjalne pytania:
- czy przy najbliższych zakupach w A stać mnie będzie aby powiedzieć: "nie, dziekuję, nie chcę mydełka." Jeżeli to zrobię znowu wyjdę na dziwaka.
- czy stać mnie aby przy najbliższej wizycie w markiecie kupić sobie kilka mydełek D, więdząc, że domowy zapas mydełek P starczy na pół roku?
6) Przez tą jesień chyba nie wiedzę rzeczywistych problemów.
Kategorie: , _blog
Słowa kluczowe: marketing, apteka, mydełko
Komentarze: (3)
krisper, October 23, 2003 23:37 Skomentuj komentarz
z piwem mam to samo
krisper, October 23, 2003 23:27 Skomentuj komentarz
Myślę, że nie ma co rozdzierac szat nad mydełkami (chyba palmolive?), tylko zacząć je rozdawać znajomym, rodzinie itp. Ja tak robie z kawą, której nie cierpie. Moja żona takoż samo, a jestesmy nią obdarowywani przez sąsiadkę za sprzątanie reklam z przed jej drzwi w czasie jej dłuższej nieobecności. I za nic w świecie nie może kobieta uwierzyć, że nie pijemy kawy.
khan-goor, October 21, 2003 14:51 Skomentuj komentarz
a pewnie jeszcze jest tak, że dostając to nielubiane mydełko wspierasz fundację polsatu :|