Telefonowanie
Technologia GSM, której na codzień coraz częściej używamy w miejsce tradycyjnego telefonu stacjonarnego ma jedną ważną cechę, zupełnie nieświadomą dla laików - otóż wprowadza opóźnienia w transmisji głosu.
Te opóźnienia są ważnie nie tylko dla inżynierów. Niby 85ms to nic takiego ale jednak. To 85ms (a więc prawie 1/10 sekundy) powoduje, że rozmowy przez telefon GSM nie mogą mieć aż takiej dynamiki jak rozmowy przeprowadzone przez normalny telefon. A skoro nie ma dynamiki to nie można się więc pokłócić albo też jest pokłócić się trudniej.
Dlaczego? To proste - trudniej wejść w słowo, bo nawet jak już usłyszymy zdanie z którym się nie zgadzamy i musimy już, w tej chwili, natychmiast wykrzyczeć "nie, to nie tak" to usłyszeliśmy to 85ms później, a nasze "nie" dotrze do mówiącego za kolejne 85ms.
Tak więc każda reakcja, na choćby największą głupotę będzie opóźniona o to 170ms co daje mówiącemu wrażenie, że albo tamten wolniej myśli, albo jest bardziej ugodowo nastawiony do referowanej sprawy. Efekt - mniej awantur na łączach, mniej kłótni, mniej obrażonych. Nie wiem, czy o to chodziło inżynierom wymyślającym GSM, pewnie nie - ale tak jakoś im wyszło i tak jest.
A teraz kolejny problem: czy przez to, że trudniej się pokłócić ludzie są lepsi? Pewnie nie, bo takie zakłócenie emocjonalne, mimo iż mamy poczucie że wojen jest mniej, nie zbliża nas do prawdy i mimo, że rozmawiamy, rozumiemy się gorzej, mimo iż komunikujemy nie zbliżamy się do siebie tak bardzo.
Kategorie: telekomunikacja, komunikacja, _blog
Słowa kluczowe: telekomunikacja, komunikacja, GSM, opóźnienia pakietów, VOIP
Komentarze: (3)
mary, October 25, 2003 13:34 Skomentuj komentarz
:) dobre
krisper, October 23, 2003 23:35 Skomentuj komentarz
Brak kłótni nie zawsze oznacza, że wszystko jest ok. Kłótnia klaruje sytuacje i to jest jej zaleta. Bo od tego momentu można zacząć rozmowę "co dalej maturzysto?" albo się rozejść co też jest zazwyczaj rozwiązaniem na dłuższą metę lepszą niż utrzymywanie stanu niepewności.