Noce i dnie (z cyklu: to lubię)
a czasem bywają też niedziele."
Maria Dąbrowska, "Noce i dnie", film w reżyserii Jerzego Antczaka, 1975 r.
Myśli nieuczesane:
-
Takich książek się już dziś nie piszę, takich filmów nie kręci. Bo co kogo obchodzi, że jakiś facet przeżył z jakąś kobietą 30 lat, że pracowali, że urodzili, że wychowali. Żeby to chociaż jakiś gwałcik na początek, jakiś napad, jakiś mafiozo lub maczo, a ona żeby była taka niezła laska, wamp, blondyna z dużym biustem, żeby się bardzo namiętnie całowali, i nie tylko ..., albo żeby się strzelali, samochodami gonili po chodnikach, żeby coś wybuchało. Albo może jakiś rozwód, skomplikowana sprawa prawna przed sądem, co to on zdradzał, ona też a teraz walczą o dzieci, o firmie, bo majątek, bo on ma nową a ona robi karierę ... To byłby film, a nie 4 godziny nudy.
-
Jaką przeciwnością do tego filmu jest np. KiT czyli "Kasia i Tomek" (kolejność nieprzypadkowa). Bogumił i Barbara (kolejność nieprzypadkowa) to ludzie starający się być konsekwentni w swych decyzjach. Barbara, chyba co chwile stwierdza, że go nie kocha a przy tym jednocześnie powtarza "jakie to szczęście, że to ja go dostałam". Stwierdza to i nic ... żyje dalej, bo jest jego żoną, bo taką decyzje podjęła, bo "w życiu są dnie i noce, ale zdarzają się też niedziele, dużo rzadziej niż te w kalendarzu".
-
A na temat KiT to mi się dziś wymyśliło, że to związek dwóch zakochanych jamochłonów, które we wzajemnych uściskach starają się nawzajem coś sobie odgryźć. I to dziś niestety (a nie Bogumił i Barbara) jest silnym wzorcem osobowości dla mas i małolatów.
-
Świat się zmienia. Na gorsze. Maranatha!
Kategorie: to lubię, film, _blog
Słowa kluczowe: Noce i dnie, Dąbrowska, Antczak
Komentarze: (6)
pit, April 3, 2006 20:11 Skomentuj komentarz
Co tu dużo mówić , arcydzieło po prostu , jak dla mnie .
też Barbara Niechcic, December 19, 2006 23:28 Skomentuj komentarz
..ach!jakoś tak mi bliski ten serial ...postać Barbary zagrana przez Jadwige Barańską WSPANIAŁA!!!
hanulek, April 30, 2005 13:48 Skomentuj komentarz
ja mam dopiero 15 lat i przeczytałam noce i dnie kilka razy, a film i serial praktycznie znam na pamięć.film i książka stały się od razu moimi ulubionymi.moi rówieśnicy to nawet nie wiedzą że takie coś istnieje, ich po prosu nie obchodzą takie rzeczy. pozdrawiam
Żelazny, January 23, 2004 21:06 Skomentuj komentarz
Szeptem: Reżyserem jest Antczak, nie Andczak.
Głośno: Szkoda, że o muzyce w tym flimie nic nie napisałeś.
Na stronie: Bo chętnie bym się dowiedział, gdzie można zdobyć zapis tej genialnej ścieżki dźwiękowej.
Pozdrawiam (z szacunkiem i pełen podziwu).
krisper, January 23, 2004 18:58 Skomentuj komentarz
Na jednym z kanałów powtarzany jest serial "Daleko od szosy". Pewnego razu przypadkiem oglądałem jeden z odcinków razem z siedmioletnią córką. Jedna rzecz która mnie zdziwiła to ta że córce bardzo się ten serial spodobał. Co sie tyczy zaś wzorców w dzisiejszych mediach to moja latorośl , gdy Leszek (główny bochater) ot jechał sobie na motorze , stwierdziła "O zaraz będzie wypadek!". Była bardzo zdziwiona gdy żadnego wypadku nie było, bo w każdej bajce ktoś kogoś tłucze coś się rozwala lub zdarzają sie jakieś katastrofy.
red/wl (pepegi.blog., January 23, 2004 11:31 Skomentuj komentarz
Etam. O tempora, o mores! - rozlega się od tysięcy lat. No i rzeczywiście, nie da się wykazać jakoś przekonująco, że świat NIE staje sie coraz gorszy, a jak kto chce, to zawsze znajdzie dużo argumentów na tak. Tylko co z tego wynika?..
A co do KiT-u - to jest inna konwencja. "Noce i dnie" imitowały życie, były jak fotografia, a "KiT" to kolaż, wycinanka, wyklejanka, zestaw skeczy bardziej.