10 marca 2004 (środa), 15:44:44

W stronę Marakeszu (z cyklu: to lubię)

To ładny film ale  nie wiem za bardzo o czym. Nie mam też żadnej złotej myśli z niego wynotowanego więc po co go tu daję?

Może po prostu mi się podoba dlatego, że tu jest zima a tam było ciepło, przyjemnie i do tego były ładne widoki. Lubię jak jest ciepło
Scena w wiosce, rozmowa ze starczymi o życiu i o małżeństwie. Niezłe. Chyba jedyne takie naprawdę mądre w tym filmie
Swoboda. W takich górach można się wykrzyczeć.
Z wyjątkiem marokańskiego poety wszystkie twarze wykorzystane w filmie były bardzo ładne. Może dlatego film wkładam w kategorię ładne i może o to właśnie chodziło twórcom.


Kategorie: to lubię, film, _blog


Słowa kluczowe: W stronę Marakeszu, Maroko, film, hipisi


Komentarze: (1)

homo hipisus, January 7, 2007 12:32 Skomentuj komentarz


Marakesz - jakże Ci po cichu zazdroszczę - tego klimatu, spotkań z tamtymi ludźmi, mimo ze mam swe wlasne wspomnienia - z innych miejsc i czasów - troche o nich napisalem na stronce www.hipisi-w-rozstajach.prv.pl, jesli masz ochotę i czas - zajrzyj. Pozdrawiam życząc wiele dobrego
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.