Polska w Unii
To co się zmieniło to otoczenie prawne. Uświadomiłem sobie, że wejście Polski do Unii to nie jest przeniesienie Polski gdzieś tam, nie otwarcie granic, nie przestawienie nam wszystkim jakiegoś przełącznika w mózgach ale zmiana kontekstu prawnego w jakim się znajdujemy.
W chwili podpisania traktatu międzynarodowego jakim był akt akcesji zaczęło nas obowiązywać jakieś nowe prawo a nawet zgodzono się aby to nowe prawo było zmieniane i tworzone nie przez nasz sejm (wg naszej konstytucji to on jest tu naj...) ale przez jakieś inne ciało, jakąś inną osobę.
A teraz właśnie ustalono treść jakieś Europejskiej Konstytucji tak więc okazuje się, że nie tylko prawo nas obowiązujące powstaje poza Polską ale również prawo dotyczące sposobów tworzenia prawa (tym właśnie jest konstytucja). Zupełnie nie chce mi się w tym miejscu wpuszczać w dyskusje czy to dobrze, czy też źle. Piątkowa dyskusja z J. na tematy podobne była wystarczająco męcząca - chcę tylko pogłębić własną świadomość, że prawo mnie dotyczące w znacznej części będzie powstawać teraz poza Wiejską (Wsiową?) i będzie tworzone przez nieco innych (?) ludzi niż przez tylko polskich posłów.
Słowniczek-pomocniczek:
- prawo - ustalone przez osobę posiadającą władze zasady postępowania.
- władza - atrybut osoby, pozwalający jej wpływanie na swoje otoczenie.
- osoba - byt o rozumnej naturze, cechujący się odrębnością od innych bytów, posiadający wolę, świadomość własnego istnienia i własny systemem wartości.
Osoba może przyjmować oświadczenia woli od innej osoby i zaciągać zobowiązania wobec innych osób. Osoba może też prowadzić dialog (tzn. wymieniać myśli i idee) z innymi osobami. - FIKI - miejsce do prowadzenia dyskusji na temat używanych słów.
Kategorie: polityka, _blog
Słowa kluczowe: Unia Europejska, Polska, prawo, otoczenie prawne, władza
Komentarze: (1)
wojtek, June 21, 2004 21:48 Skomentuj komentarz
Dla mnie jednak jednoznacznie negatywnie.
Liznąwszy trochę kłamstw europejskich elit, ideologii jaką jest przesączona kreacja obdartego z historii, toższamości narodowej superpaństwa-mówię Nie.