Pasywny - aktywny
Są ludzie ukierunkowani na cel. Stawiają sobie w życiu jakieć cele a potem starają się je osiągnąć. Rozpisują plany, dekomponują zadania, rozwiązują problemy pojawiające się po drodze a potem osiągają (lub nie) zamierzony cel mając już w głowach cztery nowe cele.
Są też ludzie pasywni, nie celujący w nic, płynący z prądem, będący na fali ale będący na niej biernie; ludzie którzy świadomie lub nie świadomie nie wiedzą co będą robić za godzinę, jutro, za tydzień, miesiąc, rok.
Do niedawna byłem przekonany, że jedynie słuszna, dobra i prawdziwa jest pierwsza postawa - teraz muszę wziąć na tapetę to przekonane, bo bardziej wydaje mi się, że ma ono swoje źródło w anglosaskiej kulturze sukcesu (ot, takie małe prosperity) niż w Słowie Bożym.
Pewnym problemem jest to, że żyjąc w poprzednim przekonaniu nieco już w życiu narozrabiałem psując sobie relacje z ludźmi pasywnymi, którzy podobnie jak ja nie gonią a więc są potencjalnym polem misyjnym do nawracania na gonitwę.
No i z obserwacji zrobiła się refleksja. Ale to dobrze, gdyż refleksje zawsze służą zastanowieniu, zmienieniu, poprawieniu i ... lepszemu osiąganiu własnych celów. A uznając, że postawa "pasywny" nie jest zła wcale nie muszę rezygnować z mojej postawy "aktywny".
Kategorie: , _blog
Słowa kluczowe: pasywny, aktywny, cel, działacze, Biblia
Komentarze: (4)
lilienn, October 12, 2004 00:51 Skomentuj komentarz
:)
w34 -> lilienn, October 10, 2004 23:51 Skomentuj komentarz
Odp: do grupy kobiet, a kobieta zmienną jest.
myslicielka, October 10, 2004 21:32 Skomentuj komentarz
naszczęście ja ostatnio nie mam czasu na refleksje
naszczęście dlatego, że inaczej bym się złamała
lilienn, October 10, 2004 21:13 Skomentuj komentarz
W takim razie to której z grup ja się zaliczam? Ja gdy sobie coś postanowię to wiem że to osiągnę. Jestem tego tak pewna jak tego że Ziemia jest okrągła. Z drugiej strony to tylko przekonanie czyni mój zamiar sukcesem. Wcale się nie staram ani specjalnie nie zabiegam o realizacje planu. Np.: założę sobie ze na egzaminie dostanę tyle i tyle punktów i je dostanę, bo tak chcę a nie dlatego że się uczę. MOja wiara we własne możliwości jest tak silna że nie muszę się starać bo i tak wyjdzie. Więć jak mnie nazwać? Do której z grup mnie przydzielić?