19 listopada 2004 (piątek), 16:11:11

Sprawiedliwość Boga

1. Inspiracja

Dyskusja na news:pl.soc.religia wątek "sprawiedliwy i miłosierny"

2. Cytat

Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy.

Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam. Oni poszli.

Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Odpowiedzieli mu: Bo nas nikt nie najął. Rzekł im: Idźcie i wy do winnicy!

A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych!

Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty. Na to odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?

Ewangelia Mateusza, rozdział 20, wersety od 1 do 15

3. Przemyślenie

Przypowieść o robotnikach w winnicy jest trudna, jeżeli przykłada się do niej swoją, czyli ludzką sprawiedliwość. Człowiek czyta a potem się denerwuje po czym zupełnie jak ci pierwsi opisani robotnicy zaczyna szemrać (ciekawe słowo) przeciwko Bogu mając serce pełne jest zawiści i zazdrości.

Ale najważniejsza w przypowieści jest puenta. Bóg mówi: "Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?" i lepiej o tym nie zapominać czy to pchając się na jego miejsce (ja wiem lepiej co znaczy sprawiedliwie!) albo zadając za dużo pytań w stylu "dlaczego?".

Można więc przyjąć, że to Bóg wyznacza standardy sprawiedliwości i standardy dobra a potem z takim założeniem zbliżyć się do niego i być jego przyjacielem. Można też powiedzieć: "to ja wiem lepiej", poddać Boga osądowi, wejść na jego miejsce, samemu stać się Bogiem. Można?


Kategorie: biblia, _blog


Słowa kluczowe: sprawiedliwość, Bóg, miłosierdzie


Komentarze: (2)

anonim, November 21, 2004 08:54 Skomentuj komentarz


jesteśmy tak skonstruowani, że "każdy mierzy własną miarką". Monopoliści uważają, że jedyną słuszną :) Ta boska sprawiedliwość jest bolesna. Każe nam wychodzić poza siebie.
***
Każdy szczur z wyścigu chce być bogiem...
***
Nie wszyscy biorą udział w wyścigu...

krisper, November 21, 2004 01:54 Skomentuj komentarz


czemu się zatem denerwujesz na Erę za HEYA? czemu ci głupio? czy to nie jest w zasadzie to samo?
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.