Wizyta w Łodzi
1. Inspiracja
Targi telekomunikacyjne Intertelecom 2005, w Łodzi.
2. Dialogi na cztery nogi
Q: Panie prezesie. Czy chciałby pan, aby pracownicy pana firmy przy podejmowaniu decyzji jej dotyczących kierowali się względami osobistymi?
A: jakby się dowiedział o takim to wylałbym na zbity pysk. (...) bardzo ważną rzeczą jest prowadzenie biznesu w sposób moralny. Tak, tak - nasz firma znana jest ze stosowania zasad etyki w biznesie. Działamy uczciwie!
Q: Jak zatem w świetle powyższej oceni pan działanie waszego pionu sprzedaży?
3. Przykłady
- BP, Shell, Orlen i inne takie z małymi stacjami włącznie. Tankujesz, zbierasz punkty. Wiadomo, że jak ktoś ma małe autko to zanim uzbiera na plecak, brelok albo czapkę to promocja się skończy ale jak ktoś jeździ wielkim TIR-em? 3 tankowania po 600l i już jest wiertarka, żelazko, odtwarzać CD.
Kierowca podejmuje o miejscy w którym tankować mając na uwadze nie dobro firmy (jakość i cena paliwa) ale swoje dobro (promocje, darmowe obiady). Ale przecież firma BP znana jest ze stosowania etyki w biznesie... tylko chyba w Anglii bo "w Polsce tu już Allach nie widzi".
- Persel - producent świetnych materiałów biurowych z papieru (segregatory, pudełka, koperty). O kilku miesięcy każdy katalog przesyłany do firmy, na pierwszej stronie informuje o promocji: przy zamówieniu większym niż 300zł gadżet (małe radio, byle jaki aparat fotograficzny...) dodajemy za darmo. I która sekretarka po otrzymaniu takiego katalogu będzie się z wózkiem po Makro włóczyła aby dla firmy zaoszczędzić parę złotych? Przecież wystarczy zamówić w Presel, zaraz przyślą a o gadżecie firma wiedzieć nie musi.
- Telefonika - przez lata główny i chyba jedyny dostawca kabli światłowodowych do TP S.A. (i nie tylko). Cena cennikowa 1m 24J to coś około 15zł. Jak się przyciśnie to można to kupić za 3,10zł a może i taniej.
Rabat 80% ?! Takie rabaty dają tylko Arabowie na suku w Egipcie jak się dobrze turysta targuje o zabytkowy papirus z czasów Ramzesta XII made in China.
To nie rabat, nawet nie spisek kupiecki ale ohydny układ w którym zaopatrzeniowcy wielkich firm są wstanie wykazać swoim szefom, że dobrze kupili (bo, np. za 12zł) a handlowcy jakoś to tym zaopatrzeniowcom w samochodach to potem wynagradzają.
4. Werset przedtargowy
Wyjeżdżając na targi, w moim mailbox-ie znalazłem taki oto werset wystany przez serwis Słowo Dnia (gorąco polecam):
Pouczaj mnie, bym Prawa Twego przestrzegał,
a zachowywał je całym sercem.
Prowadź mię ścieżką Twoich przykazań,
bo ja się nimi raduję.
Nakłoń me serce do Twoich napomnień,
a nie do zysku!
Odwróć me oczy, niech na marność nie patrzą;
przez swoje słowo udziel mi życia!(Psalm 119 wersety od 34 do 37 za Biblią Tysiąclecia)
Jak jechać na targi telekomunikacyjne i oczy mieć odwrócone by nie patrzeć na marność? Jak negocjując cene kabla pamiętać o napomnieniach a nie skupiać się na zysku?
5. Kyrie eleison
Pouczaj mnie, bym Prawa Twego przestrzegał. Prowadź mię ścieżką Twoich przykazań. Nakłoń me serce do Twoich napomnień. Odwróć me oczy, niech na marność nie patrzą. Kyrie eleison!
6. Notka nie tylko kulinarna
- Restauracja "Havana", Piotrkowska 61 (?) jest spolegliwa. Zgodnie z zaproszeniem jedzenie było super (żeberka po kubańsku) a i atmosfera przyjemna.
- Żarcie w Galerii Łódzkiej, niezależnie od baru to ohyda. Kiedy w końcu nauczę się omijać takie miejsca niezależnie od tego jak europejsko będą wyglądać.
- GPRS, a właściwe Egde działa - lubię jak z powietrza pakiety lecą szybciej niż na ISDN.