22 czerwca 2005 (środa), 18:50:50
Zaduma przy tankowaniu na stacji BP
Można zrobić tak: ogłosić populistyczny program zwalczania bezrobocia, sfinansować go poprzez zwiększenie akcyzy na paliwa (to najłatwiejsza metoda) po czym te pieniądze przewalić przez prowadzone przez partyjnych kolesiów "agencje rozwoju i doskonalenia zawodowego" aby w efekcie, w każdym powiecie przeszkolić sześciu bezrobotnych z pisania standardowego CV.Ale można zrobić tak: wbrew silnemu lobbyngowi sektora paliwowego prawem wymusić to, aby nie było czegoś takiego jak samoobsługowe stacje benzynowe i abym wszędzie gdzie podjadę był obsłużony przez miłego pana co naleje do pełna. Pewnie benzyna będzie nieco droższa niż teraz ale pewien jestem, że będzie mniej droższa niż w poprzednim przypadku związanym ze zwiększeniem przez państwo akcyzy. Za to wiem też, że zatrudnienie w kraju wzrośnie o jakieś 5000 stacji * 5 osób czyli 25 tys. osób jak nic.
I powyższy tekst nie ma nic wspólnego z kampanią PiS lub PO, na pewno jest przeciwny względem SLD i Samoobrony a powstał gdyż jako człowiekowi wielce leniwemu nie chce mi się manipulować przy korku mojego samochodu.
Kategorie: ekonomia, refleksja, _blog
Słowa kluczowe: polityka, ekonomia, bezrobocie, podatki
Komentarze: (3)
neno, June 25, 2005 09:45 Skomentuj komentarz
>pt, to czemu się smucisz, kolejnie 5 miejsc pracy :D
Oboje z mężem zaczynamy jeździć na rowerach, bo nas wkrótce nie będzie stać na paliwo. Jednak to szczęście mieszkać w Polsce klasy bardzo-B - wszędzie blisko :)
nestor, June 23, 2005 00:44 Skomentuj komentarz
a ja nie wiem cow Ministerstwie Finansów robi mój "ulubieniec" Jarosław Neneman.