Katastrofa i media
1. Wypowiedź pierwsza
Szefowie TVP, podajcie się do dymisji
Elżbieta Issakiewicz 29-01-2006
Różne telewizja publiczna miewała dotąd wpadki, różne na sumieniu grzeszki. Zazwyczaj wiązały się one z przekraczającym wszelkie standardy lizusostwem wobec tej opcji politycznej, która akurat rządziła i obsadzała stołki na Woronicza. I dużo wody w Wiśle upłynie, zanim widzowie zapomną o wyczynach poprzedniego prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego ze spółką
Ale to, co telewizja zwana publiczną zademonstrowała w sobotę, kiedy doszło do tragedii w Chorzowie - przeszło wszystko. To nie była wpadka, to nie był grzeszek. To był skandal.
Podczas kiedy prywatna TVN 24 natychmiast zorganizowała reporterów i ekipy kamerzystów, żeby na bieżąco, bez przerwy zdawały relację z katastrofy - co robiła telewizja publiczna? Jakby nigdy nic na pierwszym programie transmitowała festiwal piosenki rozrywkowej "Eurowizja"! Jedynie na pasku informowano o katastrofie i podawano numery telefonów. To może na drugim poszła po rozum do głowy? Ale gdzież. Tam leciała rozkoszna komedia amerykańska "Romansidło"! Tylko trzeci program podawał informację o zdarzeniu.
Kiedy porażeni śląskim dramatem Polacy wstrzymywali oddech na wieść o rosnącej z każdą godziną liczbie zabitych, w naszej TVP królowało lukrowane pirli-pirli. Już przybył do Katowic premier, już rozważał ogłoszenie żałoby narodowej prezydent, a jeszcze nikt nie wpadł w telewizji na to, żeby przerwać słodką weekendową sieczkę i być tam, gdzie biło przerażone serce Polski.
(...)
Szanowni szefowie telewizji zwanej publiczną! Wyście się zachowali nie tylko nieprofesjonalnie. Wyście się zachowali nieludzko. Ten skandal nie powinien wam ujść na sucho. Daliście plamę - powinniście odejść. Powinniście zbiorowo podać się do dymisji. Ale do tego też potrzeba wyczucia.
2. Wypowiedź druga
Komentarz pewnego człowieka
Źródło: nestor
relacje TVN24 moga doprowadzic czlowieka do szalu.3. Komentarze
- Niektórzy zupełnie bez żadnej krępacji potrafią sobie z ludzkich tragedii robić swoją politykę. I pewnie będą tak robić do chwili, aż sami staną się ofiarą tragefii a wtedy może inni zrobią z ich losu swoją politykę.
- A TVN to sobie poużywał. Taka katastrofa to chyba najlepsze reality show. Fakty można przedstawić w ciągu 3, góra 5 minut ale atmosferę podgrzewać można przez dwa dni. Jak dla mnie ohyda.
Kategorie: , _blog
Słowa kluczowe:
Komentarze: (1)
nestor, February 1, 2006 15:51 Skomentuj komentarz
i ten ciagly "bilans ofiar". Te glupie dziennikarzyny tylko sie cieszyly kiedy ten "bilans ofiar" sie powiekszal.
Pamietam jak J. POchanke, gdy umieral papiez mowila "czekamy na ten moment, na te wiadomosc".
Szlag czlowieka trafia.