Trójca
Kiedyś Marcin zainspirował mnie takim listem. Wiem, że coś w nim jest ale pewnie na jakieś opracowanie przyjdzie jeszcze czas mimo iż od pierwszego czytania mineło już kilka lat.
A Marcin to ma łeb!
----- Original Message -----
From: Marcin Ciura <mciura@star.iinf.polsl.gliwice.pl>
To: <wojtek@pp.org.pl>
Sent: Tuesday, November 25, 2003 6:10 PM
Subject: Omne trinum conscientiam datur
Naczelny plan to samoorganizacja materii. Materia jest obdarzona świadomością, jeżeli składa się co najmniej z trzech elementów. Z fizyki wiemy, że jedno izolowane ciało porusza się jednostajnie, dwa ciała obiegają się po orbicie eliptycznej, parabolicznej lub hiperbolicznej (też łatwa matematycznie rzecz), a o trzech ciałach wiadomo, że poza bardzo szczególnymi przypadkami nie da się w praktyce matematycznie opisać ich ruchu.
Chodzi oczywiście o ciała, które jakoś na siebie wpływają: kwarki przez wiązania kwarkowe, cząstki elementarne przez swoje oddziaływania, grupy cząstek przez wiązania chemiczne, ciała sporych rozmiarów przez pole grawitacyjne, ludzie przez magię sympatyczną.
Z połączenia pewnej liczby ciał powstaje wyższy poziom świadomości. Najwyższe formy świadomości to te, które są zdolne tworzyć nowe byty. Na przykład ludzie, jako zdolni nie tylko do prokreacji, ale i do kreatywności, są świadomi nie tylko siebie, także swojej rodziny, grupy społecznej, narodu, religii, rasy, ludzkości, świata ożywionego, swojej planety, w końcu wszechświata, do których należą.
Masz prawo do modyfikowania powyższego. Zwłaszcza do wstawienia wzmianek o Stwórcy.
Serdecznie pozdrawiam,
Marcin
Kategorie: listy, _blog
Słowa kluczowe:
Pliki
Komentarze: (6)
ian, December 13, 2006 00:51 Skomentuj komentarz
samoorganizacja jest wyrazem naszych, ludzkich ograniczen w postrzeganiu kosmosu, ktory w rzeczywistosci jest chaosem.
To nie wielkosc czlowieka prowadzi do ubierania przyrody w regularnosci, w symetrie, w prawa, lecz jego malosc, nie pozwalajaca mu na ogarniecie chaosu jako takiego, ktory go jedynie przeraza i naklania do buntu.
w szczegolnosci zlosci bezsensem czegos, co z natury sensu miec nie moze.
w34, December 13, 2006 15:27 Skomentuj komentarz
Sartre?
ian, December 14, 2006 22:34 Skomentuj komentarz
a to pech... . Myslalem ze to ja :)
w34, December 15, 2006 08:23 Skomentuj komentarz
To nie nazywasz się Sartre?
A ja mysłałem, że to on mnie odwiedził :-(
Boruta, December 19, 2006 11:08 Skomentuj komentarz
Z chaosu może powstać tylko chaos, a my mamy do czynienia z pewnymi prawidłowościami nazywanymi przez nas "prawami fizyki"
Śmiem wątpić, że same "wygenerowały" one z "chaosu" ot tak zupełnie przypadkiem w rezultacie czego zdeterminowały ewolucję wszechświata od czasu Wielkiego Wybuchu, aż do teraz i "potem" ... .
krisper, December 15, 2006 03:07 Skomentuj komentarz
Teilhard de Chardin "Moja wizja świata" albo "Zarys wszechświata personalistycznego" lubo na koniec "Człowiek" tegoż autora wyzierają z tegoż pisma tylko trochę skwarkowane. W sumie "... ale to już było, znikło gdzies za nami...". Facia nawet wykleli w Watykanie, bo był braciszkiem, a takie tam rzeczy gadał o jakiejś tam świadomości co to jest funkcją skomplikowania materii i paru innych syntezach wszechświata. Swego czasu nieźle namieszał ( tak gdzieś w latach '50 ), ale czy coś z tego rzeczywiście pozostało? A tak w ogóle to ja sie na tym nie znam.