impresje warszawskie
1. Czy ktos jeszcze pamieta dlaczego Krakowskie Przedmieście jest w dzielnicy Śródmiescie?
2. Po Stronnictwie Demokratycznym w polityce sladu już nie ma ale siedzibe w pieknej kamienicy przy Chmielnej towarzysze (a może "obywatele"?) zachowali.
3. Rzeczywiście, z Ordynackiej na Foksal jest bardzo blisko. Komuniści (czytaj złodzieje) trzymaja się razem.
4. Nowy iPAQ ma polskie litery i domyślnie zamienia słowa na jakby bardziej polskie. Pewnie dlatego zużywam wiecej SMS-ów (smse są kodowane 3-bajtowym unicod'em).
5. Hotel "Gromada"... Ale odlot! Jeżeli miałbym go gzieś umieścić w czasie i przestrzeni to w Jugosławi tow. Tito. Po prostu socjalizm ale z twardą walutą.
6. Uczestników konferencji zupełnie nie poniża jedzenie obiadu przy parapecie i przeciskanie się tłumie schodami przeciwpożarowymi - są szcześliwi bo sponsor wczoraj postawił wódkę. Było lepiej bo do wódki grało Kombi a nie, jak ostatnio Doda Elektroda.
7. Księgarnia Trafific - rewelacja, choć wydaje mi się, że częściowo służy za przystań samotnych z laptopem (darmowy internet przez WiFi, wygodne fotele, kawa, dobra i nie nachalna muzyka).
8. Moje słuchawki (leci BWV 106) nie przebiją się przez gwar w Sphinx-ie. Wymiękam. Rozważanie o przemijaniu i śmierci musi poczekać aż zjem.
Kategorie: osobiste, _blog
Słowa kluczowe: warszawa, cisco, sphinx
Komentarze: (1)
Vroobelek, November 14, 2006 14:44 Skomentuj komentarz
lubię Traffic, mało jest księgarni w których jest TYLE MIEJSCA. Niestety w zasobach ustępują znacznie Empikowi, wielokrotnie nie znalazłem tam czego szukałem
i niestety podobno nie płacą wydawcom za książki które ludzie u nich kupują...