Chiazm w prologu Jana
Notka z 2003 roku i dziś (w 2014) już bardzo, ale to bardzo mi się nie podoba, bo jak poczułem bardziej na czym polegają chiazmy w pismach hebrajskich i greckich to napisałem nową, lepszą tu: Chiazm u Jana
A tą zostają na pamiątkę tego, jak to człowiek najpierw jest głupi, a polem może się uczyć.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.
W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię.
Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.
Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o światłości.
Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.
Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał.
Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.
Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.
A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.
I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy.
Kategorie: biblia, _blog
Słowa kluczowe: chiazm
Komentarze: (1)
wojtek, January 13, 2018 16:07 Skomentuj komentarz
Dziś widzę, że słabo mi to wyszło. Minęło nieco czasu i teraz robię to znacznie lepiej. Ale pamiętam - to było ten pierwszy raz. Pamiętam, że to doświadczenie miało coś wspólnego z Arkiem L. z Częstochowy. Chyba po jakimś spotkaniu wysłałem mu to w mailu.