Państwo a rodzina
Znajomy przesłał mi dziś zaproszenie, do poparcia akcji "Zobacz Usłysz Powiedz" a ponieważ kilka dni temu widziałem przepiękną, pełną miłości scenę karcenia paskiem 10-latka przez jego miłującego ojca muszę zaprotestować przeciw akcji wtrącania się państwa w życie rodzin.
Aby poczuć się lepiej umieszczę tu tekst dobrze oddający o co tej akcji chodzi.
Całość opracowania można znaleźć tu: "Wyspa Szczęścia"
(...)
Ustawodawstwo zakazujące stosowania wobec dzieci kar cielesnych pozornie służy dzieciom. W istocie, w sposób podstępny i wielopłaszczyznowy, godzi w rodzinę. Eliminuje jeden z instrumentów władzy rodzicielskiej, który - prawidłowo pojęty i stosowany - jest korzystny także dla dziecka. Ludzie z cenzusami naukowymi (psychologowie, terapeuci, pedagodzy), których nazwiska firmują nowe prawo, reprezentują postmodernistyczne podejście do nauk humanistycznych, w którym podstawą jest nowa antropologia. Odejście od fundamentalnej zasady, iż czyny powinny mieć swoje konsekwencje, by można było mówić o uczeniu się dobrych zachowań, oznacza, że znajdujemy się w obrębie pedagogiki, która została postawiona na głowie. Władza zaś urzędników nad rodziną, ingerowanie w delikatną materię wzajemnych relacji, otwarcie drzwi domów biurokracji po to, by rodziców stosujących tradycyjne metody wychowawcze doprowadzić do prokuratora, budzi najżywsze obawy, iż "walka z klapsem" jest kolejnym zręcznym wymysłem nowomowy wysmażonej przez międzynarodowe komisje, pełne ekspertów od eliminowania prawdziwych znaczeń słów i pojęć i wpisywania w nie innej treści. W rzeczywistości chodzi o postawienie w stan oskarżenia rodziny. Prawdziwej rodziny. Warto bowiem zadać pytanie, czy przypadki maltretowania dzieci, szeroko ostatnio nagłaśniane, istotnie miały miejsce w rodzinach. Czy można nazwać rodzinami przypadkowe związki ludzi katujących własne dzieci? Nadużywanie pojęć prowadzi do karykaturalnego obrazu rzeczywistości. Otwiera drogę cynizmowi polityków i partii politycznych, zamienionych w najskuteczniejsze narzędzia wprowadzania nowej ideologii, poprawności politycznej, w cały obszar życia człowieka.
(...)