Paweł Mykietyn - Sonety Szekspira
Paweł Mykietyn, Sonety Szekspira, Pieśń 3, Sonet VIII Jacek Laszkowski - sopran Maciej Piszek - fortepian nagranie z X 2007 - Filharmonia Narodowa (c) PWA 2008 |
William ShakespeareSonnet VIIIMusic to hear, why hear'st thou music sadly?Sweets with sweets war not, joy delights in joy. Why lov'st thou that which thou receiv'st not gladly, Or else receiv'st with pleasure thine annoy?
If the true concord of well-tuned sounds,
Mark how one string, sweet husband to another, |
Wiliam SzekspirSonet VIIIGłos jak muzyka mając, Czemuż przy muzyce Jeżeli w małżeńskie pary połączone tony Słuchaj, jak struna, gdy ją dłoń grajka potrąca, Tłum. nieznany |
Komentarz: to jest odlot!
To kolejny utwór, którego bardzo długo szukałem i w ostatnich dniach udało mi się zdobyć na płycie. Tu na zachętę umieszczam kawałek, chyba najbardziej znany i chyba najlepszy. Więcej do kupienia w Merlin i Empik (aż się dziwie, że to tam jest).
I jeszcze jedno tłumaczenie
William ShakespeareSonnet VIIIMusic to hear, why hear'st thou music sadly?Sweets with sweets war not, joy delights in joy. Why lov'st thou that which thou receiv'st not gladly, Or else receiv'st with pleasure thine annoy?
If the true concord of well-tuned sounds,
Mark how one string, sweet husband to another, |
Wiliam SzekspirSonet VIIIMuzyką słuchać cię, czemu z żałościąSłuchasz muzyki? Słodycz ze słodyczą Nie walczy, radość cieszy się radością. Czemu to kochasz, co jest ci goryczą,
A może cieszysz się twoją zgryzotą?
Słuchaj, to struna jak małżonek wzywa Tłum. Słomczyński |
I jeszcze jedno tłumaczenie:
William ShakespeareSonnet VIIIMusic to hear, why hear'st thou music sadly?Sweets with sweets war not, joy delights in joy. Why lov'st thou that which thou receiv'st not gladly, Or else receiv'st with pleasure thine annoy?
If the true concord of well-tuned sounds,
Mark how one string, sweet husband to another, |
Wiliam SzekspirSonet VIIITy-muzyka,ale w muzyczne tony Słuchaj, jak struny, w jeden akord zgodny Tłum. Stanisław Barańczak |
Kategorie: muzyka, to lubię, muzyka współczesna, _blog
Słowa kluczowe: Paweł Mykietyn, muzyka współczesna
Pliki
Komentarze: (8)
anonim, August 21, 2008 22:11 Skomentuj komentarz
Słodycz ze słodyczą nie walczy, radość cieszy się radością.
tłumaczenie Maciej Słomczyński
anonim, August 22, 2008 08:56 Skomentuj komentarz
Thou single wilt prove none.
W samotności nikim będziesz
jacek, August 22, 2008 10:09 Skomentuj komentarz
czy potrafisz w prostych słowach (i najlepiej - nie używając słów-wytrychów typu "odlot") napisać CZY ten utwór Ci się podoba, sprawia radość, i dlaczego ?
w34, August 23, 2008 12:47 Skomentuj komentarz
1. Porozmawiamy o kolorach? Kolor, podobnie jak dźwięk jest mieszaniną fal o różnych częstotliwościach. Inżynierowie trywializują udowadniając, że jak się odwzoruje kolor za pomocą 3 składowych (RGB), no góra 4 (CMYK) to człowiek się nie połapie. Trywializują, bo nie chce im się konstruować telewizora, gdzie zamiast RGB będzie powiedzmy 192 składowych. Podobnie inżynierowie od dźwięku - wymyślili kompresje GSM (G.739) tylko na 5 fonemów, a kompresja mp3, nieco lepsza też nie oddaje dźwięku takiego jakim jest. Porozmawiamy o kolorach? Nie ma potrzeby!
2.Nie ma potrzeby rozmawiać o dźwiękach ani o kolorach w ich fizycznym rozumieniu, dźwięków i kolorów używamy inaczej. Z tych prostych, podstawowych elementów (dających się opisać w Herzach) tworzymy struktury bardzie złożone, układając je tak aby obcowanie z nimi harmonizowało z naszymi bieżącymi uczuciami albo te uczucia wywoływało z pamięci.
Oczywiście i w malarstwie i w muzyce nie operujemy tylko kolorem i dźwiękiem. W malarstwie jest kształt, cień, faktura, rozmiar, światło, ... w muzyce oprócz dającej się opisać częstotliwością melodii mamy harmonie, rytm, brzmienie, ... Ale nie będę tutaj powtarzał czegoś, co Kandyński opisał 100 lat temu. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że obrazy to coś innego niż mieszanina farb, a muzyka to coś innego niż hałas czy biały szum. W obu tych dziedzinach mamy doczynienia z kompozycją, a wiesz sztuką takiego poukładania elementów podstawowych aby u odbiorcy wywołać reakcje z jego uczuciami (bieżącymi lub też przeszłymi).
3. Bardzo mi się podoba, bo wywołuje reakcje w moich uczuciach - czyli kompozytor swój cel osiągnął. Teraz możemy się tylko zastanowić jakimi środkami się posłużył.
Po pierwsze - stosunkowo rzadkie elementy podstawowe (zobacz - jak mało tu jest użytych nut), poukładane w dużych odległościach od siebie tworzą harmonie. Partia fortepianu zbudowana jest tak, jakbyś z pięknej melodii wygumował 80% nut - mimo to te 20%, które pozostało tworzy pewien obraz, w który wpisuje się podobnie poszarpana partia wokalna. Koronkowość - to jest to słowo. Nie płótno jak u Beethoven, nie jedwab jak u Debussyego, i nie paczłorki Prokofiewa tylko bardzo delikatna korona.
Po drugie - zobrazowanie treści. Kompozycji można wysłuchać samej sobie ale to jednak jest muzyka do sonetów Szekspira, a dokładnie do sonetu ósmego. I zobacz jak pięknie muzyka wpasowuje się w treść wiersza. Początkowo obie melodie są w kontrapunkcie ale gdzieś od połowy zaczynają się dopełniać i przenikać praktycznie tworząc jedność w okolicy 3 minuty. Za chwile jednak dramatyzm sytuacji zwycięży, bo wokal pozostanie samotny wpasowując się w najważniejsze przesłanie "w samotności jesteś nikim".
Z treścią to jednak jest tak, że jak nie masz słów przed sobą to nie usłyszysz. Po pierwsze języka Szekspira to już nie każdy Anglik zrozumie, po drugie partia wokalu jest tu bardziej partią instrumentalną niż recytatywem niosącym treść. Dlatego szukałem tekstu, szukałem tłumaczeń i zamieściłem je tu.
Po trzecie - mistrzowskie operowanie echem, zarówno w warstwie kompozycji (nie wiem jak oni to w nutkach zapisują), jak i w wykonaniu (a nie jest to łatwo wykonać). Echo w muzyce bardzo mi sie podoba - pamiętasz pierwszą etiudę Szymańskiego? A pamiętasz "Arie z echem" w kantacie "Herkules na rozdrożu"? Może zrobię kiedyś notkę na ten temat.
Po czwarte - wokal. Ja słyszałem to w wykonaniu Olgi Pasiecznik, też jest niezłe - ale sopran męski wzmacnia wrażenie nieoznaczoności, niepewności, sprawa że jest to jeszcze bardziej poszarpane - a przy tym pasujące. Te sonety stanowią cykl - w innych, zwłaszcza pierwszym fakt wykorzystania sopranu męskiego jeszcze bardziej się ujawnia tworząc szokująco piękną dysharmonie.
4. Porozmawiamy o kolorze? Porozmawiamy o dziękach? Nie - rozmawiamy o obrazach, rzeźbach, o muzyce - o dziełach, które twórca stworzył aby ktoś inny się nimi zachwycał. No to jest takie właśnie dzieło.
alibab7, November 3, 2008 14:34 Skomentuj komentarz
Jestem pewna, że sonet jest źle podpisany, to tłumaczenie nie jest Barańczaka, natomiast drugie (t.j. autor nieznany) jest Słomczyńskiego.
Barańczak przetłumaczył tak:
"Ty-muzyka,ale w muzyczne tony
Wsłuchana toniesz w rozterce okrutnej.
Czemu ty kochasz wszystko, co jest smutne,
Czemu z radością witasz bol szalony?
Gdzież utajona przyczyna tej meki?
Czy nie dlatego serce smutkiem strute,
Że harmonijnie zespolone dźwięki
Dla samotności twojej brzmią wyrzutem?
Sluchaj, jak struny, w jeden akord zgodny
Łącząc się, pięknie, melodyjnie grają,
Jak gdyby matka, ojciec i syn mlody
O swej szczęśliwej jedności śpiewają.
Mówi nam zgodna owych strun muzyka,
Że równa śmierci droga samotnika"
w34, April 18, 2009 18:35 Skomentuj komentarz
Dziękuję za sugestie. Poprawiam podpisy i dodaję tłumaczenie Barańczaka.
w34, April 18, 2009 18:38 Skomentuj komentarz
Gdzie można zdobyć nagranie w wykonaniu Olgi Pasiecznik? Wiem, że PR II to mają ale jak to wyciągnąć?
anonim, November 5, 2009 17:55 Skomentuj komentarz
Trudne pytanie: Dlaczego kanony na dwa głosy pisane pragniesz śpiewać solo?