Zarząd jest zaskoczony
Info z gazety:
Firmy padają przez opcje
lez, gazeta.pl, 2009-01-02 21:11
Sieć restauracji Sfinks ma kłopoty z płynnością, część kłopotów firmy wynika z nietrafionych kontraktów opcyjnych. Wcześniej spółka Elwo jako pierwsza złożyła wniosek o upadłość z powodu poniesionych strat na opcjach walutowych.
Sfinks Polska SA prowadzący restauracje pod markami Sphinx, Wook oraz Polskie Jadło nie jest w stanie spłacać zaciągniętych wcześniej kredytów. - Zarząd jest zaskoczony liczbą odkrytych nieprawidłowości, które będą miały szkodliwy wpływ na przyszłą płynność biznesu - podały w komunikacie giełdowym nowe, funkcjonujące od nieco ponad miesiąca władze spółki.
(...)
Cytat z prawa:
Kodeks Spółek Handlowcyh
(...)
Art. 397. Jeżeli bilans sporządzony przez zarząd wykaże stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego, zarząd obowiązany jest niezwłocznie zwołać walne zgromadzenie celem powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki.
Komentarz:
Nowy zarząd jest zaskoczony, ale stary zarząd już dawno pracuje w innej firmie, w której zatrudnienie za lepsze wynagrodzenie otrzymał na podstawie wspaniałych wyników w rozwoju biznesu, którym zarządzał poprzednio. Nowy zarząd dziś jest zaskoczony ale co zostawił po sobie zarządzając wcześniej tym czym zarządzał?
Od czasu pojawienia się kasty menadżerów nie będących właścicielami należące do funduszy inwestycyjnych przedsiębiorstwa są regularnie okradane przez bandę złodziei w białych kołnierzykach. We współczesnej gospodarce większość akcji przedsiębiorstw jest własnością różnego rodzaju funduszy inwestycyjnych, emerytalnych, kapitałowych a a wiec de facto jest własnością nikogo, bo kim są obecni i przyszli emeryci oraz ex-milionerzy, którym wydaje się że są milionerami. Funkcja właścicielska - czyli doglądanie - została całkowicie zachwiana poprzez powierzenie zarządzania funduszami menadżerom bez własnych majątków.
A gdyby tak zapis w Kodeksie Spółek Handlowych mówiący o tym, że Spółka ma przynosić zysk przenieść do Kodeksu Karnego? Może zarząd bardziej by się starał mając w perspektywie gilotynę albo przynajmniej 15 lat ciężkich robót na zmywaku Mc Donald'sa.
Moja propozycja zmiany prawa:
Kodeks Spółek Handlowcyh
(...)
Art. 397. Jeżeli bilans sporządzony przez zarząd wykaże stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego, zarząd obowiązany jest niezwłocznie zwołać walne zgromadzenie celem powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki. Jeżeli w kolejnym roku zarząd nie podał się do dymisji a w 2 kolejnych latach kapitały nie zostaną odtworzone wobec zarządu wyciągnięte zostaną sankcje karne.
Kategorie: obserwator, _blog
Słowa kluczowe: ekonomia, kapitalizm, fundusze, zarząd, sfinks
Komentarze: (4)
anonim, January 4, 2009 11:37 Skomentuj komentarz
Dziś zobaczyłem coś takiego i jest to coś nowego - widać, menadżerowie od finansów uczą się szybko:
Ubezpieczenie inwestycyjne Twister
Sprawdź strategię Twister
Ubezpieczenie oparte o strategię Twister, która przyniosła 20,9%* wzrostu w okresie od 28.11.2007 do 28.11.2008. Maksymalne wykorzystanie wzrostowych trendów na rynku akcji przy jednoczesnej dynamicznej obronie przed spadkami.
dowiedz się więcej
* Dopasowanie do bieżącej sytuacji rynkowej
* Gwarancja 100% zainwestowanej składki i brak podatku Belki na koniec okresu ubezpieczenia
Zapytaj Doradcę!
Produkty strukturyzowane Partnerów Wealth Solutions
Ubezpieczenie inwestycyjne Nowy Świat
Produkt strukturyzowany oparty o indeks BNP Paribas Millennium New World Index inwestujący na całym świecie na rynkach akcji, infrastruktury, surowców oraz na rynku walutowym. Zarabia na szerokim spektrum rynków wschodzących na świecie.
dowiedz się więcej!
Ubezpieczenie inwestycyjne Efektywna Inwestycja
Produkt strukturyzowany oparty o indeks JPMorgan Efficiente (EUR Hedged) Index będący strategią globalnego inwestowania, której celem jest maksymalizowanie zysku przy określonym poziomie ryzyka.
hylanka, January 8, 2009 22:57 Skomentuj komentarz
W końcu odważam się napisać o tym, co wydumałam sobie już jakiś czas temu. Otóż cały pomysł z tzw. "giełdą", "akcjami" i "spółkami" jest wysoce podejrzany, głównie z dwóch powodów (a może być ich więcej):
1. hazard / lichwa
2. zanik własności - o czym mowa w Twoim luźnym przemyśleniu.
W moim odczuciu powody te są ze sobą nierozdzielnie związane i tworzą błędne koło.
Nie jestem żadnym specem, ledwo jarzę, o czym mowa w pierwszym komentarzu do Twojego dzisiejszego tekstu. Jednakże moim malym rozumkiem dostrzegam fundamentalną różnicę pomiędzy blokiem (spółdzielczym) a domem (zwykłym, w którym mieszka rodzina). Mam wrażenie, że prostota w myśleniu i jasne zasady są cechami jak najbardziej szkodliwymi w tym całym systemie finansowym.
Mimo takiego nastawienia do giełdy itp. tematy te zajmują mnie, bo wiem, że bez własnej woli biorę udział w tym obrzydłym procederze wpłacając do banku lub na fundusz emerytalny. Zastanawiając się nad tym, czy mam alternatywę, doszłam do wniosku, że w pojedynkę nic się tu nie zdziała. Trzeba mieć zaplecze, społeczność ludzi, którzy nie padają plackiem przed złotym cielcem. I w tym kłopot.
Pozdrawiam. A.
anonim, January 12, 2009 09:41 Skomentuj komentarz
Cytat z gazeta.pl
Rząd i NBP chcą ratować kredyty
2009-01-11 19:44
Obniżymy bankom prawie o połowę tzw. rezerwy obowiązkowe, by miały więcej pieniędzy na udzielanie kredytów - ujawnia "Gazecie" Zbigniew Chlebowski, szef sejmowego klubu PO. - Aby pożyczać w takiej skali jak przed kryzysem, potrzebujemy dziesiątków miliardów złotych - nie ma złudzeń Piotr Czarnecki, prezes banku Raiffeisen. (...)
Komentarz:
Te matoły z rządu niczego się przez ten amerykański kryzys finansowy nie nauczą! Już, chcąc gasić kryzys, którego jeszcze nie mam dają bankom możliwość jeszcze ostrzejszej gry zmniejszając obowiązkowe rezerwy. To przecież tworzenie pieniądza z niczego! Nigdy nikomu na dobre to jeszcze nie wyszło.
Przemyślenie:
Te wszystkie Rothschildy i Morgany mają bardzo sprawną armie wykonującą ich polecenia. To białe kołnierzyki - właśnie wyczytałem, że jeden z doradców CitiGroup zarobił ... dużo, a przecież CitiGroup właśnie pada. Wysokie pensje i bezpieczeństwo, że jak wylecisz z tej posady to damy ci inną sprawia, że są posłuszni i wierząc w pseudoliberalizm oddają swoje życie.
w34, April 11, 2009 19:46 Skomentuj komentarz
Sprawa Sfinksa okazała się być bardzie skomplikowana niż mi się pierwotnie wydawało. Moja wiedza o tej spółce pochodzi z czasów rozwoju razem z Enterprice Investors i przekonany byłem, że jest to już element typowo giełdowej korporacji.
Ale nie - właściciel ciągle jest w spółce obecny i te ruchu z z opcjami i zarządem dotyczą procesu (uwaga: śląskie słowo) wyciulania go z tego biznesu. Ale dzisiejsze wiadomości są już bardziej optymistyczne - wywalić się nie da, ale pewnie będzie już mądrzejszy z podpisywaniem lub nie podpisywaniem umów których stroną są wysoko-opłacani menadżerowie ukierunkowani na cel.
Myślę, że przypadek próby przejęcia Sfinksa będzie często pokazywany różnym studentom.
W.