5 stycznia 2011 (środa), 06:51:51

Bezsenność z elektroniką i mediami

Odkrycie: niektóre odtwarzacze mp3 potrafią po lokalnej sieci DLNA odtwarzać przypadkowe utworzy z całych dostępnych na serwerach zasobów, a ponieważ zasobów w sieci domowej jest sporo to odtwarzają jak się je o to poprosi.

Fajnie jest sobie coś takiego puścić. Efekt doskonały. Odkryłem kilka dni temu ten sposób słuchania muzyki i naprawdę mnie zafascynował. Próbuję po pierwszych dźwiękach odgadnąć płytę, muzyka - na pewno znam, bo skoro to mam to po coś, to pewnie już słuchałem.

To dopiero jest frajda jak po ostrym Niemenie leci tarantella wyśpiewana przez Marco Besley'a, potem Klause Schultze, Edyta Przemyk, Grechuta, dwa kawałki Jordi Savalla (ale z innych epok i miejsc na świecie), Daab, City Live Steve Reich'a (ale jeden kawałek bo na płycie podzielono na części), Sysyphus Pink-Floyd (kawałek) i Irena Santor z zespołem Mazowsze. Potem stare Breakout z Mirą, coś SBB, jakaś aria z mszy h-mol i piosenka dziadka Poszepszyńskiego o morzu. Potem jeszcze dłuższy kawałem z Tangerine Dream i już zasypiam.

Problem jest taki, że potem się budzę o 4.30, wstaję i chce mi się iść do pracy. Albo mogę oglądać telewizje. Dubai-TV nadaje program śniadaniowy zupełnie jak w TVN. Mniej się denerwuje bo nic nie rozumiem a tak ładnie mówią.


Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: bezsenność, mp3, dlna, muzyka


Komentarze: (2)

anonim, January 17, 2011 23:28 Skomentuj komentarz


˙˙˙ oɹƃǝllɐ ɐu ɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu

anonim, January 17, 2011 23:29 Skomentuj komentarz


˙˙˙ oɹƃǝllɐ ɐu ɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.