15 kwietnia 2011 (piątek), 13:22:22

Pożyteczni idioci czy agenci? Nie wiem.

Wchodzę na portal gazety przez kilka godzin, jako pierwszą i najważniejszą wiadomość widzę:

"Rok byliśmy szantażowani żałobą. Nadszedł czas przypominania prawdy o L. Kaczyńskim"

gazeta.pl, 2011-04-14 12:39

Zdaniem politologa prof. Radosława Markowskiego po rocznicy katastrofy smoleńskiej czas zacząć przypominanie faktów dotyczących prezydentury Lecha Kaczyńskiego. - Przez rok byliśmy szantażowani żałobą. Nie było taktowne wypowiadać się o zmarłym w sposób negatywny czy choćby obiektywnie pokazujący jego wszystkie zalety i wady - mówił w TOK FM. Według prof. Markowskiego lista wad tej prezydentury jest długa, a ważne miejsce zajmuje na niej zaangażowanie w Gruzji.

(...)

A lista wad nie jest krótka. Wysokie miejsce zajmuje na niej zaangażowanie Lecha Kaczyńskiego w sprawy Gruzji. - Cały program można poświęcić temu, kim jest Micheil Saakaszwlii i jak wojna z Rosją się zaczęła. Dziś Gruzja oceniana jest jako państwo półdemokratyczne i takie bezkrytyczne mówienie, że prezydent Kaczyński jechał do Gruzji, żeby ratować coś wyjątkowego, jest po prostu nieprawdziwe - stwierdził prof. Markowski.

Czytam i zastanawiam się kim jest profesor Radosław Markowskie? Co mam myśleć o TOK-FM i Gazecie, a może o całym koncernie Agora, który robi coś takiego w swoim radio a potem wrzuca to jako news na pierwszą stronę portalu, gdzie wisi to pół dnia?

Moim zdaniem merytorycznie nie ma znaczenia kim jest Saakaszwilii, czy w Gruzji jest 100% demokracji czy tylko 47% ale Gruzja była atakowana przez (zapewni w 100% demokratyczną) Rosję, która w swej polityce nie ukrywa, że jej strefy wpływów obejmują państwa powstałe w wyniku rozpadu ZSRR a może i nawet całego bloku wschodniego. Co więcej - wojskowi rosyjscy nie ukrywali, że celem ich działań wojskowych jest zmiana rządu w Gruzji i odsunięcie od władzy Saakaszwilego.

Ale co miały zrobić władze Polski gdy Rosja, po podporządkowaniu sobie Ukrainy (w pełnych, demokratycznych wyborach został wybrany prorosyjski Janukowicz) bierze się za Gruzje? Pewnie nic nie robić, a potem tak samo patrzeć ja Rosja weźmie się na za Pribaltikę aby potem rozwiązać problem Polski. Uważam więc, że Kaczyński ratował w Gruzji coś wyjątkowego - jej niepodległość. Zrobił to dobrze, a skoro potrafił na pokład swojego Tu-154 wpakować prezydenta Ukrainy, Litwy i Estonii praz premiera Łotwy to jeszcze okazało się, że efektownie i pięknie. A ponieważ chodziło o wojnę, to nawet w innym kontekście należy patrzeć na kwestię lądowania na lotnisku, będącym w strefie działań wojennych - wszak na wojnie bezpieczeństwo osobiste nie jest kwestią najważniejszą, ale to już zupełnie inny temat.

Nie wiem czy profesor Markowski to tylko pożyteczni idiota czy też płatny agent Rosji ale na pewno działania koncernu medialnego Agora mogę śmiało określić jako antypolskie skoro ten koncern takie akcje organizuje.

Wiem, wiem, wiem ... przyłączam się do chóru rydzyków, którzy od dawna to głoszą na antenie swojego radia. Ale czy można te fakty widzieć inaczej? Ja nie potrafię.


Kategorie: media, polityka, _blog


Słowa kluczowe: gazeta wyborcza, gruzja, lech kaczyński, rosja


Komentarze: (4)

Jarek, April 29, 2011 23:53 Skomentuj komentarz


Wojtek!
Nareszcie sobie wpisałem stronę w google i zacząłem czytać. Na początek to tak mi się wydaje, że każdy może sobie dzisiaj mówić co chce i wieszać na stronach co chce byle to nie było niezgodne z prawem. Profesor Markowski to dosyć ciekawy facet z dosyć bogatym dorobkiem - wklejam Ci to co uzyskałem po de facto jednym kliknięciu, czyli jak widać u dołu nieźle. Raczej z głową u niego wszystko w porządku a co do poglądów to z Gruzją zgodzić się nie można. Mam taką opinię że na dzisiaj nie powinno się oceniać prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bo zbyt wiele jest jeszcze emocji a i brak dziś możliwości oceny wielu Jego posunięć i nie prędko będzie można to zrobić. Natomiast cząstkowe oceny mogą być albo zbyt krytyczne albo obarczone chęcią gloryfikacji postaci. Może tak za 5 - 10 lat. Na stronę dalej będę zaglądał.
Jarek

Dr hab. Radosław Markowski, prof. SWPS

Tytuł/stopień naukowy, imię i nazwisko:
dr hab. Radosław Markowski, prof. SWPS

Funkcje pełnione w SWPS: członek Senatu, pracownik etatowy
Funkcja poza SWPS: członek International Political Science Association; członek European Consortium for Political Research; Członek redakcji czasopism: European Journal of Political Research, Perspectives on European Politics and Society, Central European Political Science Review.
Specjalność naukowa: porównawcze nauki polityczne, socjologia polityki
Kariera: doktorat: 1990 r. Uniwersytet Warszawski
Najważniejsze publikacje:
Książki:

System partyjny i zachowania wyborcze: dekada polskich doświadczeń.
Transformative Paths in Central and Eastern Europe.
Post-Communist Party Systems: Competition, Representation and Inter-party Cooperation.
Wybory Parlamentarne 1997: system partyjny - postawy polityczne - zachowania wyborcze
Wybrane artykuły i rozdziały opublikowane w 2002 roku

Political Institutions and Electoral Behavior in Central and Eastern Europe, in: D. Fuchs, E. Roller, B. Wessels (eds), Citizen and Democracy in the East and the West: Studies in Political Culture and Political Process. Wiesbaden: Westdeutscher Verlag 2002
"The Polish SLD in the 1990s: From Opposition to Incumbents and Back", in: A.Bozoki & J. Ishiyama, Communist Successor Parties in Central and Eastern Europe: Reform or Transmutation? Armonk, N.Y.: M.E. Sharpe, 2002
Political Science - Poland, in: M. Kaase, V. Sparschuh, A. Wenninger (eds), Three Social Science Disciplines in Central and Eastern Europe. Handbook on Economics, Political Science and Sociology (1989-2001). Berlin - Budapest: Social Science Information Center and Collegium Budapest, 2002 (współautor)
"Party System Institutionalization in New Democracies: Poland -- A Trend-Setter with no Followers", in: P.G. Lewis (ed.) Party Development and Democratic Change in Post-Communist Europe: The First Decade, London: Frank Cass, 2001
Political Science in Poland, in: H.D. Klingemann, E. Kulesza and A. Legutke (eds.) Political Science in Central and Eastern Europe: The State of the Discipline in the Enlargement Countries of the European Union Ten Years After the Revolution. Berlin: Sigma, 2002 (współautor)
Współzawodnictwo w polskim systemie partyjnym w wyborach 2001 roku, Studia Polityczne nr 13, 2002
System partyjny po wyborach 2001 roku: ciagłość czy zmiana, Studia Polityczne nr 13, 2002 (współautor).(redaktor) Warszawa: Wydawnictwo ISP PAN & Ebert Stiftung, 1999 Cambridge: Cambridge University Press, 1999 (współautor) Warszawa: ISP PAN and Ebert Stiftung, 2001 (współredaktor z E. Wnuk-Lipińskim) Warszawa: Wydawnictwa ISP PAN & Ebert Stiftung, 2002 (redaktor)

anonim, January 18, 2012 11:38 Skomentuj komentarz


Euronews: Moskwa mówi, że obecność Kaczyńskiego była czynnikiem wpływającym na fatalny wypadek. 12.01.2011

"Pilot bał się złości prezydenta Kaczyńskiego w razie lądowania" - Reuters

"Polska obwiniona o katastrofę w Smoleńsku" - BBC

"Podpity szef sił powietrznych spowodował katastrofę" - die Welt

„Piloci świadomie lądowali przy fatalnej pogodzie" - Michał Majewski i Paweł Reszka 01.06.2010

anonim, January 18, 2012 17:49 Skomentuj komentarz


Tzw. Kłamstwa Smoleńskie - czyli lista nieprawdziwych medialnych wrzutek z wielkiej kampanii dezinformacyjnej której celem jest zmęczenie społeczeństwa... oczywiście z wiadomą puentą...

„On mnie zabije”, słowa jakie miał wypowiedzieć kapitan odnosząc się do „presji” prezydenta. Kłamstwo. W tym fragmencie stenogramu są zupełnie inne słowa.

„Patrzcie jak debeściaki lądują”. Kłamstwo. Plotka kolportowana przez zasłużone media, sprawa umarła jak wiele innych.

Piloci Tu154 cztery razy próbowali lądować, mimo ostrzeżeń z wieży i odsyłania na zapasowe lotnisko. Kłamstwo. Samolot nie lądował!!! wykonał jedno podejście do 100 metrów ZA ZGODĄ WIEŻY. Po czym padła komenda odchodzimy, potwierdzona przez drugiego pilota.

Samolot rozbił się z powodu błędu pilota, który próbował odchodzić ze 100 metrów w autopilocie mimo, że lotnisko nie miało ILS. Kłamstwo, powtarzane odkąd oczywiste się stało, że Tu154 odchodził, a nie próbował lądować. Jednak komisja Millera ustaliła iż można odejść w autopilocie po naciśnięciu przycisku "uchod" znad lotniska niewyposażonego w system precyzyjnego lądowania ILS. Manewr taki z powodzeniem wykonali na wojskowym lotnisku w Powidzu piloci bliźniaczej maszyny o numerze burtowym 102.

Generał Błasik był w kokpicie - jego ciało widział naoczny świadek Nikołaj Łosiew, emerytowany pułkownik, rosyjski pilot wojskowy, który zajrzał do kokpitu zaraz po katastrofie i od razu zauważył 5 dodatkowe ciało, które według jego eksperckiej wiedzy nie powinno się znaleźć w kokpicie TU154. Proszę bardzo - jest naoczny, wiarygodny świadek, miał obok działkę, jest wysokim radzieckim, potem rosyjskim oficerem wojskowym i pilotem... - co mówią komisje, media o jego relacji? Nic. http://i.imgur.com/9y8PV.jpg

http://www.fakt.pl/General-zginal-w-kokpicie-razem-z-pilotami-,artykuly,72869,1.html artykuły na onecie i w fakcie okraszone zdjęciem ogona samolotu, który w oczach laika wygląda jak kokpit... Po co to robią? Kokpit był w kawałkach, pilotów identyfikowano po DNA, taka była miazga... a naoczny świadek mówi... wszystkie media relacjonują jego wersje... WTF? Po co poważne gazety o nim piszą skoro to muszą być fantazje? 1 relacja VS setki dowodów świadczących przeciwko niej...

Generał Błasik pilotował samolot na fotelu drugiego pilota. Kłamstwo. Kłamstwo zakładające pełen obłęd odbiorców kłamstwa.

"Pijany" generał Błasik naciskał pilotów. Kłamstwo. Nie ma żadnych dowodów na jakikolwiek wpływ dowódcy Sił Powietrznych na pilotów, rzekome stenogramy nie zawierają żadnych dialogów wskazujących na naciski (nie zawierają żadnych wypowiedzi Błasika).

Kopacz oświadczyła iż wrak został zabezpieczony o teren przekopano do głębokości pół metra. Właściwie to nie ma czego komentować. Po tych słowach na tym terenie znajdowano dziesiątki szczątków ludzkich, części samolotu, a także urządzeń z wyświetlaczami z kokpitu! Po lawinie komentarzy teren zamknięto przed "szukającymi pamiątek" następnie zalano wszystko żelbetonem, aby nie dało się już nic znaleźć.

Pijany generał Błasik zmusił pilotów do lądowania swoją obecnością w kokpicie Słowa przypisywane Błasikowi okazały się słowami drugiego pilota. Nie ma żadnych dowodów na to, że generał Błasik był w kokpicie, równie dobrze mógł być ktokolwiek - Szmajdziński czy Karpiniuk. Ciało generała Błasika znaleziono w strefie 1 (oznaczająca początek samolotu czyli m.in. przedział prezydencki i kokpit), ale jego rzeczy osobiste były w innych strefach. Według Rosjan sekcja zwłok generała Błasika nie wykazała, aby był przypięty pasami, z tego wnioskowali, że stał w kokpicie, nie odzywał się i naciskał robiąc miny do pilotów?

Według Rosjan był też pijany, jednak sekcji dokonano po takim czasie gdy ciało zaczyna się rozkładać, akurat podawana wartość promili odpowiada ilości alkoholu endogennego, który naturalnie wytwarzany jest przez ludzkie ciało. Polskie ustalenia również nie potwierdziły alkoholu we krwi generała Błasika. Nikt nie przeprosił żony generała Błasika za niemal 2 lata obwiniania jego męża, na całym świecie - lawinę bezlitosnych komentarzy żartów wywołane przez tytuły gazet dla przykładu: "Podpity szef sił powietrznych spowodował katastrofę" - die Welt.

Wrak samolotu Tu154 został dobrze zabezpieczony Kłamstwo. Przez długie miesiące części leżało pod gołym niebem. http://www.youtube.com/watch?v=fXPV7UxrCME&feature=player_embedded Polscy dziennikarze dostali się na teren przechowywania szczątków samolotu. Pokazano zdjęcia szczątków, był skandal. Po wielu zabiegach dyplomatycznych przykryto poszczególne części wraku materiałem. Tak wygląda sukces:

E0LAq



Nie ma nagrań z wieży kontrolnej Siewiernego gdyż nie było tam sprzętu nagrywającego. Po kilku miesiącach rosyjska wersja zaczęła ewoluować: okazało się, że sprzęt nagrywający był ale była awaria kabli dlatego nic się nie nagrało, następnie: nagranie jednak jest ale zbyt słabej jakości aby mogło być jakikolwiek dowodem, następnie okazuje się, że jest nagranie, które było analizowanie ale niestety nie mogą go wydać gdyż go nie mają... zgubiło się... Obecnie okazało się, że od Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego przejęła je rosyjska prokuratura i nagranie się znalazło, a Polacy je dostaną... wystarczyło być cierpliwym, 2 lata dla tak skomplikowanych śledztw to nie jest przecież dużo czasu...

http://wiadomosci.wp.pl/title,Tych-nagran-mialo-w-ogole-nie-byc,wid,14175714,wiadomosc.html?ticaid=1dc2b&_ticrsn=3

Chorąży BOR usłyszał i kamera zarejestrowała ,,awanturę" gen. Błasika i kpt. Protasiuka na krótko przed wylotem z Okęcia. Kłamstwo powtarzane odkąd teoria nacisków w trakcie lotu upadła. Nie znalazł się tajemniczy chorąży ani zapis z kamery przemysłowej rejestrujący ten moment. Kilkudziesięciu świadków zaprzeczyło tym rewelacjom.

"Brednie. Nie mogło dojść do żadnego wyścigu" to oświadczenie rzecznika rządu Pawła Graś "to absurdalne zarzuty aby samochody Jarosława Kaczyńskiego spowalniano w trakcie dojazdu do Smoleńska" (po katastrofie) Niedawno Donald Tusk podzielił się swoją relacją: "Byliśmy świadomi, że Rosjanie robią wszystko, żeby ta oficjalna delegacja z moim udziałem była pierwsza. Nawet jadący ze mną minister Graś zwracał uwagę obsłudze, kierowcy, rosyjskiemu oficerowi ochrony, który siedział w naszym samochodzie, żeby zwolnili, żebyśmy razem dojechali z tą grupą Jarosława Kaczyńskiego. Ale Rosjanie nie reagowali"

Podstawa prawna przy badaniu przyczyn katastrofy została podjęta wspólnie, przez stronę rosyjską i polską. Kłamstwo. Donald Tusk przyznał, że nie ma żadnego polskiego podpisu pod takim porozumieniem.

Ujawnione stenogramy MAK z czarnych skrzynek, były wynikiem prac najwyższej klasy ekspertów, więcej zrobić nie można. Kłamstwo. Luki w stenogramach i ewidentne przekłamania w słowach i CAŁYCH ZDANIACH (nie było "odchodzimy" przy 100 metrach i np. "Kurzy się, jeszcze jedna mila od" zamiast "wkurzy się, jeśli nie wylądujemy" itd), zostały zweryfikowane przez polskich ekspertów, część zaprezentowano na konferencji Millera.

Na pilotów Tu154M "naciskał" Główny Pasażer, a na kontrolerów lotniska Smoleńsk Północny - nikt. Kłamstwo. Już o godz.7.40 Kierownik Lotów ,,uzgadnia z Moskwą" prognozę pogody. Od godz. 6.00 do godz.8.50 na wieży przebywał płk Krasnokutski, którego zadaniem była koordynacja i kontrola, chociaż jego status jest nieznany. Meldunki składane do Moskwy, generałowi W. Iwanowiczowi o ,,zadaniu postawionym Kierownikowi Lotów".

Tzw. Incydent gruziński sugestywnie opisywany w mediach jako wtargnięcie w trakcie lotu Lecha Kaczyńskiego do kabiny pilotów i zmuszanie ich do lądowania... Kłamstwo. Kaczyński w trakcie lotu nawet przez moment nie rozmawiał z pilotami, a tym bardziej nie wchodził do kokpitu. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości wielu świadków potwierdziło tą wersje m.in. prezydent Litwy Valdas Adamkus. Ewentualne rozmowy na temat zmian planu lotu mogły odbywać się tylko przed lotem.

Nawet małpa na wieży kontroli lotów nie miałaby wpływu na podejście i katastrofę Tu154M 101. Kłamstwo. Kontroler radarowy, kierownik strefy lądowania mjr Wiktor Ryżenko odczytywał ze wskaźników radaru systemu lądowania RSP-6M2 azymut i odległość samolotu podał te słynne ,,na ścieżce, na kursie" nie wymagając, WBREW PROCEDURZE, kwitowania wysokości przez załogę tupolewa. Zrzuty z ekranów tego radaru to najpilniej strzeżona tajemnica.

Prezydent Kaczyński opóźnił wylot z Warszawy, planowany na 7.00. Kłamstwo. Jak zeznał w prokuraturze wojskowy kontroler lot odbył się w reżimie 30 minut ważności planu lotów.

Gdyby prezydent przyleciał wcześniej nie byłoby katastrofy. Kłamstwo. Prognoza pogody dla lotniska Smoleńsk Północny z godz.7.43 : ostrzeżenie sztormowe nr 3 spodziewane silne zamglenie, widzialność we mgle 600-1000m,zachmurzenie warstwowe na 50-100m.

Lotnisko było w pełni przygotowane i zabezpieczone na przylot Prezydenta. Kłamstwo. Była pełna prowizorka i same utrudnienia, Rosjanie nie godzili się, aby borowcy na „lotnisku” mieli broń. IŁ-86 ze sprzętem obsługującym wizytę nie wylądował.

Kaczyński wsadził tych wszystkich ludzi do samolotu prezydenckiego. Kłamstwo. To nie był samolot prezydencki. Został tak nazwany przez media jednak niewątpliwie był w dyspozycji rządu. Feralny lot organizowała kancelaria premiera. Nie tylko Kaczyński miał udział w kompletowaniu listy pasażerów gdyż m.in. ówczesny marszałek sejmu Bronisław Komorowski zabiegał o miejsca dla posłów w tym samolocie, skutecznie:

komomomomo821



Przed wylotem załoga otrzymała dokładne prognozy pogody dla lotniska Smoleńsk Północny. Kłamstwo. Załoga nie dostała prognozy dla lotniska Smoleńsk Północny mimo, że Rosjanie zobligowani byli umową z 1993 roku między resortami obrony.

Dowódca załogi kpt. Protasiuk nie znał rosyjskiego, podobnie reszta załogi. Kłamstwo. Protasiuk znał doskonale język rosyjski. Protasiuk wykonał 30 lotów do Rosji i na Ukrainę, mjr Grzywna 13 takich lotów.

Dowódca statku kpt. Protasiuk i drugi pilot mjr Grzywna mieli małe doświadczenie. Kłamstwo. Nalot ogólny kpt Protasiuka - 3531 godzin, mjr Grzywny - 1901godzin.

Rosjanie zarzucają załodze ,,brak zgrania" i ,,złą technologię pracy". Kłamstwo.

Protasiuk - Grzywna - Michalak odbyli 21 lotów, Protasiuk z Grzywną - 27 lotów, Protasiuk i Michalak - 8. W TYM SAMYM SKŁADZIE polecieli na Haiti, wracali z uszkodzonym autopilotem 14 - godzinnym lotem z trzema międzylądowaniami. Ten lot został uznany przez dowództwo i pilotów za majstersztyk i najwyższą klasę pilotażu.

JAK przyleciał wcześniej i spokojnie wylądował. Kłamstwo. Piloci lądowali poniżej dopuszczanych norm pogodowych. Polska, nie rosyjska prokuratura „zajęła” się pilotami Jaka.

Na smoleńskim lotnisku nie próbował lądować żaden Ił-86, Pospieszalski z moherami mieli zwidy. Kłamstwo. Po dwóch nieudanych podejściach (3 m nad ziemią) odleciał do Moskwy. Właśnie po tej, niemal tragicznej, próbie lądowania, lotnisko powinno zostać zamknięte.

Wieża STANOWCZO odradzała lądowanie i odsyłała na zapasowe lotniska. Kłamstwo. Wieża najpierw chciała zamknąć lotnisko, a po konsultacji z rosyjską centralą pozwoliła na próbne podejście.

MAK (Międzynarodowy Komitet Lotniczy) jako ,,państwowa komisja" Federacji Rosyjskiej, a jej ,,raport" jest wiążący. Kłamstwo. Prezydent Federacji Rosyjskiej powołał 10.04.2010r. Komisję Państwową z premierem Władimirem Putinem na czele i to jej raport będzie oficjalnym dokumentem w sprawie katastrofy Tu154M 101.

Krajowi eksperci telewizyjni twierdzą, niemal zgodnie, że nie było podstaw do zamknięcia lotniska Smoleńsk Północny. Kłamstwo. Brak warunków do lądowania samolotu kategorii D (Tu154) i warunki atmosferyczne poniżej minimum lotniska, według Faderalnyje Awiacjonnyje Prawiła Polietow w Wozdusznom Prostranstwie Ruskoj Federacji oraz zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu nr 108 z 2008r powinny skutkować zamknięciem lotniska.

Sonda na stronie Gazety Wyborczej - 12.01.2011

498336735

http://img208.imageshack.us/img208/152/498336735.png

Kilka przykładów gorących leadów, tytułów głośnych artykułów prasowych

"0,6 promila we krwi dowódcy" - tytuł tekstu GW z dnia 13.01.2011

"Polska obwiniona o katastrofę w Smoleńsku" - BBC

Euronews: Moskwa mówi, że obecność Kaczyńskiego była czynnikiem wpływającym na fatalny wypadek.

"Pilot bał się złości prezydenta Kaczyńskiego w razie lądowania" - Reuters

"Podpity szef sił powietrznych spowodował katastrofę" - die Welt

„Piloci świadomie lądowali przy fatalnej pogodzie" - Michał Majewski i Paweł Reszka 01.06.2010

http://www.rp.pl/artykul/488344.html

Kłamstwa ws. 10.04 część 5 youtube.com/watch?v=7NBdGZ… #BoleslawWalesa #PiotrMarciniak

"Nie wylądujemy to zabije" TVN24-ego, wrzutkę PTT o "debeściakach"? Obie całkowicie kłamliwe.

"Jak nie wyląduję, to mnie zabiją". "Mocne słowa na pokładzie prezydenckiego tupolewa" wpolityce.pl/artykuly/21647… via @wpolityce_pl



Czy pilot powiedział: "Patrzcie, jak lądują debeściaki"?

Łukasz Słapek

http://www.polskatimes.pl/artykul/282768,czy-pilot-powiedzial-patrzcie-jak-laduja-debesciaki,id,t.html

Co ujawniły pierwsze stenogramy z Tu-154

8.11:01 Drugi pilot major Robert Grzywna:

Nie no, ziemię widać... Coś tam widać... Może nie będzie tragedii.

8.25:05 Artur Wosztyl, Pilot jaka-40:

No, nam się udało tak w ostatniej chwili wylądować. No, natomiast powiem szczerze, że możecie spróbować, jak najbardziej. Dwa APM-y są, bramkę zrobili, także możecie spróbować, ale... Jeżeli wam się nie uda za drugim razem, to proponuję wam lecieć na przykład do Moskwy albo gdzieś.

8.26:19 Kapitan Arkadiusz Protasiuk:

W tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść.

8.26:43 dyrektor Mariusz Kazana: No to mamy problem...

8.30:32,7 dyrektor Mariusz Kazana: Na razie nie mam decyzji prezydenta, co dalej robić.

8.32:55,8 kapitan: Podchodzimy do lądowania. W przypadku nieudanego podejścia odchodzimy w automacie.

8.39:02,2 nawigator, kabina: Sterowanie przednim podwoziem mamy włączone. Mechanizacja skrzydeł...

8.39:07,5 gen. Błasik: Mechanizacja skrzydła przeznaczona jest do... (niezr.).

8.40:42,6 nawigator: 100 metrów.

8.40:42,6 ostrzeżenie systemu: PULL UP, PULL UP.

8.40:50,5 drugi pilot: Odchodzimy.

8.41:05,4 KONIEC ZAPISU

Źródła:

http://pokazywarka.pl/wrzutki/

https://twitter.com/#!/Samueljrp

http://niepoprawni.pl/blog/287/triumf-dezinformacji

http://kontrowersje.net/tresc/lista_klamstw_smolenskich (blog krytyka IV RP)

http://sem.jogger.pl/2010/05/31/oficjalna-wersja-katastrofy-w-smolensku-trudne-pytania-meaco/

http://religiapokoju.blox.pl/2011/04/Smolensk-rok-pozniej.html

http://sem.jogger.pl/2010/04/26/kaczynski-kazal-pilotom-ladowac-tibilisi-incydent-w-gruzji/

http://www.wprost.pl/ar/202102/Gras-Kaczynski-klamie-Brudzinski-bredzi/

http://www.rp.pl/artykul/204822.html Tusk: ten samolot jest mój

http://zygmuntbialas.salon24.pl/263607,dez-informacje-o-katastrofie-w-smolensku

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110415&typ=po&id=po02.txt

Czegoś zabrakło? To dodaj komentarz.

anonim, January 18, 2012 17:52 Skomentuj komentarz


Kłamstwa Smoleńskie - lista nieprawdziwych medialnych informacji, wrzutek na temat katastrofy Smoleńskiej.

Zebranie w jednym miejscu robią wrażenie przemyślanej celowej kampanii dezinformacyjnej.

Efekt? Zmęczenie społeczeństwa Smoleńskiem i wyrobienie wiadomej opinii... http://www.youtube.com/watch?v=qoMP8FZNFrU

Źródła poniższych informacji na dole strony.


Piloci Tu154 cztery razy próbowali lądować, mimo ostrzeżeń z wieży i odsyłania na zapasowe lotnisko. Kłamstwo. Dzisiaj wiemy na pewno, że samolot nie próbował lądować. Wykonał tylko jedno podejście do 100 metrów ZA ZGODĄ WIEŻY. Po czym padła komenda odchodzimy, potwierdzona przez drugiego pilota.

Samolot rozbił się z powodu błędu pilota, który próbował odchodzić ze 100 metrów w autopilocie mimo, że lotnisko nie miało ILS. Kłamstwo, powtarzane odkąd oczywiste się stało, że Tu154 odchodził, a nie próbował lądować. Jednak komisja Millera ustaliła iż można odejść w autopilocie po naciśnięciu przycisku "uchod" znad lotniska niewyposażonego w system precyzyjnego lądowania ILS. Manewr taki z powodzeniem wykonali na wojskowym lotnisku w Powidzu piloci bliźniaczej maszyny o numerze burtowym 102. Informacje 16 kwietnia 2011 oficjalnie ogłosiły różne media np. RP.pl

Chorąży BOR usłyszał i kamera zarejestrowała ,,awanturę" gen. Błasika i kpt. Protasiuka na krótko przed wylotem z Okęcia. Kłamstwo powtarzane odkąd teoria nacisków w trakcie lotu upadła. Nie znalazł się tajemniczy chorąży ani zapis z kamery przemysłowej rejestrujący ten moment. Kilkudziesięciu świadków zaprzeczyło tym rewelacjom. Dlatego sprawa w mediach całkowicie ucichła.

„On mnie zabije”, słowa jakie miał wypowiedzieć kapitan odnosząc się do „presji” prezydenta. Kłamstwo. W tym fragmencie stenogramu są zupełnie inne słowa.

„Patrzcie jak debeściaki lądują”. Kłamstwo. Plotka kolportowana przez zasłużone media, sprawa umarła jak wiele innych.

„Jeśli tu nie wylądujemy, to on się będzie mnie czepiał” Kłamstwo. W tym fragmencie stenogramu są zupełnie inne słowa.

Na pilotów Tu154M "naciskał" Główny Pasażer, a na kontrolerów lotniska Smoleńsk Północny - nikt. Kłamstwo. Już o godz.7.40 Kierownik Lotów ,,uzgadnia z Moskwą" prognozę pogody. Od godz. 6.00 do godz.8.50 na wieży przebywał płk Krasnokutski, którego zadaniem była koordynacja i kontrola, chociaż jego status jest nieznany. Meldunki składane do Moskwy, generałowi W. Iwanowiczowi o ,,zadaniu postawionym Kierownikowi Lotów".

Ujawnione stenogramy MAK z czarnych skrzynek, były wynikiem prac najwyższej klasy ekspertów, więcej zrobić nie można. Kłamstwo. Luki w stenogramach i ewidentne przekłamania w słowach i CAŁYCH ZDANIACH (nie było "odchodzimy" przy 100 metrach i np. "Kurzy się, jeszcze jedna mila od" zamiast "wkurzy się, jeśli nie wylądujemy" itd), zostały zweryfikowane przez polskich ekspertów, część zaprezentowano na konferencji Millera.

"Pijany" generał Błasik naciskał pilotów. Kłamstwo. Nie ma żadnych dowodów na jakikolwiek wpływ dowódcy Sił Powietrznych na pilotów.

Generał Błasik pilotował samolot na fotelu drugiego pilota. Kłamstwo. Nie ma żadnych dowodów, jest to kłamstwo zakładające chyba pełen obłęd odbiorców kłamstwa.


" Nie mogło dojść do żadnego wyścigu. Brednie." to oświadczenie rzecznika rządu Pawła Graś "to absurdalne zarzuty aby samochody Jarosława Kaczyńskiego spowalniano w trakcie dojazdu do Smoleńska" (po katastrofie) Niedawno Donald Tusk podzielił się swoją relacją: "Byliśmy świadomi, że Rosjanie robią wszystko, żeby ta oficjalna delegacja z moim udziałem była pierwsza. Nawet jadący ze mną minister Graś zwracał uwagę obsłudze, kierowcy, rosyjskiemu oficerowi ochrony, który siedział w naszym samochodzie, żeby zwolnili, żebyśmy razem dojechali z tą grupą Jarosława Kaczyńskiego. Ale Rosjanie nie reagowali"

Prezydent Kaczyński opóźnił wylot z Warszawy, planowany na 7.00. Kłamstwo. Jak zeznał w prokuraturze wojskowy kontroler lot odbył się w reżimie 30 minut ważności planu lotów. Samolot odleciał zgodnie z planem bez opóźnień, godzina odlotu była elastyczna w zadanym marginesie.

Gdyby prezydent przyleciał wcześniej nie byłoby katastrofy. Kłamstwo. Prognoza pogody dla lotniska Smoleńsk Północny z godz.7.43 : ostrzeżenie sztormowe nr 3 spodziewane silne zamglenie, widzialność we mgle 600-1000m,zachmurzenie warstwowe na 50-100m.

Podstawa prawna przy badaniu przyczyn katastrofy została podjęta wspólnie, przez stronę rosyjską i polską. Kłamstwo. Donald Tusk przyznał, że nie ma żadnego polskiego podpisu pod takim porozumieniem.

Kopacz oświadczyła iż wrak został zabezpieczony o teren przekopano do głębokości półtora metra. Właściwie to nie ma czego komentować.

Nawet małpa na wieży kontroli lotów nie miałaby wpływu na podejście i katastrofę Tu154M 101. Kłamstwo. Kontroler radarowy, kierownik strefy lądowania mjr Wiktor Ryżenko odczytywał ze wskaźników radaru systemu lądowania RSP-6M2 azymut i odległość samolotu podał te słynne ,,na ścieżce, na kursie" nie wymagając, WBREW PROCEDURZE, kwitowania wysokości przez załogę tupolewa. Zrzuty z ekranów tego radaru to najpilniej strzeżona tajemnica.

Kaczyński wsadził tych wszystkich ludzi do samolotu prezydenckiego. Kłamstwo. To nie był samolot prezydencki. Został tak nazwany przez media jednak niewątpliwie był w dyspozycji rządu. Feralny lot organizowała kancelaria premiera. Nie tylko Kaczyński miał udział w kompletowaniu listy pasażerów gdyż m.in. ówczesny marszałek sejmu Bronisław Komorowski zabiegał o miejsca dla posłów w tym samolocie, skutecznie:

komomomomo821



Lotnisko było w pełni przygotowane i zabezpieczone na przylot Prezydenta. Kłamstwo. Była pełna prowizorka i same utrudnienia, Rosjanie nie godzili się, aby borowcy na „lotnisku” mieli broń. IŁ-86 ze sprzętem obsługującym wizytę nie wylądował.

Tzw. Incydent gruziński sugestywnie opisywany w mediach jako wtargnięcie w trakcie lotu Lecha Kaczyńskiego do kabiny pilotów i zmuszanie ich do lądowania... Kłamstwo. Kaczyński w trakcie lotu nawet przez moment nie rozmawiał z pilotami, a tym bardziej nie wchodził do kokpitu. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości wielu świadków potwierdziło tą wersje m.in. prezydent Litwy Valdas Adamkus. Ewentualne rozmowy na temat zmian planu lotu mogły odbywać się tylko przed lotem. Takie są fakty.

Potwierdziła to także gazeta wyborcza, ale mało kto czyta artykuły do końca i ze zrozumieniem, większość ludzi zadowala się samymi nagłówkami dlatego zakorzeniła się błędna wersja w świadomości ludzi i o to chodziło... (jak niemal w każdym opisywanym tu przypadku)

Owszem później Kaczyński skomentował decyzję pilota gdyż pokrzyżowała trochę jego plany, Gosiewski próbował nawet na własną rękę dochodzić się interpelując odnośnie tego kto jest zwierzchnikiem pilotów, nie zmienia to jednak faktu, że w trakcie lotu żadne wtargnięcia do kabiny pilotów i nacisków nie było! Takie są fakty.


Przed wylotem załoga otrzymała dokładne prognozy pogody dla lotniska Smoleńsk Północny. Kłamstwo. Załoga nie dostała prognozy dla lotniska Smoleńsk Północny mimo, że Rosjanie zobligowani byli umową z 1993 roku między resortami obrony.

Dowódca załogi kpt. Protasiuk nie znał rosyjskiego, podobnie reszta załogi. Kłamstwo. Protasiuk znał doskonale język rosyjski. Protasiuk wykonał 30 lotów do Rosji i na Ukrainę, mjr Grzywna 13 takich lotów.

Dowódca statku kpt. Protasiuk i drugi pilot mjr Grzywna mieli małe doświadczenie. Kłamstwo. Nalot ogólny kpt Protasiuka - 3531 godzin, mjr Grzywny - 1901godzin.

Rosjanie zarzucają załodze ,,brak zgrania" i ,,złą technologię pracy". Kłamstwo.

Protasiuk - Grzywna - Michalak odbyli 21 lotów, Protasiuk z Grzywną - 27 lotów, Protasiuk i Michalak - 8. W TYM SAMYM SKŁADZIE polecieli na Haiti, wracali z uszkodzonym autopilotem 14 - godzinnym lotem z trzema międzylądowaniami. Ten lot został uznany przez dowództwo i pilotów za majstersztyk i najwyższą klasę pilotażu.

JAK przyleciał wcześniej i spokojnie wylądował. Kłamstwo. Piloci lądowali poniżej dopuszczanych norm pogodowych. Polska, nie rosyjska prokuratura „zajęła” się pilotami Jaka.

Na smoleńskim lotnisku nie próbował lądować żaden Ił-86, Pospieszalski z moherami mieli zwidy. Kłamstwo. Po dwóch nieudanych podejściach (3 m nad ziemią) odleciał do Moskwy. Właśnie po tej, niemal tragicznej, próbie lądowania, lotnisko powinno zostać zamknięte.

Wieża STANOWCZO odradzała lądowanie i odsyłała na zapasowe lotniska. Kłamstwo. Wieża najpierw chciała zamknąć lotnisko, a po konsultacji z rosyjską centralą pozwoliła na próbne podejście.

MAK (Międzynarodowy Komitet Lotniczy) jako ,,państwowa komisja" Federacji Rosyjskiej, a jej ,,raport" jest wiążący. Kłamstwo. Prezydent Federacji Rosyjskiej powołał 10.04.2010r. Komisję Państwową z premierem Władimirem Putinem na czele i to jej raport będzie oficjalnym dokumentem w sprawie katastrofy Tu154M 101.

Krajowi eksperci telewizyjni twierdzą, niemal zgodnie, że nie było podstaw do zamknięcia lotniska Smoleńsk Północny. Kłamstwo. Brak warunków do lądowania samolotu kategorii D (Tu154) i warunki atmosferyczne poniżej minimum lotniska, według Faderalnyje Awiacjonnyje Prawiła Polietow w Wozdusznom Prostranstwie Ruskoj Federacji oraz zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu nr 108 z 2008r powinny skutkować zamknięciem lotniska.

Obrońcy krzyża wierzą w książkę "Zamach w Smoleńsku. Niepublikowane dowody zbrodni" autorstwa Leszka Szymowskiego. Kłamstwo. Zarówno prawa strona jak i lewa kojarzą znanego mitomana - autora książki, to jego dzieło to stek konfabulacji przeplatanych z faktami i najśmieszniejszymi teoriami spiskowymi znanymi w połowie 2010 roku... Nie ma co do tego wątpliwości i zarzucanie środowisku związanemu z prawicą, PiSem, Solidarnymi2010 utożsamianie się z nią to kłamstwo. Szerszy opis książki tu http://pokazywarka.pl/szymowski/



Źródła:

http://niepoprawni.pl/blog/287/triumf-dezinformacji

http://kontrowersje.net/tresc/lista_klamstw_smolenskich (blog krytyka IV RP)

http://sem.jogger.pl/2010/05/31/oficjalna-wersja-katastrofy-w-smolensku-trudne-pytania-meaco/

http://pokazywarka.pl/53ccj9/

http://religiapokoju.blox.pl/2011/04/Smolensk-rok-pozniej.html

http://sem.jogger.pl/2010/04/26/kaczynski-kazal-pilotom-ladowac-tibilisi-incydent-w-gruzji/

http://www.wprost.pl/ar/202102/Gras-Kaczynski-klamie-Brudzinski-bredzi/

http://www.rp.pl/artykul/204822.html Tusk: ten samolot jest mój

http://zygmuntbialas.salon24.pl/263607,dez-informacje-o-katastrofie-w-smolensku

http://www.rp.pl/artykul/643765_To-nie-byl-blad-pilotow---.html

http://mdabrowski.salon24.pl/300460,pytania-do-niezaleznego-eksperta-lotniczego-tomasza-hypkiego

Czegoś zabrakło? To dodaj komentarz.

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.