Takie sobie
Przed chwilą pani z obsługi telefonicznej mBank przekonywała mnie, abym zaczął korzystać z potwierdzania SMSem w miejsce papierowych kodów jednorazowych. Użyła pięknego argumentu, że "większość ludzi już przeszła na ten system". Cóż - jedyne co mogłem jej odpowiedzieć, że większość ludzi to głupcy.
mBank właśnie propaguje swoją aplikację na (od zawsze zhackowanego) iPhona jednocześnie promując autoryzacje SMSem. Czy tam naprawdę pracują głupcy i debile? Rozumiem, że ludzie mogą się nie znać, nie rozumieć, wybierać co wydaje się wygodniejsze - ale w banku przecież ponoć pracują fachowcy od bezpieczeństwa.
* * * * * *
Większość ludzi w Polsce, w potencjalnym referendum "czy chcemy wprowadzenia Euro" odpowiedziała na tak, by kierując się ewidentną wygodą przy wyjeżdżaniu za granicę. Argumenty o gospodarce, zadłużeniu, PKB, bezpieczeństwie państwa czy też suwerenności (a kto jest suwerenem?) nie jest istotna, gdy na każdej stacji benzynowej człowiek musi przeliczać, a po każdym wyjeździe w Alpy na narty zostaje mnóstwo drobnych i bałagan w portfelu. Większość ludzi... Nie lubię demokracji.