Panie Boże - jak żyć?
Będzie o LTE, UMTS a więc o GSM też.
Skoro kłamali, że internet w powietrzu jest 7,2Mb/s a teraz kłamią o 73Mb/s... Skoro wysyłają mi SMSa, że wygrałem BMW, muszę tylko... Skoro trąbią, że mam to wszystko za darmo, jak tylko zapłacę rachunek to dlaczego mam im wierzyć jak twierdzą, że na mózg ta antena nie szkodzi, że te pszczoły to nie przez nich, a rak to kara boska a nie efekt naszej pychy i chciwości.
Piszę "oni" ale sam w tym siedzę po uszy i muszę mieć nadzieję, że Bóg w ogromie miłosierdzia swego wybaczy mi kiedyś to, że zamiast czynić ziemię poddaną (w znaczeniu uporządkowaną, zorganizowaną) czynię ją poddaną w iście bizantyjskim znaczeniu, a więc niszcząc i poniżając byle tylko było dla mnie i na moim.
Piszę "oni" ale za chwilę jadę na kolejną konferencję (a wracam z innej), aby dowiedziawszy się więcej dalej nie wiedzieć jak żyć. Pan premier na pewno mi w tym nie pomoże - ale Bóg? Hmmm - w zasadzie można by się do niego w tej sprawie zwrócić.
Modlitwa:
Panie Boże - jak żyć?