10 lutego 2012 (piątek), 16:50:50
Wolność w chmurze
Z aplikacjami "w chmurze" (a piszę pod wpływem Prezi, dotyczy to też FB) to jest tak, że nigdy nie masz pewności, czy czasem, na 30 minut przed ważnym wydarzeniem, w którym takiej aplikacji musisz użyć nie pojawi się jakiś super-upgrade, który wprowadzi 1283 doskonałe ulepszenia, pewnie z 800 takich, na które się czekało, ale też ta kluczowa funkcjonalność, tak istotna po to aby w ciągu tych 30 minut przygotować się do wydarzenia, nie zostanie tez poprawiona tak, że nie wiesz jak jej używać.
No właśnie - i to jest więcej niż wkurzające, bo "bez chmury" człowiek panował nad wersjami, upgradami, nad tym co robił - i był w tym wolny.
Panie, panowie - chmura odbiera nam wolność! Żeby nie było, że nie ostrzegałem.
Kategorie: obserwator, internet, _blog
Słowa kluczowe: prezi, chmura, internet, wolność
Komentarze: (1)
Gość, June 20, 2012 13:58 Skomentuj komentarz
"bo "bez chmury" człowiek panował nad wersjami, upgradami, nad tym co robił"
Przyznasz, że najczęściej nie robił nic - rzadko upgrade'ował, nie łatał, nie myślał. Z chmurą też nie musi nic robić, a jednak "robi się samo". To nie pytanie czy chmura jest dobra, tylko czy chcesz się czegoś uczyć (w kontekście wersji).
Stary dobry Notatnik/Text Edit jest nadal dostępny. Format txt również. I do dzisiaj są świetne w robieniu tego, do czego zostały stworzone. Możesz pisać ołówkiem, możesz również piórem z pięknym atramentem. Czy z faktu, że dzisiejszych piór nie zanurza się w atramencie, wynika coś złego? Wystarczyło nauczyć się innej techniki napełniania.
Technologia jest bardziej złożona od napełniania pióra, jednak staje się coraz bardziej przyjazna i, na szczęście, łatwa w przyswojeniu. A jakże pięknie się nią pisze.