Zmiany w NOSPR
Byłem na koncercie ale w trakcie pierwszego, iście niemieckiego utworu naszła mnie taka refleksja, którą czym prędzej spisałem.
Co z tą Polska? Co z tą Polską skoro już nie tylko Telekomunikacja Polska jest nie polska tylko francuska a właśnie od teraz, Narodową Orkiestrą Polskiego Radia kieruje Niemiec.
Ja rozumiem, że nie mamy piłkarzy bo Orliki to dopiero Tusk wymyślił ale dyrygentów? A dyrygowali tą orkiestrą: Jan Krenz, Bohdan Wodiczko, Kazimierz Kord, Tadeusz Strugała, Jerzy Maksymiuk, Stanisław Wisłocki, Jacek Kaspszyk, Antoni Wit..... a od dziś Niemiec! No tak, ale wtedy to ona się nazywała Wielką Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia a od niedawna nazywa się Narodową....
Ale brzmi nieźle, choć na pierwszy koncert pan niemiecki dyrygent wybrał utwory samych wiedeński faszystów. A Szymanowski? A Lutosławski? A choćby i Hanna Kulenty? Fitelberga by czasami coś zagrali.
Nawet ładnie zagrali. Ten dyrygent ma swoją klasę, ale refleksja pozostała.
Co z tą Polską?