Szczęście i błogosławieństwo (zabawa w słowa)
Szczęście i błogosławieństwo - takie dwa pojęcia, które już wiele razy próbowałem zdefiniować ale jakoś słabo mi wychodziło. Próbowałem, coś tam zapisywałem ale nie nadawało się to do publikacji. Mimo to używałem tych określeń aż dziś powiedziałem dość - należy to wrzucić i używać jakie jak jest, bo może kiedyś uda się ulepszyć a może nie.
Co więc mam? Coś takiego:
Szczęście to stan, w którym człowek się realizuje - tak jak chce się realizować.
A teraz to drugie słowo:
Błogosławieństwo to stan w którym człowiek się realizuje w dobrym planie jaki Bóg dle niego zaplanował.
Inspiracją jest kolega Grzegorz, który błogosławieństwo rozumiał jako tytuł, stopień w KRK przyznawany niektórym po śmierci. No cóż - można i tak, ale przecież to pojęcie (słowo) jest starsze niż KRK.