ebola #1
Jest Ebola. I co jeszcze? Zakaz podróżowania? Nie. Zakaz handlu? Nie! Potrzebne są środki nadzwyczajne. Nadzwyczajne w skali międzynarodowej. Potrzebne są eksperymentalne leki. Darmowe.
A jak się ma ebola do malarii, HIV czy po prostu grypy w przenoszeniu, liczbach, niebezpieczeństwie? Nie. To nie jest ważne. Ważne są nadzwyczajne środki. I na czerwono. I na jedynkę. Na pół strony. Nie - na pół strony będzie dopiero w poniedziałek.
Rzadko używam łaciny ale to jest signum temporis więc zwracam uwagę i sobie odnotowuję.
WHO: Epidemia eboli w Afryce Zachodniej sytuacją nadzwyczajną o zasięgu międzynarodowym
PAP,08.08.2014 09:35, za gazeta.pl,
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16446940,WHO__Epidemia_eboli_w_Afryce_Zachodniej_sytuacja_nadzwyczajna.html
Sytuacją nadzwyczajną dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym określiła dziś epidemię wirusa ebola w Afryce Zachodniej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Powstrzymanie epidemii wymaga nadzwyczajnych środków - dodano.
Jednocześnie WHO uznała, że nie ma potrzeby wprowadzania powszechnego zakazu podróży międzynarodowych czy handlu w związku z epidemią.
WHO rozważa użycie eksperymentalnych leków
Epidemia stawia WHO w nadzwyczajnej sytuacji, na którą trzeba reagować nadzwyczajnymi środkami. Jednym z pomysłów, jakie w przyszłym tygodniu będą rozważane przez WHO, jest rozdawanie w krajach objętych epidemią darmowych leków, które w USA są jeszcze we wczesnej fazie eksperymentalnej - przekazała wiceszefowa WHO Marie-Paule Kieny. Mamy do czynienia z chorobą o wysokim współczynniku śmiertelności. Nie dysponujemy sprawdzonymi metodami leczenia ani szczepionką - przypomniała.
W dyskusji udział weźmie powołany przez WHO zespół etyków medycyny, który oceni, jakie działania lekarzy są uzasadnione w obecnej sytuacji.
Dwojgu Amerykanom, którzy zarazili się wirusem eboli w Liberii i zostali przetransportowani do USA na leczenie, podano eksperymentalną szczepionkę ZMapp. Specyfik był wcześniej testowany na małpach, ale nie zdążył wejść w fazę zwykłych testów klinicznych. Stan chorych poprawił się, ale nie wiadomo, czy zdecydowało o tym podanie leku. Nieznane są też ewentualne skutki uboczne.
Blisko 1000 ofiar gorączki krwotocznej
Epidemia gorączki krwotocznej wybuchła w lutym w Gwinei, ale szybko przeniosła się do Liberii i Sierra Leone.
Według opublikowanego w środę bilansu WHO epidemia spowodowała do tej pory śmierć 932 osób. Najnowsze zestawienie z 4 sierpnia mówi też o ponad 1,7 tys. przypadkach potwierdzonego lub prawdopodobnego zakażenia się wirusem w Gwinei, Liberii, Sierra Leone i Nigerii.
Wirus, który wywołuje gorączkę krwotoczną, przenosi się przez krew i płyny ustrojowe. Niebezpieczne jest także dotykanie ciała zmarłego. Do symptomów choroby należą: gorączka, krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, a w ostatnim stadium choroby - wymioty i biegunka.