Testowanie serwerów domowych NAS
#0. Założenia: - serwer ma być w sieci lokalnej, sieć jest częściowo kablowa (PeCety, odtwarzacz DLNA, telewizor, kamerki, AP WiFi) a częściowo WiFi (laptopy, iPady i smartfony domowników);
- niektóre usługi serwera mają być dostępne poza domem
- zarówno w biurze, jak w dalekich hotelach na laptopach, ale też po drodze - na spacerze i w samochodzie;
- serwer ma nie buczeć i nie może żreć dużo prądu;
- serwer musi dać się obsługiwać przez kogoś, kto nie czuje się dobrze w upgredowaniu modułów Linuxa i konfiguracji tegoż;
- oprócz serwowania plików przez SMB musi mieć nowocześniejsze metody serwowania: DLNA, stremowanie, WebDAV a może i jeszcze coś.
#1. Numer jeden to Synology. Rewelacja! Wszystko w nim jest i wszystko w nim działa. Aż dziwne, bo w tych czasach to rzadkość, żeby obietnice producenta pokrywały się z rzeczywistością. W skali 1-10 polecam na 27. Cena nie jest powalająca - tzn. jest to około 10-15% droższe niż inne rozwiązania ale naprawdę warto aby się radować zamiast złościć i wkurzać. Polecam Synology.
#2. Numer dwa to ZyXEL NAS-220plus, ale już go nie robią a nowszym model zapewne ma wiele więcej więc niewiadomo czy w ogóle zadziała. Ale ten model testowałęm i był niezły, działał jako serwer plików SMB oraz jako DLNA (jako tako) a niewiele więcej tam było i niewiele więcej oczekiwałem. Można dogrywać do niego obce moduły: mySQLa, WordPresa, ale to chyba zły kierunek - serwer domowy nie powinien być maszynką do prowadzenia biznesu.
#3. Nie polecam Netgear. Hałasuje okropnie, bo co prawda (tak pisało w instrukcji) wentylator się wyłącza, ale dwa pozostałe wentylatory (po co w domowym serwerku aż trzy!) wyły na maksa. Fakt, że miałem największe pudło, takie na 6 dysków ale bez przesady - te dyski też miały się usypiać a nie grzać by być chłodzone.
#4. QNAP TS-209 jest taki sobie - DLNA jako tako działało, ale widać, ze było napisane byle jak. Dobrze zrobiony prościutki monitoring na 4 kamery i fajne było wejście przez SSH na Linuxa (Netology też to miał, ZyXEL jest zamknięty).
#4. Ponieważ wszystkie kosztują bardzo podobnie (szok) nie należy się zastanawiać tylko kupować Synology i cieszyć się, bo to niezły kawałek softu a i złom niczego sobie.
Dopisek po kilku latach:
Dalej używam Synology, tylko mam już dwa. W domu 212plus a w pracy ten stary, jako backup 411slim. W pierwszym 2 dyski po 4T w RAID, w drugim 4 dyski po 1T dające 3T w RAIDzie.
Czego używam?
- SMB - serwer plików, bo lepiej pliki trzymać na serwerze
- serwer VPN na PPTP (wie, wiem, nie powinno się tego używać, ale MacOS i iOS to ma)
- monitoring - ale mam tylko dwie kamery mimo iż kupiłem 5 licencji
- DLNA - filmy odtwarzam na ZyXELu DLNA pod telewizorem
- jego wewnętrzne nibyDLNA aby na iPadach i iPhonach słuchać muzyki, równiez off-line
- serwer logów na porcie 514 a mam urządzenia (AP, kamerki, swicze), które lubią takie logi zrzucać
- serwer składów - jeden wysyła, drugi odbiera