Polskie nazwy niemieckich miast
Byłem niedawno w dużej księgarni, szukałem mapy Niemiec potrzebnej mi na wyjazd. Znalazłem osiem różnych, wszystkie wydane w Polsce, z polskimi opisami, czyli polskie dla Polaków. Ale tylko jedna była po polsku! Jedna, ale była! I to ucieszyło mnie bardzo.
Były na niej naniesione niemieckie miasta: Kolonia, Moguncja, Monachium, Koblencja, Brema, Konstancja, Bazylea, Drezno, Lipsk i nawet wspomniany Akwizgran. Pod każdą nazwą polską w nawiasie podano nazwę niemiecką abym na autostradzie się zorientował, że jadę do Getyngi. Tak mi się to spodobało, że wykupiłem cały nakład (dwa egzemplarze) a jeden podarowałem mojemu koledze, Ślązakowi co siedział ze mną 8 lat w ławce szkolnej, ale teraz, od 25 lat sieci w Bonn.
A były takie czasy, że Niemcy mieszkający w Polsce gadali ze sobą po Polsku, w którym funkcjonowało słowo "danki".