18 lutego 2015 (środa), 23:32:32

Watykan i Światowy Rząd

Zmiany na ziemi warto obserwować. Watykan powiedział coś o Światowej władzy publicznej i teraz ludzie zastanawiają się co oni tam mieli na myśli (wiadomo, działają w myśl zasady, "niech wasze tak będzie tak, a nie nie"). Ja też przyglądam się temu i zachowuję sobie to samo w różnych serwisach informacyjnych docierających do mnie.

 

 Na początek serwis lekko oszołomski, bo Zmiany na ziemi za taki uważam:

Watykan wzywa do utworzenia Rządu Światowego

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/watykan-wzywa-utworzenia-rzadu-swiatowego
admin, pon., 2011-10-24 18:40

Watykan wypowiedział się w sprawie kryzysu finansowego. Co ciekawe przedstawiciele Kościoła Katolickiego wezwali rządy na świecie do reformy systemu finansowego poprzez powołanie instytucji "światowej władzy publicznej". To wprost niewiarygodne, ale wszystko wskazuje na to, że Watykan nawołuje do powstania czegoś co jest elementem doktryny nazywanej Nowym Porządkiem Świata lub w oryginale New World Order.

Fakt, że do frazy Rząd Światowy dodaje się przymiotnik "finansowy" nie ma praktycznie znaczenia, ponieważ jest oczywistym kierunek, jaki to obiera. Kościół w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax twierdzi, że "logika nakazuje”, aby powstała światowa organizacja finansowa stworzona na wzór ONZ tak, aby była bezstronna.

Dokument następnie stwierdza, że nie może być tak, aby tylko najbardziej rozwinięte państwa brały udział w ustalaniu następnych kroków gospodarczych a całkowicie wyłączone są z tego mniejsze kraje. Jest to oczywista naiwność albo cynizm, bo kto ma decydować jak nie ci posiadający najwięcej do powiedzenia w zakresie globalnych finansów. Pomijając jednak kompletne głupoty warto zadać sobie pytanie, co takiego dzieje się na świecie, że Watykan wprost nawołuje do powołania Rządu Światowego.

Nadmieniam tutaj, że w XXI wieku już nie realizuje się swoich interesów wyłącznie militarnie. Bardzo skutecznym środkiem podboju jest właśnie dominacja ekonomiczna, czego doświadcza w ostatnich latach między innymi Polska. Wiele osób twierdzi, że projekt Unii Europejskiej to też duży pilotaż NWO teraz, gdy do planów tych dołącza Watykan sprawy zdają się nabierać nowego tempa.

 

W serwisie zaznaczono, że podstawie wiadomości z Onet, wskazano link http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan-ujawnil-plan-chce-swiatowej-wladzy-publicz,1,4888936,wiadomosc.html  więc cytuje to poniżej.

 

Watykan ujawnił plan, chce "światowej władzy publicznej"

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan-ujawnil-plan-chce-swiatowej-wladzy-publicznej/sc320
Autor: KT, Źródło: PAP, 24 paź 2011 16:05

Watykan zaapelował do rządów na świecie o reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego oraz powołanie "światowej władzy publicznej" zarządzającej finansami. Wezwanie to znalazło się w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax.

 

W dokumencie "O reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego w perspektywie władzy publicznej o uniwersalnej kompetencji", rozpowszechnionym przez watykańskie biuro prasowe, zawarty jest apel o "multilateralizm" nie tylko w dyplomacji, ale także na rzecz "zrównoważonego rozwoju i pokoju".

Ostrzeżono jednocześnie przed "technokratami", którzy ignorują dobro wspólne, oraz "bałwochwalstwem rynku".

Według Papieskiej Rady Sprawiedliwość i Pokój trzeba powrócić do "prymatu polityki" nad gospodarką i finansami, a także powołać "Światowy Bank Centralny". Celem tych wszystkich działań ma być doprowadzenie do większej skuteczności systemów monetarnych i finansowych i utworzenia "wolnych i stabilnych rynków", kierujących się zasadami prawa.
Watykan położył nacisk na to, że "logika nakazuje", by taka światowa władza zarządzająca finansami "miała za punkt odniesienia Organizację Narodów Zjednoczonych" i była bezstronna.
Wskazano zarazem, że przesłanką reformy systemu finansowego powinien być "podzielany przez wszystkich podstawowy zbiór koniecznych zasad zarządzania globalnym rynkiem finansów".
Przy okazji Watykan wyraził przekonanie, że z chwilą nastania kryzysu Międzynarodowy Fundusz Walutowy przestał odgrywać rolę stabilizującą światowe finanse.
Wśród wymienionych w tekście postulatów jest rewizja zasad opodatkowania transakcji finansowych, form rekapitalizacji banków, także z publicznych pieniędzy oraz uzależnienie wsparcia od "zachowań szlachetnych i mających na celu rozwój realnej gospodarki".
Poszukiwania Zwykłego Bohatera trwają, a my znamy skład jury!
Krytycznie watykańska rada oceniła to, że strategię i politykę gospodarczą oraz finansową opracowuje się "wewnątrz klubu czy też grup obejmujących głównie kraje bardziej rozwinięte", co stanowi naruszenie wymogu, by reprezentowane były także państwa uboższe.
W opinii Rady Iustitia et Pax w obliczu kryzysu potrzebny jest "wysiłek tych wszystkich, którzy są w stanie oświecić światową opinię publiczną, by pomóc jej stawić czoło temu nowemu światu już nie z lękiem, lecz z nadzieją i w duchu nowej solidarności".
Ponadto zaapelowano: "Trzeba zmienić nie tylko instytucje, ale także styl życia i zapewnić lepszą przyszłość wszystkim narodom".
Na świecie "nie zabrakło jeszcze gorszej formy nacjonalizmu, zgodnie z którą państwo uważa, że może w sposób samowystarczalny realizować dobro swych obywateli" - głosi watykański dokument.
Krytycznie oceniono także postawę społeczeństw, które "zdolne są zmobilizować ogromne środki", ale ich "refleksja w wymiarze kulturowym i moralnym pozostaje niewystarczająca", jeśli chodzi o realizację celów.
"Nie należy obawiać się proponowania nowych rozwiązań, nawet jeśli mogą one zdestabilizować równowagę poprzednich sił, które dominują nad najsłabszymi" - stwierdzili autorzy dokumentu z Watykanu. Z niepokojem odnotowali, że kryzys doprowadził do wzrostu nierówności na świecie, co stanowi zagrożenie dla pokoju.

Onet jako źródło podaje PAP, więc źródło poważne, idę więc szukać tego materiału dalej.

Co znajduję? 

Watykan za kontrolą finansów

tom (KAI) / ms, Watykan, 2011-10-25

W obliczu międzynarodowego kryzysu finansowego i gospodarczego Watykan domaga się reformy rynków finansowych.

Przed rozpoczęciem szczytu państw grupy G-20 w Cannes we Francji na początku przyszłego miesiąca Papieska Rada Iustitia et Pax (Sprawiedliwość i Pokój) opublikowała notę pt. „O reformę międzynarodowego systemu finansowego w perspektywie władzy publicznej o uniwersalnej kompetencji”. W 17-stronicowym dokumencie proponuje ona utworzenie międzynarodowego urzędu kontrolującego rynki finansowe. „Chodzi o dobro ogółu i jego przyszłość” – alarmuje papieska rada. „Egoizm i kolektywna pazerność” jak i „gospodarczy liberalizm pozbawiony reguł i bez kontroli” doprowadziły do obecnego kryzysu. Autorzy dokumentu podkreślają, że jest czymś niedopuszczalnym, aby człowieka stał się człowiekowi wilkiem, a jedne kraje nie mogą wzrastać kosztem innych.

Papieska Rada nazywa „transakcje walutowe i finansowe, które opierają się przede wszystkim na spekulacjach szkodą jaką ponosi realna gospodarka, szczególnie w słabszych gospodarczo krajach. Wzywa do radykalnego przemyślenia tej sytuacji w myśl zasady: „Rynki powinny ponownie stanąć w służbie człowieka”.

Papieska Rada choć zastrzega, że nie składa żadnych konkretnych propozycji rozwiązania kryzysu, gdyż nie jest to jej zadaniem, to jednak proponuje kilka recept na uleczenie obecnej sytuacji m. in. wprowadzenia podatku od transakcji finansowych, z którego wpływy można by przeznaczyć na rzecz krajów najbardziej dotkniętych kryzysem. Ponadto zaleca rekapitalizację banków, również ze środków publicznych, ale w taki sposób, aby przyczyniały się one do wzrostu realnej gospodarki. „Jak to było dotychczas rynek finansowy nie może o szybciej wzrastać niż realna gospodarka” – zaleca dokument.

Najważniejszą propozycją Papieskiej Rady Iustitia et Pax jest utworzenie międzynarodowego urzędu, bądź „mechanizmu”, który sprawowałby globalną kontrolę monetarną zgodną z logiką systemu walutowego Bretton-Woods z 1944 r., dzięki któremu powstał Międzynarodowy Fundusz Walutowy. „Ponieważ Fundusz nie może więcej gwarantować stabilności światowych finansów, potrzebna jest nowa władza, naturalnie z udziałem krajów rozwijających się, który koordynowałby i pilnowała systemu kursów wymiany. Zdaniem Watykanu pierwszym krokiem ku jej utworzeniu byłby „wspólny kodeks elementarnych zasad” a celem utworzenie czegoś w rodzaju Światowego Banku Centralnego działającego pod egidą ONZ, albo co najmniej działającym według jej zasad.

Zdaniem papieskiej rady kończy się „westfalski” porządek świata, epoka w której państwa kooperowały ze sobą lecz „nie widziały konieczności silnej jedności na rzecz dobra wspólnego narodów”. „Obecne pokolenia muszą widzieć, że istnieje nowa światowa dynamika dla realizacji uniwersalnego dobra wspólnego” – czytamy w dokumencie papieskiej rady. Wtedy dojdzie do stopniowego przeniesienia części praw narodowych na władze regionalne lub globalne. Celem będzie państwo prawa na płaszczyźnie ponadnarodowej, „bardziej bliska sobie światowa społeczność”. „Wierzący, i nie tylko oni, powinni na tej drodze wytężyć swoją wyobraźnię” – zachęca papieska rada.

„Duch budowy wieży Babel był wczoraj. Teraz mówi Duch Zielonych Świątków, duch jednej rodziny ludzkiej” – czytamy w dokumencie.

 Ale wiadomość nie przeszła niezauważona przez innych, więc sprawdzam jeszcze co na to media ojca Rydzyka i znajduję takie coś:

Watykan przeciw globalnej pazerności

http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/watykan-zaapelowal-o-reforme-miedzynarodowego-systemu-finansowego/
25 października 2011, godz. 12:00

Watykan zaapelował o reformę międzynarodowego systemu finansowego

Watykan zaapelował do rządów na świecie o reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego. Proponuje powołanie Światowego Banku Centralnego ponieważ Międzynarodowy Fundusz Walutowy przestał odgrywać rolę stabilizującą światowe finanse.

Wezwanie to znalazło się w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax zatytułowanym “O reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego w perspektywie władzy publicznej o uniwersalnej kompetencji”.

Stolica Apostolska ostrzega przed “technokratami”, którzy ignorują dobro wspólne, oraz “bałwochwalstwem rynku”. Rada krytycznie oceniła obecny sposób opracowywania strategii finansowych gdzie pomija się najbiedniejsze kraje.

Dr Zbigniew Kuźmiuk – ekonomista stwierdził, że apel Watykanu pokazuje, jak bardzo poważna jest sytuacja w Europie i na świecie. Wyjaśnił, że Papieska Rada Iustitia et Pax dostrzegła, że polityka światowa dąży do obciążenia finansami ludzi najubożsi w sytuacji, gdy zyski przejęli rządzący. Ekspert dodał, że Apel Watykanu jest wołaniem o solidarność.

Watykan zwraca również uwagę na zagrożenia, jakie niosą ze sobą niepokoje społeczne. Ostrzega przed globalną rewolucją – stwierdził dr Zbigniew Kuźmiuk. 

Co ciekawe, ten tekst w serwisie Radia Maryja poszerzony jest o komentarz mówiący słuchaczom i czytelnikom co o tym mają myśleć. Co my tu więc mamy?

Watykan przeciw globalnej pazerności

Źródło: http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/watykan-zaapelowal-o-reforme-miedzynarodowego-systemu-finansowego/
[ komentarz pod artykułem ]

Apel o reformę międzynarodowego systemu finansowego i ustanowienie "światowej władzy publicznej" sprawującej kontrolę nad rynkami finansowymi, zarządzającej finansami wystosowała wczoraj do rządów państw Stolica Apostolska, podkreślając, że chodzi o dobro ogółu i jego przyszłość. Wezwanie to znalazło się w dokumencie "O reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego w perspektywie władzy publicznej o uniwersalnej kompetencji", przygotowanym przez Papieską Radę "Iustitia et Pax" (Sprawiedliwość i Pokój).

Jak podkreślił wczoraj podczas prezentacji dokumentu w Watykanie ks. kard. Peter Kodwo Appiah Turkson, obecny kryzys powinien zmusić do weryfikacji dotychczasowego sposobu działania międzynarodowego systemu finansowego poprzez odrzucenie form negatywnych i zaangażowanie w doświadczenia pozytywne. Jedną z nich jest właśnie powołanie "światowej władzy publicznej" kontrolującej rynki finansowe, która nie może być jednak ustanowiona na dotychczasowych zasadach, gdzie decydujący głos mają wielkie korporacje finansowe i państwa najbogatsze, nierzadko promujące własny rozwój kosztem innych krajów. – W dokumencie Stolicy Apostolskiej mówi się o prymacie integralnego rozwoju całej wspólnoty ludzkiej, a nie wyłącznie interesów najbogatszych, i to jest jak najbardziej uzasadnione – podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ekonomista Adam Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. – Politycy stają się dziś często reprezentantami bardzo wąskich grup interesów, nie reprezentują interesu społecznego, interesu państwa, przyszłych pokoleń, interesu narodowego – dodaje.

Watykański dokument, postulując powstanie międzynarodowego "ponadnarodowego organu" kontrolującego finanse, zwraca jednocześnie uwagę, że nie może on być "narzucony siłą", lecz musi być wynikiem wolnej współpracy wszystkich narodów. Jak podkreślił przewodniczący Papieskiej Rady "Iustitia et Pax", głównym celem tej instytucji musi być dobro wspólne, promowane w duchu solidarności, która wykracza poza osobiste korzyści. Jej struktura musi również gwarantować, iż "nie będzie jeszcze jedną dźwignią władzy silniejszych nad słabszymi".

Podejmując refleksję nad reformą międzynarodowego systemu finansowego, ogłoszony wczoraj w Watykanie dokument wskazuje na główne przyczyny kryzysu, wśród których na czołowych miejscach są: pozbawiony kontroli i zasad liberalizm gospodarczy, bałwochwalstwo rynku, kolektywny egoizm, zbiorowa pazerność i gromadzenie dóbr na wielką skalę. – Mamy nadzieję, że ten dokument watykański będzie zachętą do tego, aby wprowadzić w świat finansów, gospodarki więcej etyki, podstawowe zasady, jakie katolicka nauka społeczna nieustannie przypomina. A więc zasadę odpowiedzialności jednych za drugich, miłości społecznej – podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. Zbigniew Sobolewski, sekretarz generalny Caritas Polska.

Ogłoszenie wczoraj noty przez Papieską Radę "Iustitia et Pax" związane jest z rozpoczynającym się na początku listopada br. szczytem państw grupy G-20 w Cannes we Francji. Odwołując się do encykliki Benedykta XVI "Caritas in veritate", watykański dokument przypomina, że źródeł obecnego kryzysu należy szukać nie tylko w strukturach ekonomicznych i finansowych, ale przede wszystkim moralnych, jak też ideologicznych. Jest on bowiem pochodną błędów technicznych i moralnej odpowiedzialności konkretnych osób i instytucji. – Demokracja tak naprawdę stała się dziś przykrywką dla forsowania partykularnych interesów wybranych grup, a nie dobra wspólnego. W tej sytuacji nie jest dziwne, że Ojciec Święty przypomina o prymacie integralnego rozwoju, o prymacie jednostki nad prymatem korporacji finansowych – mówi Adam Sadowski. Zwraca jednocześnie uwagę, że nie jest to krytyka demokracji, ile współczesnej wersji systemu, który coraz mniej ma wspólnego z ustrojem demokratycznym, w którym politycy powinni dbać o interes publiczny. – Dokument Watykanu skupia się na dwóch aspektach: stworzeniu ram zasad zarządzania globalnego (…) i reformie międzynarodowego systemu finansowego z serią konkretnych propozycji. Pierwszym punktem światowego "zarządzania" jest pilne i konieczne przezwyciężenie asymetrii globalizacji rynków i globalnych instytucji i zasad, które pozostają przeważnie narodowe – mówił wczoraj podczas watykańskiej prezentacji dokumentu prof. Leonardo Bacchetti, profesor ekonomii politycznej na rzymskim Uniwersytecie Tor Vergata.

Jak zaznaczył z kolei ks. abp Mario Toso, sekretarz Papieskiej Rady "Iustitia et Pax", przygotowany przez nią dokument nie podaje żadnych propozycji rozwiązania kryzysu, gdyż nie do tego jest powołana. Przedkłada tylko kilka wskazań, uznanych za pomocne w uleczeniu sytuacji, jak choćby to, że decyzje o wymiarze światowym nie będą podejmowane wyłącznie przez największe korporacje finansowe i kraje rozwinięte i to nie one decydować będą o przyszłości krajów nierozwiniętych. W istocie dokument postuluje zlikwidowanie prawdziwej hegemonii instytucji finansowych, od których nierzadko uzależniona jest władza publiczna, a zarazem reformę władzy publicznej pozbawionej jakiejkolwiek odpowiedzialności przed narodem za błędne decyzje i nadużycia. Zwraca uwagę, że instytucje państwowe nie mogą działać, nie biorąc pod uwagę skutków swojego działania. Wreszcie, wskazując na patologie na ogół oderwanej od rzeczywistości biurokracji, ostrzega przed "technokratami", którzy ignorują dobro wspólne. – Watykan zwraca uwagę na aspekt humanitarno-społeczny, na to, że zawsze trzeba uwzględniać dobro poszczególnego człowieka. To jest święta racja i zawsze trzeba o tym pamiętać – przyznaje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Mirosław Barszcz, ekonomista z KUL. – Jeśli natomiast chodzi o działania w świecie, to zawsze trzeba pamiętać, że nie ma uniwersalnych odpowiedzi, rozwiązań, które mogłyby być stosowane z powodzeniem na całym świecie. Innych środków zaradczych trzeba szukać w Libii, innych w Korei Południowej, a jeszcze innych w Etiopii. Tu w każdym przypadku trzeba podchodzić bardzo indywidualnie. Tylko w taki sposób można szukać dróg rozwiązań różnorodnych kryzysów – dodaje. Opublikowana wczoraj w Watykanie nota podkreśla, że w świecie rosnącej
współzależności pomiędzy narodami powinna łączyć je nie pozbawiona skrupułów i uczciwości konkurencja, lecz zasada solidarności. To samo dotyczy pozbawionego jakiejkolwiek kontroli procesu globalizacji, w której liczy się wyłącznie zysk, a nie człowiek.

Sebastian Karczewski

Fajnie jest sobie to przeanalizować. Oprócz faktów (Watykan wspiera rząd globalny, którego jeszcze nie ma ale będzie) mamy też dużo informacji o tym jak działają media.


Kategorie: katolicyzm, _blog


Słowa kluczowe: rząd globalny, globalizacja, proroctwa, apokalipsa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.