14 stycznia 2017 (sobota), 18:45:45
O SGT
Od czasu, gdy zajmuję się SGT (2007), albo wcześniej, technologią IPTV (2006) lub ogólnie strumieniowaniem w sieciach (1998) wydarzyły się takie rzeczy:
Telewizory baniakowe definitywnie znikły.
- Znikło pokolenie, dla którego telewizja kolorowa była nowością i nienormalnością.
- Płaskie telewizory, najpierw plazmowe, potem LED, xLED, a teraz to już nie wiadomo co ale są tak bardzo płaskie, że prawie nie widać.
- Format ekranu zmienił się definitywnie z 4:3 na 16:9.
- Rozmiar monitora znacznie wzrósł od tych 14, 15 czy 17 cali a rozmiar telewizora 45 cali nie dziwi.
- Właśnie znika wyróżnik HD a z 4K nie wiadomo co będzie, ale pewnie będzie lub będzie lepiej.
- Telewizja 3D pojawiła się i znikła a nawet nadawcy nieco w to zainwestowali, czyli technologia zaszła dość daleko.
- Telewizja mobilna się nie pojawiła, ale z drugiej strony przecież jest, bo każdy ma co najmniej YouTuba w komórce i działa mu to wszędzie, a w domu zwłaszcza, w pociągu również (no chyba, że polskie Pendolino).
- Internet wszędzie ma taką przepustowość, że nie potrzeba już multicastów i każdy kto chce oglądać może wszystko na czym tylko chce. Technika sieci nie jest przeszkodą i tylko nadawcy jeszcze nie wiedzą jak z tego korzystać.
- W dziedzinie kodowania wygrywają rozwiązania proponowane przez grupę MPEG, a w dziedzinie transportu, w miejsce ślicznych protokołów czasu rzeczywistego (RTSP), systemów rezerwacji zasobów sieci prymitywne rozwiązania bazujące na zwykłym protokole HTTP. Czy do wszystkiego można używać młotka?
- Ale z drugiej strony nie każdy chce mieć wszystko, bo demokratyczne wierzenia o wyższości technologii na żądanie (VOD) na telewizją liniową się nie sprawdziły. Film „Ucieczka z kina Wolność” był proroczy a nadawcy telewizji liniowej trzymają się mocno.
- Odczuwana przeze mnie wartość akcji SGT z 1zł w chwili założenia spółki, poprzez 10gr w chwili kryzysu (wiosna 2009) spokojniej przekroczyła już 10zł. Ale czy moje uczucia mają jakieś zastosowanie?
Co się nie zmieniło?
- Telewizja dalej kłamie.
- Dalej służy to do manipulacji masami. Już Lenin (1920) wiedział, że „kino to najważniejsza ze sztuk” więc w służbie szatana można ją wykorzystać.
- Trwałe relacje międzyludzkie (a małżeńskie) są coraz rzadsze a łatwość dostępu do pornografii zwiększa liczbę impotentów.
- Powyższe fakty potwierdzają tylko, że zarabianie na telewizji jest mniej ważne niż wywieranie przez nią wpływu, ale wywieranie wpływu jest możliwe gdzieś od 3mln abonentów (widzów) więc poniżej tego poziomu można robić biznesy.