Papież sądzi i ale sam nie może być sądzony
Wstęp:
Panie Jezu. Spraw aby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim Królestwie, jeden po Twojej prawej, a drugi po lewej stronie. (...)
A potem Jezus wyjaśnił wszystkim uczniom:
Wiecie, jak władcy narodów umieją je sobie podporządkować i jak wielcy tego świata potrafią dać im się we znaki. Nie tak ma być pośród was. Kto między wami chciałby stać się wielki, niech postępuje jak służący. I kto między wami chciałby stać na czele, niech będzie jak sługa.Mt 28:21nn
A teraz o papieżu i piepiestwie, i to nie średniowiecznym ale współczesnym:
Z kodeksu prawa kanonicznego wynotowuje sobie taki ładny kawałek:
(...)
Kan. 1401 - Mocą własnego i wyłącznego prawa, Kościół rozpoznaje:
1° sprawy dotyczące rzeczy duchowych i związanych z duchowymi;
2° przekroczenie ustaw kościelnych oraz wszystkie inne, w których wchodzi w grę grzech, w tym, co dotyczyustalenia winy i wymierzenia kar kościelnych.
(...)
Kan. 1404 - Stolica Piotrowa nie może być sądzona przez nikogo.
Kan. 1405 -
§ 1. Sam tylko Biskup Rzymski ma prawo sądzić sprawy, o których w kan. 1401:
1° tych, którzy sprawują najwyższą władzę państwową;
2° kardynałów;
3° legatów Stolicy Apostolskiej, a w sprawach karnych - biskupów;
4° inne sprawy, które sam wezwał przed swój sąd.
§ 2. Sędzia nie może rozpatrywać sprawy dotyczącej aktu lub dokumentu potwierdzonego w specjalny sposóbprzez Biskupa Rzymskiego, chyba że otrzymał od niego uprzednie polecenie.
§ 3. Rocie Rzymskiej rezerwuje się sądzenie:
1° biskupów w sprawach spornych, z zachowaniem przepisu kan. 1419, § 2;
2° opata prymasa lub opata przełożonego kongregacji monastycznej i najwyższego przełożonego instytutówzakonnych na prawie papieskim;
3° diecezji czy innych kościelnych osób, fizycznych lub prawnych, które nie mają niższego przełożonego odBiskupa Rzymskiego.
Czyli widać, z czego inspirację brali komuniści uważając, że prawo ZSRR obowiązuje również poza granicami ZSRR.
Co my tu mamy? Jeszcze raz te piękne stwierdzenia:
#1. Stolica Piotrowa nie może być sądzona przez nikogo.
Niby rozsądne. Wszak Stolica Piotrowa to szef państwa Watykan więc niby kto miałby sądzić, i w myśl jakiego prawa? To też pozwala papieżowi działać bez obaw względem praw innych państw, oraz różnych praw międzynarodowych, nawet jeżeli Watykan do nich przystąpi.
#2. Sam tylko Biskup Rzymski ma prawo sądzić sprawy, o których w kan. 1401: tych, którzy sprawują najwyższą władzę państwową.
A tu już, w myśl powyższego jest ciekawe, bo zakłada nie symetrię. Papież ma prawo sądzić królów, prezydentów, premierów, sędziów w innych państwach, bo tak sobie to w swoim kodeksie zapisał. Oczywiście kan. 1401 wyjaśnia, że tylko w sprawach duchowych i duchami związanych, ale też w sprawach dotyczących grzechu, a to pojęcie jest już bardzo w katolicyzmie szerokie, bo przecież obejmuje również posłuszeństwo władzy duchownej.
#3. Sam tylko Biskup Rzymski ma prawo sądzić inne sprawy, które sam wezwał przed swój sąd.
A to też jest piękne, tak piękne, że nie chce mi się tego już komentować.
Inspiracja: Fabian, thx.