15 lutego 2018 (czwartek), 12:41:41
Mamy od Boga ducha trzeźwego myślenia (2Tm1:7)
Korzeń z kraju Melchizedeka wyśpiewał to tak:
a ja wysłuchałem, a potem Przeczytałem sobie w Biblii, że
Bóg dał nam ducha
mocy,
miłości
i trzeźwego myślenia.
2Tm1:7
Zabawa w słowa:
- Bóg - ostateczny absolut, istota wyższa cechująca się specyficznymi atrybutami takimi jak wszechmoc, wszechobecność, nie ograniczenie w czasie i przestrzeni, nie związanie z materią (a więc duch);
- duch - istota (?) nie związana z materią ale w jakiś sposób wchodząca w relacje z osobami czy też duchami innych osób;
- moc - możliwość wykonania, zrealizowania podjętej wolą decyzji;
- miłość - postawa, w której decydujemy się czynić dobro kochanej osobie (miłość ma też inne znacznie - miłość to uczucie przyjemności w bliskości z inną osobą);
- trzeźwość - stan człowieka, w którym jego procesy poznawcze, myślowe i artykulacyjne nie są zakłócane;
- myślenie - proces przetwarzania informacji, który skutkuje nową informacją, w szczególności prowadzi do decyzji, aktów woli.
Zadanie dla mnie i dla Piotra T. na ten rok: zacząć praktykować.
W kluczowych polskich przekładach wers 2Tm1:7 brzmi tak:
eib: Bóg bowiem nie dał nam Ducha lęku, lecz mocy, miłości i trzeźwego myślenia.
ubg: Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego umysłu.
bt: Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia.
bw: Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.