17 lutego 2018 (sobota), 10:35:35
Paciorki
Musiałem to wczoraj nieco przemyśleć i wyliczyłem, że rynek BitCoina (i innych takich) to:
- technologia, w tym ponoć otwarty kod;
- infrastruktura (nie wiadomo kogo kompy wpięte w siec),
- instytucje rynku: giełdy, banki deponujące (?),
- wiara uczestników (wzmacniana wiedzą oraz propagandą).
Wypisuję to w takiej kolejności bo tak mi się napisało, ale może powinna być inna? Może (zapewne) czego tu brakuje. Może wygląda to inaczej?
Póki co permanentny rozwój nadaje temu cechy piramidy finansowej ale raczej nią nie jest, choć jest tu ewidentna spekulacja i gra. Paciorki?