Herbert, i nieniszczący test na lewaka
Wszelkiej maści lewakom, zarówno z PO jak i z PiS dedykuje dziś wiersz Herberta pt. Damastes (właśnie puścili w radio, gdy jechałem autostradą A4). Dedykuję - bo wiersz jest mocny, a zbliżają się wybory i w mediach zaczyna się.
Aha - jeszcze test na lewaka. Zachęcam aby sobie go zrobić. Uwaga:
Jeżeli (#1) wiem jak i po co powinni żyć inni ludzie, i jednocześnie (#2) podejmuję jakiekolwiek działania, których efektem może być przymuszenie ich do takiego życia - jestem lewakiem.
Dobrze, aby każdy sobie taki test zrobił. Damastes był lewakiem - chciał aby ludzie żyli w równości.
Damastes z przydomkiem Prokrustes mówi
Zbigniew Herbert
Moje ruchome imperium między Atenami i Megarą
władałem puszczą wąwozem przepaścią sam bez rady starców głupich insygniów z prostą maczugą w dłoni odziany tylko w cień wilka i grozę budzący dźwięk słowa Damastes
brak mi było poddanych to znaczy miałem ich na krótko nie dożywali świtu jest jednak oszczerstwem nazwanie mnie zbójcą jak głoszą fałszerze historii
w istocie byłem uczonym reformatorem społecznym moją prawdziwą pasją była antropometria
wymyśliłem łoże na miarę doskonałego człowieka
przyrównywałem złapanych podróżnych do owego łoża trudno było uniknąć – przyznaję – rozciągania członków obcinania kończyn
pacjenci umierali ale im więcej ginęło tym bardziej byłem pewny że badania moje są słuszne cel był wzniosły postęp wymaga ofiar
pragnąłem znieść różnicę między tym co wysokie a niskie ludzkości obrzydliwie różnorodnej pragnąłem dać jeden kształt nie ustawałem w wysiłkach aby zrównać ludzi
pozbawił mnie życia Tezeusz morderca niewinnego Minotaura ten który zgłębiał labirynt z babskim kłębkiem włóczki pełen forteli oszust bez zasad i wizji przyszłości
mam niepłonną nadzieję że inni podejmą mój trud
i dzieło tak szczytnie zaczęte doprowadzą do końca