Przypomnienie nauki apostolskiej po śmieci Alinki
Siostry i bracia.
Alina zasnęła a więc jest okazja aby przypomnieć sobie doniosłe i dogmatyczne prawdy odnośnie losu ludzi, którzy umierają!
Przypomnijmy sobie - abyśmy się nie smucili jak ci wszyscy ludzie wokół nas, którzy gdy ktoś odchodzi są przerażeni nie mając w sobie nadziei.
Pamiętajmy, że jak wierzymy, że nasz Pan, Jezus Chrystus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg - przez naszego Pana - poprowadzi wraz z Nim tych, którzy w Nim zasnęli. To jest ważne! To jest ważne, bo tak nauczał apostoł Paweł, podając tą naukę nie od siebie, ale jako Słowo Pańskie.
Pamiętajmy też, że my nie wyprzedzimy tych, którzy już odeszli bo gdy Pan przyjdzie, gdy zstąpi z nieba czyniąc to na rozkaz Boga, przy głosach anioła i dźwiękach trąby wtedy nasi zmarli powstaną! Tak! Powstaną, a wtedy też my (o ile dożyjemy tej chwili) będziemy pochwyceni w obłoki aby razem z nimi wyjść na spotkanie nadchodzącego Pana. Potem już zawsze razem z nimi i razem z Nim będziemy.
Tak wierzymy, więc dodawajmy sobie otuchy tymi słowami się zachęcając. A jak nie pasuje Wam moja parafraza to zobaczcie w swoich Bibliach, jak zapisał to apostoł Paweł, w liście do Tesaloniczan, w rozdziale 4, gdzieś pod koniec.
A piszę to abyśmy nie naśladowali świata i jego obyczajów, ale mając Ducha byli solą tej ziemi i zachowywali się godnie wobec śmierci bliskich nam ludzi.
Kategorie: _blog
Słowa kluczowe: alina, 1tes4, śmierć
Komentarze: (1)
wojtek, February 7, 2023 14:52 Skomentuj komentarz
Drogie siostry, kochani bracia.
Pastor Marian zasnął, więc jest dobra okazja aby przypomnieć sobie doniosłe i dogmatyczne prawdy odnośnie losu ludzi, którzy umierają. Przypomnijmy je sobie - abyśmy nie smucili sie jak to robią ludzie wokół nas, którzy gdy ktoś umiera są przerażeni nie mając w sobie nadziei.
Pamiętajmy, że jak wierzymy, że nasz Pan, Jezus Chrystus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg - przez naszego Pana - poprowadzi wraz z Nim tych, którzy w Nim zasnęli. To jest ważne! To jest ważne, bo tak nauczał apostoł Paweł, podając tą naukę nie od siebie, ale jako Słowo Pańskie.
Pamiętajmy też, że my, którzy jeszcze żyjemy nie wyprzedzimy tych, którzy już odeszli bo gdy Pan przyjdzie, gdy zstąpi z nieba czyniąc to na rozkaz Boga, przy głosach anioła i dźwiękach trąby wtedy nasi zmarli powstaną!
Tak! Powstaną, a wtedy też my (o ile dożyjemy tej chwili) będziemy pochwyceni w górę, w obłoki aby razem z nimi wyjść na spotkanie nadchodzącego Pana. A potem już zawsze razem z nimi i razem z Nim będziemy.
Tak wierzymy, więc dodawajmy sobie otuchy i tymi słowami się zachęcajmy co próbuję tu uczynić parafrazują koncówkę rozdziału 4 z listu do Tesaloniczan.
A piszę to abyśmy nie naśladowali świata i jego obyczajów, ale mając Ducha byli solą tej ziemi i zachowywali się godnie wobec śmierci bliskich nam ludzi, w tym wypadku brata Mariana.
*****
A nam, którzy żyjemy i będziemy chować w czwartek ciało brata Mariana zwracam uwagę, że fragment 1Tes4:13-18 nie konczy się w tym miejscu, że kolejne wersety aż do 5:11 (tu dopiero jest domknięcie klamry) są szczególnie ważne dla nas, pozostawionych przy życiu. Wszak nie jesteśmy w ciemności więc (…) nie śpijmy (…) czuwajmy (…) i zachęcajmy się.
Wojtek