Istota religii holocaustu
W czasie wieczornego spaceru chyba doszedłem do istoty "religii holocaustu". Znalazłem ją w słowach pana ministra Izraela, który (moim zdaniem bez odpowiednich pełnomocnictw) powiedział, że w stosunku do Polaków "jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy".
Żeby tylko chodziło o emocje związane ze śmiercią bliskich. Żeby tylko, choć wśród wyznawców Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, wśród wyznawców pamiętających, że "Bóg jest Bogiem żywych a nie umarłych" już to wydaje się dziwne, więc, żeby tylko chodziło o emocje, bo coraz jaśniej widać, że chodzi o kasę. O kasę i o wojnę, i o to aby jeden naród chce złupić inny naród.
A chodzi o naród, który miał być, i w wielu dziedzinach jest błogosławieństwem. "Im zostały powierzone słowa Boga", przez nich mam Prawo i Proroków, z nich w końcu pochodzi nasz Pan Jezus Mesjasz (po naszemu Chrystus). Mieli być błogosławieństwem a ... a proroctwa Nowego Przymierza mówią, że łatwo nie będzie, bo wypełnianie się na nich proroctw jest znakiem uwiarygadniania się Boga, który "(1) zapowiedział, (2) wyzwolił i (3) obwieścił" a nie ktoś inny.
Dopiski:
- Notka prasowa z Rzepy: 2019-02-18 Szef MSZ Izraela-Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki - rp.pl.pdf
- Fajne opracowanie z serwisu prawy.pl - zachowuję, bo dobre - 2015-10-15 Dogmaty religii holocaustu – Prawy.pl.pdf