24 sierpnia 2019 (sobota), 11:57:57
Ja i moje łażenie po Tatrach
Dużo łaziłem po Tatrach, byłem praktycznie wszędzie, gdzie wejść turystom można, i w wielu miejscach gdzie się tak łatwo nie wchodzi, bo może dziś na to nie wyglądam, ale kiedyś to się co nieco wspinałem. Właziłem też do dziur, niektóre były głębokie.
Ale jakoś tak się stało, że NIGDY NIE WLAZŁEM NA GIEWONT.
Jak to możliwe?
Inspiracja: burza, piorun i kilka osób zabitych na Giewoncie.