23 października 2019 (środa), 21:49:49

Moje szyderstwo nad BigMackiem

Jeżeli zjesz zwykłego hamburgera w zwykłej sieci burgerownii - niszczysz środowisko emitując CO2 i wytwarzając cierpienie zwierząt.

Ale jeżeli podjedziesz kilka kilometrów dalej, i z burgerowni na literę M i podjedziesz do innej burgerowni na literę M... i zjesz hamburgera to dobrze uczynisz, bo dobrze uczynisz planecie. Ci drudzy bowiem za tego burgera zasadzili drzewo i to drzewo coś tam dobrego nam robi.

Wiem, że trudno to pojąć, ale pewnie papież Franciszek przyjdzie z pomocą naszym zachodnim sumieniom i pouczony przez św. Grete (która widzi CO2) wyjaśni w stosownej encyklice (Quam manducare hamburgers pie vivamus) jak postępować aby utywszy ponad miarę z tych burgerów i dokończywszy żywota zjednoczyć się z tym Drzewem i z tą Planetą-Ziemią będąc wszystkim we wszystkim i dla wszystkich.
Wiem, wiem, wiem .... znowu szydzę.


Kategorie: _blog, ekologia


Słowa kluczowe: burger, mc donalds, max burger, bigmak


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.