16 czerwca 2020 (wtorek), 11:52:52

Elity i ludzie

Taki fajny kawałek z ewangelii Jana znalazłem:

(45) Straż wróciła więc do arcykapłanów i faryzeuszów bez Niego. Dlaczego nie przyprowadziliście Go? — zapytali. (46) Strażnicy na to: Jeszcze nigdy nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek. (47) Wtedy faryzeusze powiedzieli: Czyżbyście i wy dali się zwieść? (48) Czy ktoś spośród przełożonych lub spośród faryzeuszów uwierzył w Niego? (49) A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty.

(50) Wtedy odezwał się jeden z nich, Nikodem, który wcześniej spotkał się z Jezusem: (51)Czy nasze Prawo sądzi człowieka, zanim go przesłucha i zbada, jak postępuje? (52) Odpowiedzieli mu: Może ty też jesteś z Galilei? Sprawdź, to się przekonasz, że z Galilei nie wywodzi się żaden prorok. (53) I rozeszli się — każdy do swego domu. 
(J 7:45-53 eib)

Dlaczego cytuję ten? Bo z niego można wyczytać co polityczne elity, w tym wypadku członkowie sanhedrynu, kapłani, przełożeniu ludu, funkcjonariusze religii myślą o zwykłych ludziach. I aby nie było wątpliwości: zadaniem kapłanów i lewitów było uczenie ludzi Słowa Bożego, więc skoro ludzie nie znali Prawa to sami sobie wydawali świadectwo o swojej pracy.

I sami, mniej więcej rok później ujawniają się jako prawo łamiący i to w ważnej dziedzinie, bo sprawa szła o życie.

(47) W związku z tym arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i zaczęli się zastanawiać: Co tu robić? Człowiek ten dokonuje wielu znaków. (48) Jeśli Go tak zostawimy, wszyscy w Niego uwierzą. Wówczas wkroczą Rzymianie i zabiorą nam i to miejsce, i naród. (49) Wtedy jeden z nich, Kajfasz, który tego roku był arcykapłanem, powiedział: Wy nic nie rozumiecie (50) i nie bierzecie pod uwagę, że lepiej jest dla nas, aby jeden człowiek umarł za lud, niż aby cały naród zginął. (51)Nie mówił tego jednak sam z siebie, ale jako sprawujący tego roku urząd arcykapłana wypowiedział proroctwo, że Jezus ma umrzeć za naród — (52) i nie tylko za naród, ale także po to, aby zebrać w jedno rozproszone dzieci Boga. (53) W tym zatem dniu postanowili, że Go zabiją. (54) Dlatego Jezus nie chodził już wśród Żydów jawnie, ale odszedł stamtąd w okolice pustyni, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał wraz z uczniami. (55) Tymczasem zbliżała się Pascha żydowska i wielu z tej okolicy poszło przed Paschą do Jerozolimy, aby się oczyścić. (56) Szukali więc Jezusa, a stojąc w świątyni, rozważali: Jak myślicie? Przyjdzie na święto, czy raczej nie? (57) Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali nakaz, aby ten, kto zna miejsce Jego pobytu, wskazał je, tak by mogli Go schwytać.
(J 11:47-57 eib)

Dla swojej pozycji politycznej goście decydują się zabić człowieka, wbrew prawu, którego mieli nauczać i na straży którego jako przełożeni ludu stali.

Pewnie dlatego, kilka dni później Pan Jezus w ich stronę ponad 8 razy wypowiedział:

Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! (Mt 23)


Kategorie: _blog, biblia, polityka


Słowa kluczowe: faryzeusze, sanhedryn, kapłani, przełożeniu ludu


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.